reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aniam- ok, juz jestem w domu. Wiem o ktory serwis chodzi, i o ktora chate. Faktycznie knajpy tam nie ma.
Post Annaoj mnie zmylil, i glowkowalam co Twoj maz zalatwia w Oplu :-D:-D
A jesli uda sie kiedys zgrac terminy, to z checia spotkamy sie z Poluska z Wami i Annaoj.


Wronka
- ja tez bardzo lubie punktowac u tescia.
Co do tesciowej - potwornie sie dzis pogryzlam z Ł o swieta z mamusia. Prosil bym byla bardziej wyrozumiala, bo skoro on przezyl miesiac tesciowej po porodzie, to ja 10 dni tez przezyje. Niestety, on juz zapomnial ze moja mama nie jest tak irytujaca jak jego.
Ddaje mu 1 dzien od jej przylotu, i juz beda iskry lataly...

Ella - zdrowka dla Julinki.

w oplu by się nudził:-D:-D Tamte trudniejsze technicznie są :-D
Ale spotkać się trzeba jak najbardziej .

Ja dziś u koeleżanki byłam ale na szczęście szybko nadrobiłam aż tak się nie rozpisałyście:tak:
Ella - zdrówka .
 
reklama
Hejka

Ja dziś zaliczyłam wypad do szczecina po dyplom, bo przecież grudzień już. Zatrudniłam babcie do opieki, wstałam rano i w najlepsze wybrałam się w podróż. Ledwie zdązyłam na busa, na trasie wydarzył sie wypadek i stałam w korku prawie 2h. Zdążyłam z Gorzowa wyjechać i doopa stoje ;/. Osobówka z tirem zderzyła się czołowo ;/. Pewnie nie było co z drogi zbierać.... Przez ten wypadek nie dałabym rady na 13 do dziekanatu wiec dzwonie żeby sie zapytać czy mnie po godzinach przyjmą bo specjalnie jade po den dyplom...no i co?? okazało się, że dyplomu nie ma, że gdzieś w rektoracie...i tak się wybrałam do szczecina.
Dojechałam w końcu, zanim się obróciłam, coś zjadłam była już noc. W sumie dopiero teraz jestem w domu. Padam na twarz. Adaś całe szczęście zasnął, mam nadzieje, że do rana pośpi.

Dziś podczas długiej rozmowy z G uznaliśmy, że warto przemyśleć wyprowadzkę do niemiec jak tylko otworzą rynek pracy w maju. Kurde, nigdy nie brałam pod uwagę emigracji, ale może faktycznie to dobry pomysł....
W sumie nie znam niemieckiego nic a nic, angielski hmmm FCE na dzień dzisiejszy bym nie zdała ;/.
Ale niemcy ponoć zdesperowani bo inżynierowie u nich na wymarciu.....no zobaczymy....
Tak na prawdę nie mamy nic do stracenia
 
Dobry Wieczorek!
Mnie trochę pochłonęły dziś przedświąteczne porządki. Mikołajki mnie do tego motywują, bo tego dnia chcę zawsze mieć jakiś klimacik świąteczny w domku. I tym sposobem mam czyste okna, wyprane firany i rozbebeszone kartony ze świecidełkami :-)
Trochę udekorowałam, ale daleko mi do Caringtonów. Mamy tu w mieście takich jednych,którzy jak odpalą światełka przed domem to w sąsiedniej wsi ich widać

zielona klimatu raczej tam nie macie,ale tak wogóle obchodzicie te święta?
 
Salamandra, zalezy od rodziny. Niektorzy w wigilie maja mniej lub bardziej uroczysta kolacje, a nastepnego dnia odwiedzaja znajomych i rodziny. Jedni spedzaja swieta w kregu najblizszej rodziny, inni spraszaja blizszych i dalszych krewnych i przyjaciol. U nas w domu nie bedzie dzialo sie nic. Bo... Jest ku temu kilka powodow.
Dobrze, ze noce sa zimna, a ja juz nie cycuje - opracowalam nowy przepis na grzane wino :D
 
Tesknie za moimi ogromnymi, jedrnymi i wyskakujacymi ze stanika cyckami. Teraz to taaakie miekkie flaki! Shit! Tamte byly takie sexy, ze normalnie az mysle o implantach.
 
Katik ja też tak mam, a jeszcze karmię. Jak Adamo wyssie wszystko to one poprostu klap. A lewa się do tego marszczy

sospettosa a G ma narazie jakąś fuchę?
Jeżeli tu nie ma możliwosci pracy to trzeba zaryzykować i próbować na zachodzie. Grunt byście razem byli
 
Ostatnia edycja:
Hej wszystkim

ja znowu nielegalnie na bb, powinnam pracować, ale....
Wczoraj super udał nam się Mikołaj, byliśmy u rodziców B, skombinowali sąsiada. Były dzieci od brata B. Chłopcy mikołajem zachwyceni, Igor aż w nocy przez sen gadał. Alicja sama sobie po prezent przyraczkowała, a później w trakcie sesji prawie zdemaskowawała mikołaja, z impetem szarpiąc za brodę;-)
Mikołów w sumie nie duży wszedzie w miare blisko , ale jak kiedys się pojawie to umawiamy się na spacerek z dziećmi :)

chodzi mi o serwis na drodze na kobiór . mój mąż mówi że tam niet knajpy ale może on ślepy :)
Jak pamiętacie jakie mam auto to i wiecie jaki serwis he he .
Co nie zmienia faktu ze kiedys musimy się jakoś spotkać koniecznie na ploty

Aniam- ok, juz jestem w domu. Wiem o ktory serwis chodzi, i o ktora chate. Faktycznie knajpy tam nie ma.
Post Annaoj mnie zmylil, i glowkowalam co Twoj maz zalatwia w Oplu :-D:-D
A jesli uda sie kiedys zgrac terminy, to z checia spotkamy sie z Poluska z Wami i Annaoj.



QUOTE]

koniecznie, po spacerku na kawę zapraszam

Tesknie za moimi ogromnymi, jedrnymi i wyskakujacymi ze stanika cyckami. Teraz to taaakie miekkie flaki! Shit! Tamte byly takie sexy, ze normalnie az mysle o implantach.

też mi to gdzieś chodzi po głowie, bo już sobie wyobrażam jak będą teraz wyglądać. Już po Igorze nie byłam zachwycona. tylko się boję...
 
heloł:-)

u nas już troszkę lepiej, Jerzowi zeszła gorączka a został tylko katar więc nie jest żle, mam tylko nadzieję że sie Staś nie zarazi i na niedziele beda zdrowi...

zielona nie depresjuj się, święta to tylko święta, najważniejsze że masz swoje kochaski dwa i tyle:-) poza tym przynajmniej Ci doopka na spacerkach nie marznie jak nam w pl

katik nie chce Cie wq ale może Twoja mama jest dla L równie nie do zniesienia na dłuższą mete jak tesciowa dla Ciebie?? ja tam się staram równo babcie dzieciakami obdzielać:-) głównie ze względu na małża, zeby mu przykro nie było
 
reklama
hej
wyspałam sie ze hoho, ale nie zapeszajac. mały spal z jedną pobudką o 2.30 i az do rana.
mialam takiego powera ze pozmieniałam zasłony, firany. nową pościel,uprałam dywanik. miedzy czasie pochłonięta pracą z zupy Kacpra został tylko syf i niemiły zapach. :)))) ale drugą nastawiłam i konsekwentnie pilnowałam, wiec mały bedzie miał co jesc jak sie obudzi.:)

teraz wertuje allegro jakos mnie to pochłoneło i juz planuje jak urzadzic pokój małego , choc do wiosny daleko ale przeciez warto pomarzyc na zapas. i tak zastanawiam sie nad fototapeta na sciane z bajkowym motywem.

Wy juz nic nie mówcie o cyckach. miałam małe i to moja bolesna prawda. w ciazy i przy karmieniu były taaakieee piękne ze tylko dekold wywalać na wierzch ....a teraz upsss pusch"up to moje królestwo.... wrrrr flaki i wogóle trudno je dostrzec :/
 
Do góry