reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

heh ja nie badam się bo się obawiam że mam hiv (mój mąż jest moim pierwszym i jedynym partnerem, narkomanką też nigdy nie byłam) tylko lekarz mi zleciła to badanie jako jedno z wielu. Więc mam nadzieje że się źle nie zrozumiałyśmy :-)
Kochana dobrze sie zrozumialysmy. Mnie tez lekarz zlecil na poczatku ciazy. A dodatkowe info napisalam w ramach dygresji, ze teraz jest to czeste badanie. Pamietaj ze hiv mozna sie zarazic nawet w szpitalu, a nie tylko przez gwalt, zdrade czy hulaszczy tryb zycia.
 
reklama
13x13 czego ja mojemu nie mówiłam. Twoją metodę też zastosowałam powiedziałam albo idziesz się zbadać albo daj mi spokój i mnie nie denerwuj bo tylko nerwy mi psujesz, ale to jest ciężki przypadek i nic to nie dało pewnie jak go już tak ostro zaboli i będzie za późno to wtedy się łaskawie Pan wybierze. Tak jak to było z zębem że musiał już jechać na pogotowie dentystyczne :confused2: aż wstyd mówić że mam takiego uparciucha w domu
 
Tak to już jest z tymi facetami- koniami sie ich nie zaciągnie do lekarza
Mój P dzięki swojej upartej naturze o mało życia nie stracił
W wieku 25 lat cudem przeżył wylew do mózgu- pękł mu jeden z dwóch tętniaków, które jak się okazało ma w głowie.Na szczęście wszystko skończyło się dobrze
 
Skad ja znam takie podejsci do sprawy zdrowia... Sz niby sie bada, ale jak mu wyszly zle wyniki, to przyjal do wiadomosci i na tym sie skonczylo, lekarstwa pobral jakis czas i koniec. Dopiero chyba jak sie dowiedzial, ze ojcem zostanie i pow mu, ze dzieciak ojca by chcial znac nie tylko z fotografii z pogrzebu, to cos sie ruszylo i sie porzadnie za leczenie wzial. Z facetami jest jak z dziecmi:-p
 
Ja jestem ze wsi a nawet bardziej niż ze wsi bo całe życie w leśniczówce w środku lasu mieszkałam i jakoś chodzę do lekarzy i badam się, co roku robię cytologię i USG piersi co 2 lata. Ciemne baby to i w mieście są:wściekła/y: i proszę mi tu nie wyjeżdżać z takimi tekstami. Jak u nas na wioskę mammobus przyjechał to kolejka stała do badań.
 
Ostatnia edycja:
moim zdaniem dobrze jak będzie takie obowiązkowe badanie (pracodawca nie będzie miał wglądu do wyników żeby było wszystko jasne) to nawet jak niewielka część z kobiet na tym skorzysta to już dobrze. Jeżeli ktoś jest uparty i nie dba o siebie to już tak raczej pozostanie ale są także osoby które są nieświadome, że można się przebadać lub najzwyczajniej w świecie nie stać ich na badania.
 
dziewczyny robiłyście wynik na hiv?? jeżli tak to napiszcie ile czasu czeka się na wynik bo mam do zrobienia to badanie ale teraz leże chora a wizyta u gin 25.11 w środę i nie wiem czy jak zrobie je w poniedziałek to do środy uda mi się dostać wynik.
ja robilam bo to u nas standard, niecaly tydzien sie czeka
 
Ja jestem ze wsi a nawet bardziej niż ze wsi bo całe życie w leśniczówce w środku lasu mieszkałam i jakoś chodzę do lekarzy i badam się, co roku robię cytologię i USG piersi co 2 lata. Ciemne baby to i w mieście są:wściekła/y: i proszę mi tu nie wyjeżdżać z takimi tekstami. Jak u nas na wioskę mammobus przyjechał to kolejka stała do badań.
Elma, jestem pewna, ze nikt nie chcial Cie urozic, czy cos takiego. Oczywiscie ze ciemnota wszedzie wystepuje. Inna sprawa ze jest stereotym taki a nie inny, ze na wsi to mieszkaja ludzie niewyksztalceni, niedomyci i wogole wszystko co najgorsze (jakby w miescia takich nie bylo). Tak wiec nie ma co sie denerwowac moim zdaniem. Dobrze ze wszystkie sie badamy i tyle:tak:
Ps-a tej lesniczowki to Ci bardzo zazdroszcze:tak: Ja wychowalam sie wlasnie na wsi, mieszkalismy tak z pol kilometra od reszty zabudowac -"pod lasem" i z zyciu nie zamienilabym tego dziecinstwa na "miastowe". No ale potem rodzice kupili mieszkanie i sie przeprowadzilismy:-( Ale to nic, mamy plana z Sz, ze jak tylko "sie dorobimy" to kupimy dzialke gdzies poza miastem i tam zbudujemy swoj domek z bialym ogrodkiem:-) Ciakawe tylko ila czasu nam zajmie to dorabianie sie :laugh2:
 
QUOTE=ewka84;4503040]13x13 z tego co wiem to miala byc tylko info ze sie poddala, a dokladniej to tyle tylko ze jest zdolna do pracy, pomysl jak wiele innych, ma plusy i minusy, a cytologia nie boli ani nic z tych rzeczy wiec nie widze powodu zeby sie jej od czasu do czasu nie poddac...[/QUOTE]
a nawet trzeba sie od czasu do czasu temu poddac, tylko ze to powinna kazda kobieta sama zadecydowac a nie jakis wymog przyjecia do pracy, smiechu warte
a jesli w Polsce chca sie tzw. zabrac za ciemnogord ktory do lekarza nie chodzi, to powinna to robic kasa chorych i wysylac zaproszenia na obowiazkowe badania i tez to finansowac, tak jest w Niemczech i bardzo mi sie to podoba, przychodzi mi do domu tzw zaproszenie na badania i musze sie wtedy do lekarza zglosic, jak tego nie robie to oni za mna dzwonia i uprzejmie zapraszaja hihi, jak skoczylam 31 lat to zaraz byla karteczka i musialam sie zglosic na badania szyjki macicy i na mammografie (tego sie balam, ale jakos poszlo). ogolnie to spoko zeby sie tez w Polsce za to ktos wzial, ale chyba nie pracodawca...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja jestem ze wsi a nawet bardziej niż ze wsi bo całe życie w leśniczówce w środku lasu mieszkałam i jakoś chodzę do lekarzy i badam się, co roku robię cytologię i USG piersi co 2 lata. Ciemne baby to i w mieście są:wściekła/y: i proszę mi tu nie wyjeżdżać z takimi tekstami. Jak u nas na wioskę mammobus przyjechał to kolejka stała do badań.

Oj Elma, chyba do mojego tekstu pijesz ;-) Sama na wsi baaaaaardzo długo mieszkałam, więc możemy sobie podać ręce:-). Nie chodzi oczywiście o to, że ktoś jest ze wsi i jest totalnie zacofany, bardziej chodzi o typ mentalności. "Baba ze wsi zabitej dechami" to synonim zacofania. Niestety takie słowa cisną mi się na usta, kiedy określam podejście mojej mamy do badań...

Dziewczyny, nie ma co walczyć z badaniami - leczenie raka kosztuje państwo (czyli nas) dużo więcej niż profilaktyka. Jak mam już pakować moje składki w NFZ, to niech przynajmniej robią coś pożytecznego.

Swoją drogą - jakiś miesiac temu w Krakowie był taki międzynarodowy kongres nt leczenia raka szyjki macicy. Lekarze biją na alarm co się dzieje w Polsce i ile kobiet umiera :-( A wszystko z powodu zbyt niskiej i późnej wykrywalności...
 
Do góry