reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

hehe, u mnie podobnie było jak u zielnej :D. Z tym, że my się nie zawzięliśmy...mieliśmy dobre chęci w czerwcu, ale w lipcu dostałam okres, uznaliśmy, że trudno i nawet dobrze, że poczekamy z dzieckiem, ale w lipcu zapomnieliśmy zakupić gumki :D. Objawy miałam takie jak na okres, ale i tak wiedziałam że jestem w ciąży :)
 
reklama
Jestem znowu:-)
Młodej w wózku usypiać nie musiałam bo padła w łóżeczku, po 5min. ryk. Wchodzę, zaglądam, a Lena na brzuchu, smoka zgubiła, bo jej się zaplątał w kocyk, więc płacze. Odwróciłam ją, ululałam, smoka dostała i zasnęła na dobre. Uff..
Z radości sobie paczkę chrupek arachidowych otworzyłam i malinowe karmi :-D

Jeśli chodzi o zostawianie młodej to mam tak, że zostaje chętnie i bez problemu z M./teściami/moją siostrą. Z innymi nigdy nie była, więc nie wiem jak by zareagowała, ale obstawiam, że o.k. Za to jak z pracy wracam i mnie zobaczy to muszę ją wziąć, bo inaczej ryk i łzy lecą jak grochy, a jak tylko wezmę to tuli-tuli obowiązkowe, ale krótkie, a chwilę później hopa-hopa i zajeżdża matkę:-D Normalnie zero litości, nawet się wysikać nie da:-D

Powiedziałam M. o metodzie na syna i jako Pan Statystyczny uznał, że w takim razie pary, które się często kochają mają dziewczynki i że pewnie u nas będzie jednak Laurka:-p Chyba muszę gdzieś wyjechać i w dzień owulacji wrócić, aby Tymka zmajstrować:-D

Mykam pod prysznic i lulać.
Dobranoc.
 
Jestem znowu:-)
Młodej w wózku usypiać nie musiałam bo padła w łóżeczku, po 5min. ryk. Wchodzę, zaglądam, a Lena na brzuchu, smoka zgubiła, bo jej się zaplątał w kocyk, więc płacze. Odwróciłam ją, ululałam, smoka dostała i zasnęła na dobre. Uff..
Z radości sobie paczkę chrupek arachidowych otworzyłam i malinowe karmi :-D

Jeśli chodzi o zostawianie młodej to mam tak, że zostaje chętnie i bez problemu z M./teściami/moją siostrą. Z innymi nigdy nie była, więc nie wiem jak by zareagowała, ale obstawiam, że o.k. Za to jak z pracy wracam i mnie zobaczy to muszę ją wziąć, bo inaczej ryk i łzy lecą jak grochy, a jak tylko wezmę to tuli-tuli obowiązkowe, ale krótkie, a chwilę później hopa-hopa i zajeżdża matkę:-D Normalnie zero litości, nawet się wysikać nie da:-D

Powiedziałam M. o metodzie na syna i jako Pan Statystyczny uznał, że w takim razie pary, które się często kochają mają dziewczynki i że pewnie u nas będzie jednak Laurka:-p Chyba muszę gdzieś wyjechać i w dzień owulacji wrócić, aby Tymka zmajstrować:-D

Mykam pod prysznic i lulać.
Dobranoc.

To powiedz swojemu mężowi, że tu statystyka nie ma nic do rzeczy.
Plemniki obdarzone chromosomem Y (męskim) są szybsze od plemników z X-sem, ale z kolei te babskie iksowe plemniki są bardziej wytrzymałe i nie giną tak szybko jak męskie. Dlatego jeżeli do stosunku dojdzie w dzień owulacji bądź po owulacji to najprawdopodobiej wyjdzie z tej afery chłopiec, bo chłopskie plemniki prześcigna te z ładunkiem kobiecym. Ale jeśli sex przypadnie przed owulacją, to Y nie dadzą rady przetrwać i wyginą, a kobitki dożyją do owulacji i zrobia swoje :)
 
hehe, u mnie podobnie było jak u zielnej :D. Z tym, że my się nie zawzięliśmy...mieliśmy dobre chęci w czerwcu, ale w lipcu dostałam okres, uznaliśmy, że trudno i nawet dobrze, że poczekamy z dzieckiem, ale w lipcu zapomnieliśmy zakupić gumki :D. Objawy miałam takie jak na okres, ale i tak wiedziałam że jestem w ciąży :)



tylko chcialam powiedziec ze mi sie ta literowka podoba. nie wiem tylko czy zielna od ziola czy od matki boskiej zielnej hehehe.


wlasnie mi sioe przypomnialo, ze dziecieciem bedac czesto mi spiewano. i o ile pradziadek spiewal mi piosnki w stylu szla dzieweczka do laseczka, to z kolei babcie pracujac w domu spiewala wszystko koscielne :D
 
Konstancja od jakiegos czasu spi w malzenskim lozu, ojciec oddelegowany na slomianke hehe
Zwykle mala zasypia w trakcie butlowania, tudziez natychmiast po. Dzis o 18ej dala znac, ze jest spiaca. Zabralam mala i butle na gore. Kostka zjadla i zaczela brykac. Zaczela podskakiwac i wedrowac z jednego konca lozka na drugi. Co chwile robila sie bardziej spiaca, ale po tym jak ja kladlam, zaczynala ryczec. Po prawie godzinie podskokow i wedrowek postanowila, ze usiadzie. Zaczela klaskac... Siadla tak, ze lewa nozke miala jak do siadu plaskiego, a prawa odwiedziona w bok jak do szpagatu. Tak siedziala i klaskala mruczac cos pod nosem i nagle klap i cisza. Kostka polozyla sie na lewej nozce i zasnela...
Jak ja kocham tego wariata.
 
hej dziewczynki
monia555 do ust biorę to co zawsze i nic ponadto :-D
kingunia piękne te twoje paznokcie! gratuluje talentu!!! aż mi się zachciało chyba przed świętami się umówię na akryle ;-);-);-)
kittek - maluszek najważniejszy a my cierpliwie poczekamy (tylko nie zapomnij nas bo tesknimy !!!!)
sospettosa - &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& zaciśnięte ! :tak:
zielna :-D dobre też mi się odrazu z Matką Boską skojarzyło :-D:-D:-D

pozostałe dziewczyny gorąco pozdrawiam


wczoraj nie miałam zabardzo jak się do was odezwać bo przedświąteczne porządki zaczełam ;-) okna umyte i pokoik Natalki na błysk
Jutro idę na zjazd absolwentów z LO ciekawe czy ktoś z mojej klasy się pojawi :-)
 
A kuku:-)
Urlopik mam więc może uda mi się z wami troszku popisać.
Olcia wyprawiona do przedszkola, Zosia pocyckała, szaleje na dywanie.
U nas przy usypianiu względny spokój,ale kilka razy na ratunek lecieć trzeba bo przy staniu na czworaka nóżki między szczebelki się zaplątują
 
kittek, gdyby doba miala 48h byloby wiecej do roboty hehe

buhahahahahahahahahahahah co racja to racja :-D

Dziękuję bardzo Tobie i innym mamusiom które odpowiedziały :-)
Dla mnie antybiotyk to ostateczność- sama nie brałam już z 17-18 lat :-) zobacyzmy jak długo da sie mała uchronić..? Najgorsze jest to ze ona właśnie ma kaszel:no: (teraz mogry i gulgoczący, wcześniej suchy) a katat ma tylko wewnątrz- na zewnątrz nos suchusieńki więc nie ma za bardzo co odciągać :eek:(pomijając to że mała jak widzi fride dostaje szału:sorry2:) Jutro rano idziemy do pediatry po raz 3 zeby js osłuchała czy nie schodzi to cholerstwo nizej:sorry: mam nadzieje że już lepiej bedzie bo dzis mała chumorek miała całkiem całkiem;-)

Kurde mała płacze- to tyle na dziś :\

Jak ma mokry kaszel to nie jest źle- najważniejsze, że odkasłuje wydzielinę :-) suchy zazwyczaj jest na poczatku przeziębienia, potem mokry, potem czasem znowu pojawia sie suchy, jako pozostałość po przeziębieniu... jeny ile ja mam w domu syropów na kaszel...

A kuku:-)
Urlopik mam więc może uda mi się z wami troszku popisać.
Olcia wyprawiona do przedszkola, Zosia pocyckała, szaleje na dywanie.
U nas przy usypianiu względny spokój,ale kilka razy na ratunek lecieć trzeba bo przy staniu na czworaka nóżki między szczebelki się zaplątują

Udanego urlopu... ja zaczynam na tydzień przed świętami... będzie się działo :-D zamierzam spać z młodym ile się da (on lubi rano pokimać, bo wstaje o 7:30 a o 9:00 do 11:00 MUSI iść spać ;-)
 
ja zaczynam na tydzień przed świętami... będzie się działo :-D zamierzam spać z młodym ile się da (on lubi rano pokimać, bo wstaje o 7:30 a o 9:00 do 11:00 MUSI iść spać ;-)

Jako, że ja codziennie pobudkę mam 4.30 to spanie do 7 to dla mnie spełnienie marzeń, na dłuższe nie mam co liczyć
Spadam do porządków
 
reklama
Ella co do chorowania... nasz Q tak jak Polcia miał tylko raz katar i trwał on może ze 3-5 dni.
ale zarówno w pracy jak i w rodzinie mam przypadki chorowitych dzieciaczków. W pracy to już przypadek ekstremalny - chłopiec musi być non stop na lekach... sterydach, bo jak tylko odstawią leki to zaczyna mieć zapalenie płuc... w tym roku ani razu nie był zdrowy ciągiem dłużej niż 5 dni.
 
Do góry