reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witamy i my :-)

Nasz wczorajszy dzień minął pod znakiem prania i dworu :-) Było wczoraj u nas 28 stopni, uwielbiam ciepełko :-)
Zamówiliśmy Tosi piaskownice, będzie dziś lub jutro, a tę którą mamy oddamy sąsiadowi.

A tak po za tym Tośka dzisiaj wstała 6.35 to do niej nie podobne, i za nic już zasnąć nie chciała :nie:

Idę na kawę i zrobić dziecku jajecznicę bo się drze haha :-D

Agnieszka też ostatnio próbowałam buty kupić, tragedia.. i też nic nie kupiłam :nie:

Monia zdrówka dla naszej Hanki huliganki :-)

Aniez
biegunke powiadasz, to jest to czego my nie lubimy najbardziej

Maonka zdrówka dla Ali :tak:

Aniam popieram biegać nie znoszę, ale na siłownie od przyszłego tygodnia idę, karnet już jest :-)

Basia dobrze, że z małym już lepiej

Gosienka W się będzie z Tobą kontaktował wieczorkiem w sprawach na których się zna najlepiej ;-)

MamoPaulinki dacie radę, zawsze dajecie :-)

No to zmykam bo głód u mojego odkurzacza się wzmaga :-)
Miłego dnia
 
reklama
Dzieńdoberek :-)

Odstawiłam dzieciaki do szkoły , niestety Helka znowu z płaczem pojechała :-(
Gorący dzień dzisiaj się zapowiada więc pewnie za koszenie trawnika się wezmę bo masakra a mój pan Zdzisio chory więc muszę sama kosiarkę ogarnąć ;-)

O bieganiu było, ja uwielbiam , buty już mam tylko jeszcze trasę muszę sobie ustalić i od czerwca zaczynam, chociaż już kilka razy tutaj zdarzyło mi się na pod naszą górkę podbiegać, ale kondycja już nie ta :zawstydzona/y:

Isabela czyli jest nadzieja że autko ruszy :tak: Tośka to się jajeczna zrobiła, musi ciocia pomyśleć o wysyłce jajek do was kurierem :-D

Agnieszka Helenka jak na biegówce jedzie to możesz wołać że ma stanąć a ona oczywiście nie słyszy ;-) Z butów ja polecam Lasockiego.

Zielona dobrze że się Kostce nic nie stało , szkoda że na naszych placach zabaw nie ma takiego miękkiego podłoża:wściekła/y:

Monia zdrówka dla Hanki i daj znać co lekarz powiedział co to za dziadostwo .

Aniez Emil to taki egzemplarz że jak sobie coś do głowy wsadzi to grabiami nie wyciągniesz :wściekła/y: i o dziwo przebicia się nie boi a to też ukłucie, zobaczymy jak się dzisiaj zachowa , ale pewnie będzie grał twardziela ;-)
Dobrze że Bartusiowi się nic nie stało .

mamoPaulinki trzymam kciuki za maraton wizytowy , byle do czerwca :tak:

Aniam ja się nie zapieram z tymi dredami , tylko nie teraz, niech poczeka chociaż do gimnazjum ;-)jedyne w czym się zapieram to farbowanie włosów, bo on chce na czarno :szok: a wyobrażasz go sobie w czarnych włosach :no: Z tym musi poczekać do 18 a do tego czasu będę wybijać mu to z głowy ;-)

Basia dobrze że Wiktor ma się już lepiej .

MariD trzymam cię za słowo, że jak wrócisz to będziesz częściej zaglądać :-p;-)

Anna trudna decyzja z Karen , mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy.
W takim razie jedna grządka melisy specjalnie dla ciebie będzie ;-) Możemy w razie czego jeszcze jakieś inne zioło tam dosadzić i już będziemy spokojniejsze :-D

Maonka zdrówka dla Alicji, oby antybiotyk zadziałał, dla Leonka też zdrówko.

Miłego dnia życzę :-)
 
Hejka,
Dziewczyny jeszcze śpią, a że dzisiaj nie mam samochodu i mama nas zawiezie, to niech korzystają i obie pojadą dzisiaj do teściowej… ja za to będę dzisiaj dłużej w pracy, bo nie ma jak wrócić po 16… a i właśnie mój mąż przyjechał z targu z… kurkami i kogutem… ciekawe, kto się tym dorobkiem zajmie???

Aniez, Gosia, powodzenia w rekrutacji dla przedszkolaków
Agnieszka, brawa dla Marka… a już myślałam, że moje dziewczynko są zacofane z jeżdżeniem na 4 kółkach… powodzenia w poszukiwaniu bucików
Gosienka, aż miło czytać, jak Ty pozytywnie do życia nastawiona jesteś… tak trzymaj :)
No to nieźle, skoro Twój pierworodny już taki styl sobie obrał :-o
moja 13-letnia siostra już mówi o kolczyku w pępku, ale ja sobie nie wyobrażam, co przyjdzie moim dziewczynkom w tym wieku do głowy
Mamusia, i jak z tym turnusem? Jedziecie z Natalką?
Dorota, widzę, ze energią tryskasz, choć pracy co nie miara… jak tam Paulince podoba się nowe mieszkanie?
Maonka, no super, ze zostałaś odciążona od zmywania… ja na razie zostaję przy swojej starej metodzie, bo to jedyna czynność w domu, którą lubię… cieszę się, ze z Leonkiem lepiej i zdrówka dla Ali…
Aniez, ale masz rycerskich synków… pozazdrościć… rzeczywiście nc+ kusi programami sportowymi, z których nie wszyscy korzystają… ale was potraktowali ostro… nic dziwnego, że nie chcecie wracać, a o poziomie ich obsługi się nie wypowiem, bo to czasami zakrywało na szantaż
Zielona, uśmiałam się z tego kontaktu z Łodzianinem… chociaż, widziała kiedyś Anglika w białej koszulce z orłem na czerwonym tle, więc koszulka jeszcze o niczym nie świadczy… ale czekam na relację z następnego spotkania
Annaoj, mam nadzieję, że podejmiecie dobrą decyzję w sprawie ewentualnego zabiegu… czego się nie robi dla członka rodziny
Monia, i co z Hanią… szkarlatyna potwierdziła się?
Basiu, dobrze, że z Wiktorkiem już lepiej… oby mu szybko poodpadały strupki
Zielona, Aniez, dobrze że nic Kostce i Bartkowi się nie stało…
Isabela, no to jest to, co nasze tygryski lubią najbardziej… mnie taka pogoda nie pasi, ale ja z tych z nadwagą, więc jestem osamotniona ;P


Rzeczywiście, jak ten czas szybko zleciał…
Maćku
, sto lat Ty pociecho rodziny…

108377-3-urodz.jpg

 
hejka
dzionek się pięknie zapowiada:-)
Od rana piszę, poprawiam, piszę i tak jakoś weny złapać nie mogę. Do jutra chce pracę skończyć i wysłać, co by jeszcze info o ewentualnych poprawkach dostać.
Byliśmy wczoraj autko obejrzeć i kurcze duży samochód, szeroki, a z tyłu fotel środkowy nie wiadomo czemu dali węższy od pozostałych:wściekła/y: i poszukiwania trwają nadal.
Aniez nie pomyślałam zupełnie, bo dopołudnia to wiem, że w pracy jesteś. Napisz jaka byłaby Twoja decyzja. Mam nadzieje, że vet dzisiaj do mnie napisze.
Monia oby jednak nie szkarlatyna, trzymam kciuki.
Aniam no w Kazarze ceny raczej wysokie, więc faktycznie lepiej na przeceny poczekać.
Agnieszka brawo dla M za odwagę, dzieciaki to jednak się boją na 2 kółkach jeździć.
Gosieńka taa, za jakiś czas na melisę się uodpornimy;-)
Beti będziesz miała własne jajeczka:-)
uciekam kawę robić.
 
hejka,
pogoda dziś u nas cudna:-)
Haneczka poszła spać wczoraj o 19.30(sama zasnęła w łóżeczku) i wstała dziś o 7.30 z jedną przerwą na karmienie o 5.30:-) Mateo ma 3 i jeszcze mu się tak nie zdarzyło....:wściekła/y:

Mateo mógłby sobie z Helenką rączki podać, poszedł dziś do żłoba na sygnale, jak zresztą cały tydzień:wściekła/y:
beti, :szok:i co on zamierza z tym robić? może myśli, że żona mu pomoże.
monia, jak Hania?
zielona, gdzie ona tam wlazła?? super, że nic się nie stało. Miękkie podłoża na palcach zabaw to podstawa uważam, u nas niestety brak!
annaoj, weny życzę!
aniez, zdrówka dla Bartusia.
monia, zdróweczka dla dzieciaczków.
 
Anna oj nastepnym razem daj znac, moze uda sie spotkac :) co do psa, ale pamietaj, ze to bylaby moja decyzja, w stosunku do mojego psa, gdyby wet.mi doradzal zabieg i bylby to dobry wet.z dobra opinia, podjelibysmy to ryzyko. Wolalabym probowac ratowac psa przed bolem i ew.konsekwencjami i jeszcze trudniejsza decyzja.

Gosia no upal, upal...

Gosienka trawnik powiadasz... ekhm...

Iza to "lubie" po wyjazdach ;)

Bartek cala noc i rano git. Poszedl do zlobka z piesnia na ustach, rano ladnie jadl, ze zlobka nie dzwonia, wiec ma+m nadzieje, ze jest cacy i ze bylo to cos "spozywczego".

Zielona i jam Kostka? Nic jej nie jest?
 
Zielona, uśmiałam się z tego kontaktu z Łodzianinem… chociaż, widziała kiedyś Anglika w białej koszulce z orłem na czerwonym tle, więc koszulka jeszcze o niczym nie świadczy… ale czekam na relację z następnego spotkania

Beti, pewnie, ze koszulka o niczym nie swiadczy - moj chlop ma kilka polskich ;-) - ale Polaka nie da sie pomylic z nikim innym... hehe. pamietam jak jeszcze w UK mieszkalam i dla zabawy odgadywalam kto z przechodniow jest rodakiem, a kto nie. Zwykle sie nie mylilam.


Gosia, Kostka wlezie wszedzie. Ona uwielbia sie wspinac. Na sciankach wspinaczkowych radzi sobie doskonale. Zwinna i szybka jest. Nie wiem jak to sie stalo, ze zleciala. Cos mi sie zdaje, ze albo sie poslizgnela, albo ja popchnela dziewczynka, z ktora sie bawila.

Aniez, dziekuje, z Kostka wszystko dobrze. Zadnych niepokojacych symptomow nie ma, ale oczywiscie bede ja obserwowac bacznie.


Annaoj, ja rowniez w sprawie psiaka postapilabym jak aniez pisze.



Zapowiada sie kolejny upalny dzien... A ja sie pytam gdzie ten wczorajszy zapowiadany deszcz?
 
WITAM
byłyśmy wczoraj u lekarza i wypisała nam skierowanie na turnus 10 zabiegów w wirówce wodnej + masaże + naświetlanie lampą + gimnastyka ale uwaga uwaga termin najbliższy to 22 październik :szok:. Dodatkowo dostałyśmy skierowanie do ortopedy aby prześwietlić gdyż niepokoi ją to, że po 3 turnusach ćwiczeń Natalka nadal źle odwodzi nóżkę. Więc do ortopedy idziemy we wtorek i zobaczymy co dalej.
beti to takie turnusy rehabilitacyjne w poradni w naszym mieście, na które codziennie się przychodzi całe szczęście nigdzie nie musimy wyjeżdżać .
annaoj co za autko oglądaliście?? jak już kupicie to koniecznie musisz się nam pochwalić

zepsuła mi się pralka i poszukuję speca , który by mi to naprawił i jakoś opornie mi to idzie chyba będę musiała zadzwonić do serwisu i słono zabulić a wszystko przez mój drut od biustonosza :angry::wściekła/y:
 
reklama
Witam
Monia współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia dla niuni. Tylko trzeba to dziadostwo dobrze wyleczyć.
Beti młoda jak ma teraz tyle miejsca to świruje, jej wózek jeździ po całym mieszkaniu :szok: nie ten dla lalek ale jej osobiste peg perego pliko:no: śpi dobrze, ma wielkie okno w pokoju przez które sobie czasem świat ogląda no i balkon. Jednak parter to parter, bezpieczniej jest.
Mamusia, przerażające są te terminy, ja do alergologa na przyszły rok młodą zapisałam:wściekła/y: a do tego czasu prywatnie musimy chyba chodzić:-(
Kocham moją wojewódzką przychodnię dla dzieciarni, wyczekałyśmy się w kolejce do rejestracji, młoda szału dostawała jak przed ostatnią wizytą u psychiatry :sorry2: na krew już nie dojechałyśmy bo ja miałam dość. Za to ona nie i nawet w dzień nie pospała, teraz mnie zamęcza o byle głupotę, że mam serdecznie dość. Dobrze że jutro idzie do ośrodka na pół dnia to od niej odpocznę...
Zmykam bo na pocztę jeszcze musimy iść.
 
Do góry