gosienkag76
Fanka BB :)
a nawet trzeba sie od czasu do czasu temu poddac, tylko ze to powinna kazda kobieta sama zadecydowac a nie jakis wymog przyjecia do pracy, smiechu warteQUOTE=ewka84;4503040]13x13 z tego co wiem to miala byc tylko info ze sie poddala, a dokladniej to tyle tylko ze jest zdolna do pracy, pomysl jak wiele innych, ma plusy i minusy, a cytologia nie boli ani nic z tych rzeczy wiec nie widze powodu zeby sie jej od czasu do czasu nie poddac...
a jesli w Polsce chca sie tzw. zabrac za ciemnogord ktory do lekarza nie chodzi, to powinna to robic kasa chorych i wysylac zaproszenia na obowiazkowe badania i tez to finansowac, tak jest w Niemczech i bardzo mi sie to podoba, przychodzi mi do domu tzw zaproszenie na badania i musze sie wtedy do lekarza zglosic, jak tego nie robie to oni za mna dzwonia i uprzejmie zapraszaja hihi, jak skoczylam 31 lat to zaraz byla karteczka i musialam sie zglosic na badania szyjki macicy i na mammografie (tego sie balam, ale jakos poszlo). ogolnie to spoko zeby sie tez w Polsce za to ktos wzial, ale chyba nie pracodawca...[/QUOTE]
Cześć dziewczyny widze ze gorący temat badań.
Macie racje to my same decydujemy czy chcemy robic te badania i wydaje mi sie że nie może to byc wymóg przyjecia do pracy.
O ile dobrze pamietam w zeszłym roku dostałam imienne zaproszenie do zrobienia darmowej cytologii.Nie skorzystałam bo dzieki bogu mam dobrego ginekooga który raz do roku sam pilnuje aby cytologie robić.
Wogóle on nawet pilnuje aby zrobic usg piersi i to dzieki temu badaniu bardzo wcześnie wykryto u mnuie guzka na piersi i podjęto szybkie działania bo nie wyglądało to dobrze.Teraz mam robione usg piersi co pół roku.
Wkurza mnie strasznie jak na prawo i lewo opowiada się że nowotwory piersi czy szyjki macicy dotycza tylko kobiet starszych i jak mi kolezanki opowiadają że musza sie prosic o skierowanie na usg piersi bo przeciez po co przeciez są młode