Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

[Tasia001]

hehe a niech będzie. Córeczka będzie miała w czym wybierać

 

[alex2]

Tasia gratuluję córeczki, podobno córeczki mocno kochają tatusiów ina odwrót oczywiście!!! Mój powiedział że dobrze może że chłopak, bo dziewczynkę to by rozpieścił

 

[margot87]

majra, cytrusik, pchła trzymam kciuki, odpoczywajcie spokojnie. czytałam ze po 23 tyg z dnia na dzien szanse naszych dzieciaczkow sa coraz wieksze. Bedzie dobrze! ;-)
Tasia gratuluje coruni ;-)
Phelania mi się zdaje ze lekarzowi wystarczy powiedziec, ze brzuchu pobolewa i plecy bola, to od razu daje L4, przynajmniej mam taka nadzieje ze u mnie to zadziala ;-)

 

[Dotkass]

Tasia, gratuluję córeczki :-)

margot, nie trzeba ściemniać, wystarczy powiedzieć, że Twoja psychika nie daje rady, że jesteś zmęczona, nie masz już siły i tyle :-)

 

[margot87]

Dotkass hehe, w sensie nie daje rady ogarnac myśli, że będę mamą? myslę, że ta myśl zacznie mnie przerażać w marcu, póki, co psychika jest ok ;-) wiec to tez byłoby sciemnianie ;-)

 

[Dotkass]

Dotkass hehe, w sensie nie daje rady ogarnac myśli, że będę mamą? myslę, że ta myśl zacznie mnie przerażać w marcu, póki, co psychika jest ok ;-) wiec to tez byłoby sciemnianie ;-)

nie, chodziło mi o pracę, ja miałam tak z Amelcią, nie dawałam rady psychicznie w pracy, więc nie ściemniałam ;-)

 

[Pianka]

Aguś gratuluje dwóch córeczek! imiona prześliczne, zwłaszcza Kalinka to super dziewczynki czego najlepszym przykładem jest moja córa
cytrusik dużo siły i zdrówka życzę!
Tasia gratuluję córuni!
Phelania, Margot u mnie podstawą do L4 były bóle brzucha

 

[aaaa19]

Wszystkim leżącym życzę dużo wytrwałości, jeszcze trochę i zobaczycie cuda, dla których to robicie!!

Pozostałym gratuluję udanych wizyt

 

[Ella1]

Oj moje biedne leżące...łącze się w bólu ja mam szyjkę ok (jeszcze) i z bólami ciut lepiej po tej luteinie, ale trochę po domu się pokręce i brzuch zaczyna pokazywac co potrafi- wiec tak ledwo coś zrobie to potem godzinę leżę...beznadzieja..

Rozumiem Cię Cytrusiku co piszesz o swoim organiźmie- ja też wkurzona na mój jestem i nie wybaczyłabym sobie jakby maleńkiej coś się stało bo wszelkie badania pokazują że ona zdrowa jak koń i wszystko git, a to moj organizm ciąży nie toleruje- pogibane to

Bądzcie dzielne dziewczyny- jeszcze 4 miesiące- damy radę!! Musimy!!!

Udanych wizyt i radosnych wieści serdecznie gratuluję!!!!!:-)

 

[cytrusik]

pewnie że damy dot kochana bo zapomniałam się pochwalić, u mnie mafia męska ulegnie rozrośnięciu także dopisz do mnie że będzie chłopak, Mikołaj :-)