reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

To chyba i ja zaopatrze się w tą herbatkę :-) skoro się nią tak zachwycacie:-)

Ja jutro idę robić badania (morfologia, mocz i posiew) bo w czwartek do ginki i już nie mogę się doczekać, by zobaczyć kruszynkę, ale z drugiej strony boje się piekielnie czy oby z nią wszystko w porządku.
 
reklama
To chyba i ja zaopatrze się w tą herbatkę :-) skoro się nią tak zachwycacie:-)

Ja jutro idę robić badania (morfologia, mocz i posiew) bo w czwartek do ginki i już nie mogę się doczekać, by zobaczyć kruszynkę, ale z drugiej strony boje się piekielnie czy oby z nią wszystko w porządku.
ojjj widze ze nie tylko ja jutro jade na badanka :)...
 
W piąteczek byliśmy na USG położniczym :-) U dzidzi wszystko gra, tylko mój mąż ma chyba rację, że to będzie dziewuszka, bo straszny uparciuch :-) Za nic w świecie nie dało się przekręcić maluszka, żeby dokładnie zmierzyć przezierniość, więc w tym tygodniu muszę iść jeszcze raz :tak: Dobrze, że płacić ekstra nie muszę no i że czas jeszcze jest :-)
Dzidzia ma już 7 cm i wg USG termin porodu wypada na 1. kwietnia (tydzień 'do przodu')- żeśmy się z lekarzem z tego troszkę pośmiali. Ale na razie trzymam się jednak terminu wg OM.
 
aniez widze że ten sam termin mamy:)

ja byłam na usg dzis, wszystko oki, ale dokładnie to sobie posprawdzam jak wydobęde wyniki od ginki czyli w srode... najważniejsze, ze dzidzia sie rusza, pięknie rośnie i ze udalo mi sie wywalczyc usg przez brzuszek zamiast dowcipnego:)
 
hej dziewczyny, fajnie do Was dołączyć.

Ja byłam w środę na usg (czyli 23 września) dzidzia ma 68 mm, a w 9 tyg 23 mm, urosła dużo :) Lekarz powiedział, że wszystko jest ok, NT=1,4 mm. Zmierzył z każdej strony i powiedział, że jeśli chodzi o testy diagnostyczne (np. pappa) to nie jest potrzebne w moim przypadku. Bo wyznacznikiem dla tych testów jest usg - jeśli byłoby coś nie halo, to wtedy, a tak dostanę tylko dane statystyczne i tyle. Powiedziałam, że przecież jestem po trzydziestce, a lekarz, że to nie jest żadny wyznacznik w moim przypadku i że nie mam co się obawiać wbrew opiniom, że po trzydziestce, to już przewalone. I tyle :)

pozdrawiam wszystkie
 
Z każdego USG będzie na pewno inny termin, więc najlepiej trzymać się OM

Jak dla mnie termin porodu to w ogóle wróżenie z fusów (chociaż znam taką, co urodziła dokładnie w terminie). Moje pierwsze musieli wywołać :szok:, mam nadzieje, że drugie do kroplówki nie będzie czekało!
 
aniez w pelni sie z Toba zgadzam! skoro termin jest 2 tyg przed terminem i 2 po terminie to co to za różnica, jak usg pokaże wiecej jak 2 tygodnie różnicy to można sie zastanawiać, dzidzia urodzi sie kiedy bedzie chciala (lub zniecierpliwieni lekarze ją zmuszą) takie życie... śmierci tez sie przewidziec nie da:)
 
Tylko 5% kobiet rodzi w wyliczonym terminie więc to prawdziwa loteria. U mnie się prawie udało, Olę urodziłam dzień po terminie.
 
reklama
Pan dr dokładnie mnie zbadał i znów miałam usg i mam nawet fotę potomka:). Ale coś ze mną gadać za bardzo nie chciał. Dziecko ma 2,5 cm - nie za mało? Data porodu 17 kwietnia i tak może być, a chętnie nawet maj (czy dzidzia mnie słyszy;)?!). No zobaczym zobaczym.Wkurza mnie że ze mna dziś za bardzo lekarz nie pogadał, ale trudno, przezyję jakoś:p
 
Do góry