reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
oooo mamo ale miałam ubaw czytając wasze posty Daga teskniłam za tobą :-):-):-)

u nas śniegu niet, słońce świeci i mrozem powiewa.

zaległe życzenia dla
salamandry
Zobacz załącznik 303887
i
katik
Zobacz załącznik 303888

ja zaraz kończę pracę i jadę do rodziców robić ciasto na sobotnie andrzejki
u nas Natalka zdrowa, apetyt jej dopisuje więc jestem happy no i dzisiaj ze mną przez telefon rozmawiała:
N: eeeee
Ja: cześć Natalciu
N: da
Ja: co da??
N: mama da

myślałam że się posikam smarkula moja kochana
 
brrr....jak zimno- zdrzemnęłam się z godzinkę pod kocykiem i zmarzłam...a młody śpi dalej- już ponad dwie godziny. Bidulek ten kaszelek go męczy...
Daga- uwielbiam jak dzielisz się z nami swoimi przeżyciami. Chociaż zdaję sobie sprawę że to co napisałaś to nasza Polska szara rzeczywistość u śmiałam się na maxa...
p.s
oglądacie tvn- ROZMOWY W RYNSZTOKU (ktoś tu już kiedyś tak mądrze nazwałten program)- co za żenada
 
bry,

ja oglądam, ja oglądam....

u nas też śniegu niet, nawet w lodówce :-(

a poza tym cieszę się, że łykend bo w końcu z Wami pobajdurzę....teskniłam za Wami :-)
 
Hej dziewczynki:-)
U nas dzisiaj dzień bankowy, w PKO awaria i kasy nie mogłam wybrać:/
Później biegałam po aptekach za takim cudem, co się radical zwie i ma moje wypadające kłaki uratować. Ostatecznie Lena zdążyła mi usnąć zanim komplet (szampon + serum + kapsułki do łykania) znalazłam i pospała dobre 3h, w tym czasie wróciłam i sama jeszcze z psem się na pół godzinki zdrzemnęłam przy kominku.
Przywieźli nam dzisiaj kojec, właśnie M. go złożył, teściowa przytargała z pralni dywan, ułożyliśmy na nim puzzle i otoczyliśmy kojcem. Nasz mały szogun właśnie w nim z tatą szaleje, a ja mam chwilkę na BB.
No, ale zmykam, bo już mnie wołają:-)
Do później!
 
Witam wieczornie.
Czytam was regularnie ale jakos nie mam nastroju nic pisac. Wrocilam do pracy, co prawda zdalnie, ale i tak nie jest lekko. Dodatkowo moje dziecko po uzyskanu dwoch zebow postanowilo przestac ssac palca. Dzieki temu funduje mi o 3 do 6 pobudek nocnych, zeby sobie pociumkac cyca. W dzien oczywiscie bez cyca nie zasnie, wiec jak musze raz w tygodniu pojechac do firmy, to czlonkowie rodziny kombinuja jak moga zeby ja spac polozyc. Jak juz zasnie to spi 15-20 minut, wiec niewiele da sie zrobic.
Ogolnie to tesknie za macierzynskim :-)
 
Czesc laseczki.Ja tak szybko troszke was poczytalam.Chociaz ten watek.
U nas oki.Amelia jest nie do poznania.Taka ma ladna buzke teraz.
Ja jestem na ostrej diecie bezmlecznej i bez czekoladowej.Malej mam dawac nutramigen.Zadnego normalnego mleka.
Jestem przeszczesliwa bo w koncu moje dziecko wyglada ladnie.
Pozatym wszystko super.Ale mi sie nie bedzie chcialo wracac do Hiszpanii.Tutaj sobie jezdze wszedzie odwiedzam wszystkich.Ech co za zycie.A tam znowu trzeba sie zamknac w czterech scianach.
Zimno jak nie wiem ale co tam.
Caly tydzien mi zlecial na wizytach u lekarzy.Zostalo jeszcze dwa.
Bylam tez u ginka sprawdzic podwozie.Wszystko oki.
Buziaki dziewczynki.
 
Daga, no to niezle macie przeboje...

Kiedys pewnien Meksykanin po wizycie w Polsce stwierdzil, ze Polacy sa jak Meksykanie, tyle ze biali. Chodzilo mu o zamilowanie do zabawy i pijanstwa, ale okazuje sie, ze w chamstwie i obojetnosci tez sie nie roznia...


Kostula znow zasnela w trakcie obiadku. Jak to dobrze, ze krzeslo sie rozklada i dzieki temu mala spi w w miare wygodnej pozycji...
Bida moja kochana, cala zasmarkana, ale nie przestaje sie usmiechac.
Ostatniej nocy spala 11 godzin (szok, bo normalnie ona nie przesypia tyle w ciagu calego dnia), a jak sie obudzila dala mi o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki usmiech na powitanie. W nocy dwa razy obudzila sie na cycanie, ale natychmiast zasnela.


Co sie dzieje z Love? Obrazila sie za cos, czy co?
 
Usiadłam sobie wreszcie i nadrobiłam to, co naprodukowałyście.

Daga - tez się uśmiałam czytając, choć to raczej do śmiechu nie jest. ja też jestem z tych głośno wypowiadających swoje niezadowolenie, więc całkowicie Cię popieram!

Zielona - zdrówka dla Konstancji. A tak na marginesie to mi się strasznie imię Konstancja podoba i Kostka też ujdzie, ale Kostucha/Kostula to już bleeeeee. Takiej ładnej panienki proszę tak brzydko nie nazywać, bo nie wypada;p

Najlepszego dla solenizantów świętujących dzisiaj swoje 7 miesięcy. Kurcze.. kiedy to zleciało..?

Zmykam pod prysznic i do sypialni na przytulanki :-)
 
reklama
Widzisz elvie, zeby mi dziecko w bute nie obroslo i zeby dystans do siebie i swiata miala, nazywam ja pieszczotliwie Kostucha. Gdybym chciala jej slodzic, pewnie nazwalabym pys, paczus lub inna eklerka ;-) A tak na powaznie, to chyba zupelnie bez znaczenia jaka forme imienia sie uzywa, w koncu nie o imie chodzi, a o cale poklady milosci. :-)
 
Do góry