reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dzięki dziewczyny:)

O wakacjach mogę w tym roku pomarzyć. Wybierałam się w kwietniu, miałam zamiar wybrać się we wrześniu -lekarz sprowadził mnie na ziemię i zakazał wycieczek egzotycznych póki się nie podreperuję no i masz. Ale za wasze wczasy i wypady trzymam kciuki&&&

Aniam nie ma sprawy. Przeprowadziłam już po koleżeńsku 3 rozwody -wszystkie za porozumieniem stron o ironio bo jak wiadomo mój był jedną wielką wojną i jest dalej. Uregulowanie alimentów dziewczynie z Wrocławia -to tak na odległość było. Ustalenie kontaktów razem z badaniami u psychologa, ograniczenie władzy rodzicielskiej. Podział majątku z wyrównaniem nakładów, 4 sprawy o nakaz zapłaty, 1 o stwierdzenie ugody sądowej, 1 o wykładnię oświadczenia woli, były też sprawy przed Sądem Apelacyjnym, no i teraz mam skargę do WSA a po stwierdzeniu niezgodności z prawem decyzji -będzie o odszkodowania. dwie sprawy mam w ETPCz. :) a żeby była jasność na swojej drodze spotkałam kilku adwokatów i nie mogę polecić żadnego z czystym sumieniem... przykre. Ale gdybyś faktycznie potrzebowała czegoś na czym sie znam -służę pomocą.

Na szczęście mamy piątek. Jutro i pojutrze studia -w niedzielę egzamin niestety mój poziom wiedzy jest tragiczny:baffled:
Na szczęscie też przestudiowałam tony książek na temat pozytywnego myślenia:-)

Marzę o tym żeby się położyć i robić NIC:)
miłego weekendu



Elvie proponuję gwizdek dla psa. To taka piszczałka specjalna. Używa się go wzyswając psa do jedzenia -kojarzy on wtedy dźwięk z przyjemnym jedzeniem;) i działa
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze ciemno jak w nocy, ja się pozbierać nie mogę w taką pogodę:no:
Ciągle do Was zaglądam ale co chce napisać to młoda czegoś rząda ode mnie, do tego w całym domu tor przeszkód:wściekła/y:
Zaraz muszę jej znów michę zupy dać bo już chodzi i woła: Gośka, zupkę jemy (pani Gosia to pielęgniarka z ośrodka:zawstydzona/y:), wymiekam.
Basia chłopak gada bo terapię ma i go trochę zaczyna prostować;-) bo widzisz, wbrew pozorom wszystko jest ze sobą powiązane. I wcale się nie dziwię, że nasze dzieciaki lubią SI, raz, że im pomaga i to czują :tak: dwa to ja sama chciałabym tak sobie poćwiczyć:-p Mnie się te zajęcia podobają.
Kici ja się zastanawiam czy kiedyś w ogóle zmieniać nazwisko... moje mi się podoba a do tego wszędzie wszystko zmieniać...
Aniez ja tez tak lubię łazikować. Jak nie było P to w każdy weekend gdzieś z J łaziliśmy, raczej w okolicy ale jednego razu przeszliśmy jakieś 30km :-p bo mieliśmy starą mapę a szlaki pozmieniali:-D co ja się naklęłam na niego a potem nogi w stawie w Złotym Potoku moczyliśmy tak nas bolały:-D z młodą teraz nie idzie tak pochodzić.
13x13 ​kciuki za studia i egzamin może nie będzie źle. Ala śliczna i jaka duża:)

Mam nadzieję, że do urlopu już się uchowa bez infekcji bo ten Kołobrzeg zaklepany i szkoda by było. Teraz jeszcze katar został i cholernego gronkowca z nosa wypłukuję żeby się nie rozpanoszył.
Pojechałyśmy dziś do stadniny a że w okolicy 3 to trafiłyśmy nie do tej co trzeba ale jeden telefon i terapeutka już wiedziała i w następny piątek mam nadzieję trafimy do niej. Oczywiście 2 razy złapała nas ta sama burza i ulewa. A my bez parasola:zawstydzona/y:
Idę bo już mnie trafia, ona ciągle chce jeść...

Musiałam edytować bo już myli mi się co komu napisać:sorry2: Idę bo dzikus już nie wie jak na mnie wejść aby skutecznie odciągnąć od kompa
 
Ostatnia edycja:
Nata we Włoszech, niedaleko Wenecji, camp się nazywa Cavalino Garden Paradiso

Nata to jest ten rejon gdzie i my jedziemy . Tam wszystkie kempingi w sumie super są . Zawsze są ładne baseny , dostęp do plazy itp. Tylko jedne są na totalnym zadupiu , a inne na troszkę mniejszym :)


13X13 chętnie skorzystam . Sprawa niby prosta i nie prosta , chodzi o to żeby przestać płacić alimenty na dorosłego syna J . Który ma dwie ręce dwie nogi , ale pracować i uczyć to mu się za bardzo nie chce .
Do końca życia na lenia przecież robił nie będzie .
Ale to się zdzwonim w takim razie jakoś i umówimy kiedys , bo to nie gadka na forum .

No i pogoda się spieprzyła :wściekła/y::wściekła/y: chyba nie musze wam pisać , że jestem wściekła . Do tego boli mnie gardło .

Elvie - dobrze że psiun dał się złapać .

Zastanowię się kiedyś nad tą chorwacją w takim razie .
Na za rok plan już mam na wrzesień i nawet wstępną rezerwację ( bez zaliczek i umów ) chcę jechać do legolandu niemieckiego na kemping
Eurocamp - najlepsze rodzinne wakacje w Europie
tam posiedzieć trzy dni ( dwa dni na legoland ) i potem pojechać na lazurowe wybrzeże :-D
Eurocamp - najlepsze rodzinne wakacje w Europie
tam mnie jeszcze nie było . Koszt ok 1500 zł za dwa tygodnie ( domek ) plus żarcie i paliwo .
Tam mnie jeszcze nie było , a kemping jest super bazą wypadową do zwiedzania . Km . z wawki 1900 . :tak:
Także jakiś plan jest póki możemy jeździć we wrześniu .

Marzy mi się jeszcze rumunia .
 
Gosieńko - ja uwielbiam góry - zawsze mnie tam ciągnęło, od dziecka. Wspinam się od 12 roku życia w polskich i europejskich górach - mam zrobiony zimą i latem Mont Blanc :) Marzą mi się Himalaje - korona ziemi - ale odkąd jest Julka moje priorytety się zmieniły.

co do morza to sprawa wygląda tak, że mając godzinę z kawałkiem drogi - robimy jednodniowe wypady czy weekendowe - jedziemy rano wieczorem wracamy - Mała się wygania po plaży, a my aktywnie spędzimy czas.

Aniam, Annaoj dzięki za namiary.
Byłam w Rumuni, przed poczęciem Julki - jest piękna, ale też mało bezpieczna - Rumuni jeżdżą jak wariaci, nie patrzą na znaki, światła, ludzi czy zwierzęta na drodzę. Ale widoki zapierają dech w piersiach.
Legoland też jest na naszej liście, ale Julka jest jeszcze za mała - za dużo straci - bo jest wejście wzrostowe, a jechać tylko po to aby mogła spobie popatrzeć na co nie może wejść - to szkoda jej i naszych nerwów.

13 - trzymam kciuki za egzamin
 
Nata w legolandzie jest dużo dla dzieci i na bank lepiej tam niz np. do europa parku ( tam to jest wypas :p ) jest taki fajny park dla maluchów u niemiaszków gdzie wejście kosztuje ok 5 euro . Musze znajomych dopytać , bo to małe i mało znane . A już milion razy mi o tym mówili .
W gardaland gdzie jedziemy Ola wejdzie za free .
 
Witam :-)
Pogoda nieciekawa ale przynajmniej nie pada...

Legoland... też planujemy ale jak M. trochę podrośnie :tak: chcemy i do Disneylendu, Asterixa, Legolandu i innych pojechać :-) może się uda :sorry:
Góry czy morze :-) lubię góry :tak: mam do nich bliziutko bo 70 km i jetem w Wiśle...łaziłam już i po Bekidach i po Tatrach i po Bieszczadach... jeszcze w karkonoszach nie byłam ale musze poczekać bo moje berbecie z tych leniwych do chodzenia ;-) dlatego teraz uskuteczniamy morze bo nie mogę się nim nacieszyć :-) pierwszy raz nad morzem byłam 4 lata temu...

Dzisiaj czeka mnie maraton ;-) najpierw z J. na urodziny do koleżanki do figloraju a potem do mamy na grilla :-) już się tego drugiego doczekać nie mogę :-):-D
 
Witam:)

Mać poszedł spać, a ja chatę ogarniam i do przyjazdu Liderek się szykuję, bo będą u mnie za tydzień od soboty do wtorku.

kittek - kiedy siędoGosienki wybierasz i do nas zawitasz? Czekamy i zapraszamy!

Agnieszka - ja mam w planach regularne wyjazdy do Wisły, na weekendy jesienno-zimowe, bo super Liderka mi się tam wykluła. Przy okazji M. narty zaliczy;-)

Spadam, bo Lena dorwała nożyczki i się skaleczyła.
 
hello
znowu sama "na włościach" zostałam. B z Alicją do sklepu pojechali.
POmiomo tego, że w domu siedzę, pogoda na mnie depresyjnie działa:eek: Wolę już te upały.
B wczoraj Alicji leki przepisane przez alergologa wykupił, 200 poszło, a to jeszcze nie wszystko, jedne zamówił, bo nie mieli i 3 maści, które po tej teraz kupionej mamy używać trzeba będzie zamówić. Zbankrutować idzie. Mam nadzieje, że pomogą.

MamaPaulinki trzymam kciuki co by już się do Was nic nie przyplątało. Kiedy jedziecie?
Aniam ja toi szczerze mówiąc nie wiem czy wizyty w tych wszystkich parkach rozrywki my bardziej od dzieciaków nie przeżywamy;-) One to już takie zepsute pokolenie;-)
Aga ja kiedyś w górki jeździłam często, a teraz tylko morze, nie ważne czy nasze czy nie, uwielbiam:-) Strasznie bardzo zazdraszczam Ci wakacji

muszę kawkę sobie zapodać, bo jeszcze nie piłam i coś mi się oczy kleją
 
witam się z urlopu dzisiaj dotarłam do rodziców gdzie pozostanę przez najbliższe 2 tygodnie:biggrin2: a najważniejsze że dojechałam na miejsce miałam strasznego cykora bo po raz pierwszy jechałam w tak długą trasę sama z małym 260 km ale Wiktor spisał się na medal nawet razu nie zajęczał a w drugiej połowie zasnął.

Udało mi się nawet przywrócić łącze internetowe bo ostatnio jak byliśmy u rodziców to mały tak naklikał że babcia do dnia dzisiejszego nie miała internetu, Więc mam jako taką łączność ze światem choć strona otwiera się 5 min:-D

mamusiu oby szybko ci przeszło bidulko

Agnieszka
poprawa w koordynacji jest znaczna a om bardzo lubi te ćwiczenia. Zdrówka dla dzieciaków mój też niestety kaszlący

gosiekńo a co się dzieje że wymieniacie dach? Ja tęsknię za wyjazdem w góry lub nad morze ale niestety finanse nie pozwalają ale może uda się na przyszły rok zobaczymy na razie to co mieliśmy odłożone to nadpłaciliśmy kredyt mieszkaniowy i w związku z tym w tym roku urlop spędzam u rodziców na wsi ale nie powiem bo też fajnie mały ma gdzie się wybiegać a jutro przyjeżdża do babci moja siostrzenica

isabela to tylko się cieszyć że nie rosną tak szybko

elvi wyobraziłam sobie tą scenę pogoni i nie obraź się ale się uśmiałam musiało to nieźle wyglądać choć to że wam akurat nie było do śmiechu to też mogę sobie wyobrazić. Co do spania małego to nie wiem, ale chyba raczej nie masz co się martwić

13x13
trzymam kciuki za egzaminy

mamoPaulinki to tak jak mój żyć nie daje tego posta piszę chyba od godziny bo co chwilę coś chce:sorry: Na razie widzę że mały jeszcze ma problemy z mówieniem co związane jest z tym że nie otwiera do końca buzi tylko mówi przy zaciśniętych ząbkach ale mam nadzieję że masaże w końcu zadziałają

Aniam Rumunia ? to mnie zaskoczyłaś

nata podziwiam za zapał i siłę woli ja to jestem typowy kanapowiec, dla mnie wystarczą polskie góry na wyższe się nie porywam.

Annaoj niestety zgadzam się co do cen leków w piątek kupiłam mu syrop pulmeo , antybiotyk i osłonę i zapłaciłam 65 zł wrrr złość człowieka bierze
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniam ja toi szczerze mówiąc nie wiem czy wizyty w tych wszystkich parkach rozrywki my bardziej od dzieciaków nie przeżywamy;-) One to już takie zepsute pokolenie;-)
ą

Może i coś w tym jest . Ja za dzieciaka o takich miejscach to mogłam tylko marzyć . I fajnie , że dzieci mogę tam zabrać . Pominę już wakacje . Jako dziecko ( urodzona nad morzem ) jeździłam w góry - nie zawsze . Czasem na kolonie - nie jakoś bardzo daleko i nie jakieś wypaśne . Do babci do gdańska - tu akurat wypas , bo nie każdy w tych czasach wakacje nad morzem przecież spędzał . A moje dzieci - włochy , egipt , bułgaria , nasze morze w górach też byli . Szymek to się dużo więcej zresztą niż Olka wyjeździł . Zresztą wiadomo o co mi chodzi .

Aniam Rumunia ? to mnie zaskoczyłaś

Czemu ? Morze jak w bułgari , a tanio śmiesznie . W katalogach biur podróży zresztą już się zaczyna pokazywać ten kierunek . Myślę że za kilka lat będzie bum , tak jak teraz jest na bułgarię .
rumunia constanta - Szukaj w Google
nie wiem po co tam te auta wskakują i inne rewelacje he he :)

No i sobie leje :no: Jutro kino zaliczamy , dziś u nas Franek był , nie widzieli się dwa tygodnie . Oczywiście stęsknieni .
 
Do góry