reklama
Witajcie dziewczyny.
Przepraszam za moją długą nieobecność ale początkowo brak czasu, potem trochę drobnych kłopotów i jakoś głowy nie miałam.
Jednak od tygodnia kompa nie włączałam bo rzadko bywam w domu, teraz mam nowy, w Warszawie na Litewskiej w Szpitalu Dziecięcym na Oddziale onkologii... Od tygodnia przeżywam dramat z moim maleństwem choć każdego dnia staram się jakoś normalnie żyć dla mojego malusiego Słoneczka aby móc się nią zajmować i wierzyć że wyzdrowieje.
W ciągu jednego dnia dowiedzieliśmy się że nasza Zosieńka ma raka, dwa guzy i komórki rakowe w szpiku. Jutro zaczynamy chemię.
Dbajcie kochane o swoje skarby i cieszcie się każdą nawet najtrudniejszą godziną spędzoną z nimi!!!
Przepraszam za moją długą nieobecność ale początkowo brak czasu, potem trochę drobnych kłopotów i jakoś głowy nie miałam.
Jednak od tygodnia kompa nie włączałam bo rzadko bywam w domu, teraz mam nowy, w Warszawie na Litewskiej w Szpitalu Dziecięcym na Oddziale onkologii... Od tygodnia przeżywam dramat z moim maleństwem choć każdego dnia staram się jakoś normalnie żyć dla mojego malusiego Słoneczka aby móc się nią zajmować i wierzyć że wyzdrowieje.
W ciągu jednego dnia dowiedzieliśmy się że nasza Zosieńka ma raka, dwa guzy i komórki rakowe w szpiku. Jutro zaczynamy chemię.
Dbajcie kochane o swoje skarby i cieszcie się każdą nawet najtrudniejszą godziną spędzoną z nimi!!!
O Boże!! Współczuję, mocno tulę i życzę zdrówka dla Zosi! Będę się za nią modlić!Witajcie dziewczyny.
Przepraszam za moją długą nieobecność ale początkowo brak czasu, potem trochę drobnych kłopotów i jakoś głowy nie miałam.
Jednak od tygodnia kompa nie włączałam bo rzadko bywam w domu, teraz mam nowy, w Warszawie na Litewskiej w Szpitalu Dziecięcym na Oddziale onkologii... Od tygodnia przeżywam dramat z moim maleństwem choć każdego dnia staram się jakoś normalnie żyć dla mojego malusiego Słoneczka aby móc się nią zajmować i wierzyć że wyzdrowieje.
W ciągu jednego dnia dowiedzieliśmy się że nasza Zosieńka ma raka, dwa guzy i komórki rakowe w szpiku. Jutro zaczynamy chemię.
Dbajcie kochane o swoje skarby i cieszcie się każdą nawet najtrudniejszą godziną spędzoną z nimi!!!
..aż mam gęsią skórkę i dwa razy czytałam, czy dobrze widzę:-(
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Judysia, kochana, trzymaj sie. mam nadzieje, ze Zosia szybko wyzzdrowieje.
Trzymajcie się, będzie dobrze. MUSI BYĆ! Wygracie tą walkę!Dziękuję.
Współczucie nie pomoże, więc pomódlcie się za moje maleństwo, jutro zaczynamy walkę, bardzo się boję.
..a o modlitwę nie musisz prosić, z pewnością każda Kwietniówka będzie o Zosi pamiętać. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
reklama
Witajcie dziewczyny.
Przepraszam za moją długą nieobecność ale początkowo brak czasu, potem trochę drobnych kłopotów i jakoś głowy nie miałam.
Jednak od tygodnia kompa nie włączałam bo rzadko bywam w domu, teraz mam nowy, w Warszawie na Litewskiej w Szpitalu Dziecięcym na Oddziale onkologii... Od tygodnia przeżywam dramat z moim maleństwem choć każdego dnia staram się jakoś normalnie żyć dla mojego malusiego Słoneczka aby móc się nią zajmować i wierzyć że wyzdrowieje.
W ciągu jednego dnia dowiedzieliśmy się że nasza Zosieńka ma raka, dwa guzy i komórki rakowe w szpiku. Jutro zaczynamy chemię.
Dbajcie kochane o swoje skarby i cieszcie się każdą nawet najtrudniejszą godziną spędzoną z nimi!!!
Trzymam kciuki za Zosie , siły dla niej i dla was w walce z chorobą .
Dlaczego takie maluszki muszą chorować
Dawaj znać co u was .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 548
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: