Kurcze, teścia mi do szpitala zabrali:-( Albo zatrucie od lakieru, bo 2 dni trzymał naszemu Pieczarce farbę z puszką a później jeszcze w domu po malowaniu spali albo coś neurologicznego, bo ma zawroty głowy i na nogach ustać nie może, zatacza się jakby pijany był. Grypę żołądkową wykluczyli.
Agnieszka - Wasz system mnie doprowadził do łez śmiechu i podpowiedział coś na przyszłość;-)
aniez - ja bym nie szła, aby później choroby kruszynki na sumieniu nie mieć. W taką pogodę jak teraz o choróbsko nie trudno i mogą później na Was zwalać..
kamisia - współczuję nocki, życzę zdrówka i zamorduję za narobienie mi ochoty na pizzę! :-)
Moja malutka opatulona po nos zasnęła przy otwartych drzwiach tarasu. Nie wiem po kim ona ten chłód lubi, brrrr..:/
Agnieszka - Wasz system mnie doprowadził do łez śmiechu i podpowiedział coś na przyszłość;-)
aniez - ja bym nie szła, aby później choroby kruszynki na sumieniu nie mieć. W taką pogodę jak teraz o choróbsko nie trudno i mogą później na Was zwalać..
kamisia - współczuję nocki, życzę zdrówka i zamorduję za narobienie mi ochoty na pizzę! :-)
Moja malutka opatulona po nos zasnęła przy otwartych drzwiach tarasu. Nie wiem po kim ona ten chłód lubi, brrrr..:/
Ostatnia edycja: