reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dzien dobry!

Wyspalam sie dzis na maxa, corus byla laskawa ze hoho.
Dzis za zadanie mam udekorowanie reszty domu ozdobami swiatecznymi. Niby wczesnie, a i tak jestesmy jednymi z ostatnich na naszej uliczce.

No i Mikolaj u nas byl :-)
Polinka zachwycona, minke miala cudna jak sie ze mna dobierala do swojego prezentu.
Ja nie wiem jak to mozliwe, ale ja to moje dziecko kazdego dnia kocham bardziej......
 
reklama
Witam się na wątku glównym :)
Podczytałam co nieco bo Dyrekcji nie ma w pracy i czas na neta sie znalazł
Ella- współczuje akcji z Julką, chociaż u nas tez ostatnio paw jest czestym gościem i mnie az trzesie a co dopiero ty musisz przezywac bidulko
Katik- ja tez bym z checia juz ubrala choinke -ale niestety nie ma jeszcze w sprzedazy, ale czesc ozdob juz wyciagnelam i az sie milo patrze, wczoraj nawet w mandarynki powbijalam gozdziki i pachnie tak pieknie...

Prezenty Mikolajkowe u nas beda tylko dla Antolka- Mikołaj mu kupil puzelki piankowe i grajacego zółwika z biedronki :)
Niestety nie mam czasu zeby pojsc chociaz po tradycyjne skarpetki dla Piotka coby mial chlopak cos od zycia. Pewnie w tym roku wszystkie prezenty tez zamowimy przez neta ....:/a szkoda bo swiateczne zakupy maja swoj urok.
U nas od soboty jest jarmark swiateczny wiec moze tam cos lookne wracajac z pracy bo jarmark mam na długim targu pod sama siedziba firmy

Śniegu przez noc napadalo, slonce swieci i jest chlapa ...blee
 
Witam Mikołajkowo
U nas jeszcze Mikołaja nie było bo by J. do przedszkola nie poszedł... ;-)
Nadrobiłam troszeczkę i widzę że u Elli była patowa sytuacja... trzymam kciuki żeby w końcu było dobrze

U mnie podobnie jak u Katikowej dzieci były dla mnie łaskawe i dały się wyspać...Do tego J. już w przedszkolu a my z M. po spacerze godzinnym bo w końcu potrafi przez nos oddychać... małż mi znowu wybył :-( i tak się to jakoś turla u nas
 
hej troszke poczytałam.
u nas mały tak mnie dzis wystraszył bo z rana jago go juz ubrałam i nakarmilam puscilam na podloge.znalazl jakis chyba okruszek czy cos tak przepuszczam ze znalazl bo nagle zaczal mi sie krztusic i 2 razy zwymiotował całym sniadaniem, naszczescie wszystko ok.

ella- zdrówka dla Julci.
bea-no cos wiem na ten temat z tymi mikolajem tam u was. a i zycze zdania prawka, choc tam przepisy co do zdawania sa o wiele fajniejsze niz w polsce. przynajmniej mozna jezdzic wlasnym autem z dosw kierowca a nie tylko jak u nas na kursie jazdy w wyznacz godz i trasie.

ja tez nidlugo bede ubierac domek swiatecznie.

narazie spadamy na zalegly obiad bo troche przespal godziny karmienia.
co raz mi se zmienia porzadak dnia
 
bravo dla V.
a ja sie wkurzam bo juz 4 dzien kuriera nie moge dopatrzyc z moja zamówiona posciela wrrr. ani tel nic...siedziec w domu i bez zadnych wyjazdów a musze inne prxesylki odebrac w Białym.
 
cześc dziewczyny

przepraszam że się na razie nie odzywam ale w pracy mam sajgon bardzo dużo roboty i tak zapewne będzie do końca roku.
No iprzeprowadziłam się chwilowo do mieszkania mojego brata bo bliżej do teściowej (ze względu na pogodę) więc łatwiej podrzucić małego babci - a tam nie mam niestety internetu buuuu
ma nadzieję że mi wybaczycie tą chwilową nieobecność .

Pozdrowionka dla wszystkich kwietniówek i dzieciątek
Muszę zmykać PA
 
Kurcze pieczone
Nie było mnie cały weekend i nie miałam jak napisać, że wyjeżdzam. Ale już jestem i witam się mikołajkowo.
Wszystkim dzieciaczkom dużo zdrówka i ślicznych pierwszych prezentów świątecznych życzę.
Nadrabiać będę jutro
 
U nas nie ma Mikolajkow, sa za to Magowie 6 stycznia...

Ella, mam nadzieje, ze w koncu cos poradzicie na to Julkowe chorobsko.

Mnie dopada nostalgia i chyba wpadam w jakas depresje. Kurcze, goraco jest, slonce prazy, a wszyscy jakies swiateczne ozdoby przed dom, tudziez na dachy wystawiaja. Balwan na palmie... bezcenne. A mnie nastraja to depresyjnie, bo jakies ****owe te swieta w Meksyku - nie zebym jakos bardzo lubila swiete w ogole. I na dokladke u nas bez drzewka czy nawet glupich swiatelek przybitych do sciany...

Laski, jak wyparuje, znaczy pochlonela mnie deprecha, ale zmaterializuje sie po nowym roku hehe
 
reklama
hej dziewczynki melduję się tylko że żyję! przepraszam że dawno się nie odzywałam ale w weekend wyjeżdżaliśmy do babci K a dzisiaj po pracy zdążyłam tylko zjeść obiad i drzwi się nie zamykały co chwilę ktoś do Natalki z prezentami przychodził masakra co to będzie na Boże Narodzenie:szok: tak to jest jak w rodzinie po 17 latach pojawia się brzdąc. Zmykam postaram się jutro wszystko nadrobić pa
 
Do góry