reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

witam wieczorowa pora
juz sie nie moge doczekac, bo jutro przyjezdza moja rodzinka do nas, mama z tatem, brat z zona i synkiem, takze bedzie wesolo i pojemy pierogow i napijemy sie grzanca z biedrony i polskiej kielbachy pojemy i posmiejemy sie z polskich kawalow i mala poje kaszki od bobovita hihi i i i i juz nie moge sie doczekac
a michalki beda??????

Juleczka moja śpi od 20 do 8.30-9 rano- to dopiero mam wypas nie?:-D:cool2:
Wypas na maxa, a Ty na nia narzekasz;-)


U nas dzis w ramach testu Polka spala cala noc z nami. Po tym jak wieczoram znow marudzila w lozeczku zrobilam test. I co? 1 pobodka przed 5, i kimanie do 7.30 Bez stekania, bez smoka.
Cholerka jasna, i teraz mam zgryza co z tym fantem zrobic........


I pogoda do bani! Mialam w planach dzis spacer do centrum, chce kilka zdjec wywolac, bo Polusia w ramkach sie przedawnila, i chce nowszymi zastapic, ale w deszczu 40 minut w jedna strone to szla nie bede.
 
reklama
Też się tylko witam
Ja już upiekłam płyte kokosową na biszkopcie, posprzatałam, pomyłam podłogi, nakarmiłam dzieciaki, pobawiłam sie ze starszym... dobrze że idziemy do teściowej na obiad...
miłego weekendu
 
Witam i spać znikam,
nie wiem czy 3h dzisiaj pospałam. Noc za nami koszmarna. Opisałam dokładniej na pielęgnacyjnym.

Justa - udanej rodzinnej wizyty:-)

Katik - jak lubisz michałki to polecam nowe michałki białe - rewelacyjne!! No i aktualnie w promocji w tesco:-) Wczoraj zakupiłam wielką torbę i już prawie nie ma:D

Agnieszka - jak Ty na to wszystko czas przy 2 brzdącach znajdujesz? Podziwiam i o przepis na to kokosowe cudo poproszę, bo ja kocham wszystko, co kokosowe:-)
 
My podobnie jak elvie mamy makabryczna noc za soba.
Mala usnela przed 12 w nocy i potem co godzinka pobudka nie wiadomo po co w tym dwie z rykiem.A rano jak sie obudzila tak wyla do 11.Potem troche przerwy na spanko i potem wycia ciag dalszy.Poszlam z nia na spacer,bo mysle ze na polu nie bedzie plakac.Ech wracalysmy biegiem bo jeszcze gorzej.Caly dzien ja nosze na rekach nawet sprzatala
Teraz chcialam ja uspic bo jej pora na drzemke juz minela i nie pojdzie spac za nic w swiecie.Wozek ja parzy.Teraz sie uspokoila i chwilowo sie bawi zobaczymy jak dlugo.

katik nie ma jak w lozeczku z rodzicami.U nas nie spi tak pieknie z nami jak Pola,ale tez usnie tylko w lozku.Jak ja poloze do lozeczka to od razu poczuje,a jeszcze niedawno spala w lozeczku do pierwszej pobudki.

Tez podziwiam Agnieszke.Ja to ledwo obiad ugotuje przy mojej marudzie.
 
Witam :)

Przez dwa dni miałam Grzegorza przy sobie, ale nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć. Ciężko o chwilę prywatności i spokoju kiedy w niewielkim mieszkaniu jest 5 osób. Wczoraj wieczorem rodzice wyszli do znajomych i co? koleżanka przyszła i siedziała dopóki nie wrócili rodzice i o! A dziś rano musiałam pożegnać się z mężem na nie wiem jaki okres. Zobaczymy się pewnie dopiero w Święta. Tam gdzie Grzegorz mieszka nie ma nawet internetu... z resztą i tak zepsuł mi się lap także musimy zadowolić się rozmowami telefonicznymi i smsami. Mam nadzieję, że ta rozłąka przyniesie jakieś efekty i że w końcu będziemy mogli żyć normalnie.
 
Witam :)

Przez dwa dni miałam Grzegorza przy sobie, ale nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć. Ciężko o chwilę prywatności i spokoju kiedy w niewielkim mieszkaniu jest 5 osób. Wczoraj wieczorem rodzice wyszli do znajomych i co? koleżanka przyszła i siedziała dopóki nie wrócili rodzice i o! A dziś rano musiałam pożegnać się z mężem na nie wiem jaki okres. Zobaczymy się pewnie dopiero w Święta. Tam gdzie Grzegorz mieszka nie ma nawet internetu... z resztą i tak zepsuł mi się lap także musimy zadowolić się rozmowami telefonicznymi i smsami. Mam nadzieję, że ta rozłąka przyniesie jakieś efekty i że w końcu będziemy mogli żyć normalnie.
Strasznie ciężko się to czyta. Smutne to potwornie i Wam serdecznie współczuję. Trzymaj się dzielnie! Mam nadzieję, że niebawem sytuacja się poprawi i będziecie razem.

P.S. A koleżankę bym pogoniła jasno mówiąc o co chodzi;-)
 
:-)Bry wieczór,

gratuluje nowych ząbków (u nas ani widu ani słychu! zębów niet ;-))

my też wciąż bezzębni :-)

Witam
U nas dzisiaj znów pobudka o 5:30, ehhh..:/

u nas dziś o 4:30 :-)

witam wieczorowa pora
juz sie nie moge doczekac, bo jutro przyjezdza moja rodzinka do nas, mama z tatem, brat z zona i synkiem, takze bedzie wesolo i pojemy pierogow i napijemy sie grzanca z biedrony i polskiej kielbachy pojemy i posmiejemy sie z polskich kawalow i mala poje kaszki od bobovita hihi i i i i juz nie moge sie doczekac

:-) Justa, boska jesteś :-)

ja sie chcialam tylko przywitac na tym watku. Podczytuje was tutaj ale nie udzielam sie nie jestem w tematach znacie sie na wylot wiecie juz o sobie duzo to co bede sie wtracac ;P

udzielaj się Kochana, udzielaj, to i Ciebie lepiej poznamy :-)...
chociaż mnie tutaj mało ostatnio...

Z dobrych wiadomosci to to ze jade do mojej kochanej Polski.

Gosiek, to cieszymy się razem z Tobą :-)

Sospettosa, ja też bym koleżankę pogoniła :-) W sumie to bym wogóle drzwi nie otworzyła :-).

No to ja widzę, że nie tylko ja na rzęsach chodzę z niewyspania....moja koza też mi robi niespodzianki w nocy i wstaje nie tak jak trzeba :-( zwalam na zęby....
no i zła jestem na siebie jak ch****a, bo za dużo mam na głowie i czasami wymiękam, tak jak np. wczoraj - dostałam w dupę w pracy, a na rodzinie się odbiło...kurna, wiem, że nie powinno tak być, więc dziś to rodzince wynagrodzić się starałam, byliśmy na pysznym obiadku w mieście i na spacerku, wszystko razem, bez sprzątania, pracy, tylko MY :-)...od razu mi lepiej :-)

miłego wieczorka!
 
hej. udało mi sie nadrobic tych kilka dni.

Gosiek super, ze przylatujesz do Pl. Sobie w końcu odpoczniesz.

Marcia popieram monię co byś się częsciej udzielała to i ty się z nami zakumplujesz. I chwycisz raz dwa nasze tematy pogawędek.

Sospettosa a G. w koncu znalazł juz jakąs pracę czy nadal jest na etapie poszukiwania? Ściskam mocno i do Świąt już niedaleko.

Justa a to dobroci Ci rodzina przywiezie; bedzie wyżera na całego zarówno dla Ciebie jak i Alijki.

U nas po staremu, dzień za dniem leci. Mąż już drugi tydzien w domu siedzi bo ma urlop i czas tak zapiernicza że hej; miałam takie plany że czego to ja w domu nie zrobię bo on się zajmie małą i co; nawet obiadu na czas nie moge ugotować. Eh te chłopy.

No i auto chcemy sprzedać, i musimy je upiekszyć do sprzedaży i z tym wszystko się pieprzy; eh pod górkę pod górke.
 
reklama
Witam :)

Przez dwa dni miałam Grzegorza przy sobie, ale nawet nie zdążyliśmy się sobą nacieszyć. Ciężko o chwilę prywatności i spokoju kiedy w niewielkim mieszkaniu jest 5 osób. Wczoraj wieczorem rodzice wyszli do znajomych i co? koleżanka przyszła i siedziała dopóki nie wrócili rodzice i o! A dziś rano musiałam pożegnać się z mężem na nie wiem jaki okres. Zobaczymy się pewnie dopiero w Święta. Tam gdzie Grzegorz mieszka nie ma nawet internetu... z resztą i tak zepsuł mi się lap także musimy zadowolić się rozmowami telefonicznymi i smsami. Mam nadzieję, że ta rozłąka przyniesie jakieś efekty i że w końcu będziemy mogli żyć normalnie.
kurcze
przykro mi ze tak Wam pod górke
ale kiedys w koncu musi byc to "z górki"

Justa

widze ze na te przesylki z Polandu czekasz jak kiedys sie czekalo na paczki z Ameryki :) hi hi
zycze super wyżerki i imprezki z familią
 
Do góry