reklama
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Witam w poniedziałek...
Solenizantom wszystkiego naj naj!
Chorowitkom zdrowia...
Więcej nie dam rady nadrobić
U nas leniwy rodzinny weekend a dzisiaj byłam u mamy. zaraz się zabieram za prace kiedyś trzeba w końcu to zrobić...
Miłego dnia
Solenizantom wszystkiego naj naj!
Chorowitkom zdrowia...
Więcej nie dam rady nadrobić
U nas leniwy rodzinny weekend a dzisiaj byłam u mamy. zaraz się zabieram za prace kiedyś trzeba w końcu to zrobić...
Miłego dnia
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ja tak tylko ekspresem, bo ganiam po domu ze szmata, szczota i plynami. Musze wszystko doprowadzic do jako takiego wygladu, bo wizytacje mamy jutro z agencji nieruchomosci. Wreszcie. Zrobilam im juz miesiac temu liste usterek, ktore nalezy zreperowac/wymienic w domku i im sie nie spieszylo. W piatek wreszcie zadzwonilam i powiedzialam, ze za kolejny miesiac kasy nie dostana poki tego nie zrobia. No i jutro wpada "komisja" oceniajaca.
A, ze w domu u mnie faflak ktoremu z pycha leci na wszystkie strony - jest co sprzatac wrrrrrrrrrrrrrr
Polinka nie bardzo wspolpracowac chce, bo spi teraz trzeci raz co prawda, ale dwa poprzednie razy trwaly 11 i 17 munut. Teraz juz jest 8 , i -odpukac- niania jeszcze nie wola.....
Aha - no i siem pochwale. Ł prosil bym sie za furakiem dla siebie rozejrzala, takim do jazdy po miescie, bo na wieksze wypady bedzie ten obecny. Czyli najzwyczajniej w swiecie mowiac - jakies tanie, zgrabne ale jezdzace. No i mam zgryza na jakie sie zdecydowac ehhhhh :-)
Amelciu- wszystkiego naj naj naj Slonko.
Ewcia - dobrze, ze Jerzyk juz lepiej. Jejku, juz Ci to kiedys pisalam, ale uwielbiam to jego imie :-)
Chorowitkom zdrowka. U nas tatus zakatarzony, mam nadzieje ze na Mala nie przejdzie.
A, ze w domu u mnie faflak ktoremu z pycha leci na wszystkie strony - jest co sprzatac wrrrrrrrrrrrrrr
Polinka nie bardzo wspolpracowac chce, bo spi teraz trzeci raz co prawda, ale dwa poprzednie razy trwaly 11 i 17 munut. Teraz juz jest 8 , i -odpukac- niania jeszcze nie wola.....
Aha - no i siem pochwale. Ł prosil bym sie za furakiem dla siebie rozejrzala, takim do jazdy po miescie, bo na wieksze wypady bedzie ten obecny. Czyli najzwyczajniej w swiecie mowiac - jakies tanie, zgrabne ale jezdzace. No i mam zgryza na jakie sie zdecydowac ehhhhh :-)
Amelciu- wszystkiego naj naj naj Slonko.
Ewcia - dobrze, ze Jerzyk juz lepiej. Jejku, juz Ci to kiedys pisalam, ale uwielbiam to jego imie :-)
Chorowitkom zdrowka. U nas tatus zakatarzony, mam nadzieje ze na Mala nie przejdzie.
M
Mka10
Gość
Elluś jesteśmy w żeromskim, nawet salę mamy tą samą co w lipcu... a zaczęło go w sobotę od rana strasznie dusić, nie kaszlał ani nic tylko nie mógł powietrza złapać:-(
trzymam kciuki za Julcię żeby jak najszybciej się ustabilizowała jedzeniowo i oddała Wam wieczory!
dziekujemy cioteczki za zainteresowanie i życzonka zdrowia!
a Staś raczkuje- nie pełza, czołga się itp tylko raczkuje;-)
uciekam do szpitala
miłego wieczoru!
trzymam kciuki za Julcię żeby jak najszybciej się ustabilizowała jedzeniowo i oddała Wam wieczory!
dziekujemy cioteczki za zainteresowanie i życzonka zdrowia!
a Staś raczkuje- nie pełza, czołga się itp tylko raczkuje;-)
uciekam do szpitala
miłego wieczoru!
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Amelko, najlepszego kwiatuszku!!!
Katik pogratulowac malza
Ewka, o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie wielkie brawo dla Stacha.
EDIT: moj stary tez nie jest zly, w piatek klapal dziobem, ze gary pozmywa. No wiec ja od piatku nawet palcem wsrod nich nie ruszylam. Chlop na zmywaku - bezcenne
Katik pogratulowac malza
Ewka, o taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie wielkie brawo dla Stacha.
EDIT: moj stary tez nie jest zly, w piatek klapal dziobem, ze gary pozmywa. No wiec ja od piatku nawet palcem wsrod nich nie ruszylam. Chlop na zmywaku - bezcenne
Czesc kochane.
My dzis mamy ciezki dzien po szczepieniu.Mala taka marudna i caly czas wyje.
Dziekujemy wszystkim za zyczenia. I my w koncu mamy te pol roczku.
ella wspolczuje tych wszystkich przezyc z Julunia.Oby szybko sie to zmienilo i dala wam odetchnac i sie nie martwic.
U nas zaczyna sie chyba to samo.Mala nie wymiotyje ale nic nie chce jesc ani pic.Rozumiem co czujesz.Dzis stalam nad nia z soczkiem 50 ml i plakalam,bo nie wypila ani lyczka.I tak jest ze wszystkim.Z mlekiem z kaszka z owocami.Jedyne co lubi to warzywa.Ale przeciez caly dzien nie bedzie jadla tylko warzyw.:-(
ewka dobrze,ze Jerzyk juz lepiej.I gratki dla Stasia.Zuch chlopak.;-)
ulanka oby badania dobrze wyszly.
mamusia milego pisania pracy.Matko mi by sie nie chcialo chyba.Len ze mnie.
judysia udanej miesiecznicy:-)
katik wow,ale super.No to masz dylemat teraz.
zielona tobie tez zazdroszcze malza.Moj to nawet ciuchow po sobie nie posprzata.
My dzis mamy ciezki dzien po szczepieniu.Mala taka marudna i caly czas wyje.
Dziekujemy wszystkim za zyczenia. I my w koncu mamy te pol roczku.
ella wspolczuje tych wszystkich przezyc z Julunia.Oby szybko sie to zmienilo i dala wam odetchnac i sie nie martwic.
U nas zaczyna sie chyba to samo.Mala nie wymiotyje ale nic nie chce jesc ani pic.Rozumiem co czujesz.Dzis stalam nad nia z soczkiem 50 ml i plakalam,bo nie wypila ani lyczka.I tak jest ze wszystkim.Z mlekiem z kaszka z owocami.Jedyne co lubi to warzywa.Ale przeciez caly dzien nie bedzie jadla tylko warzyw.:-(
ewka dobrze,ze Jerzyk juz lepiej.I gratki dla Stasia.Zuch chlopak.;-)
ulanka oby badania dobrze wyszly.
mamusia milego pisania pracy.Matko mi by sie nie chcialo chyba.Len ze mnie.
judysia udanej miesiecznicy:-)
katik wow,ale super.No to masz dylemat teraz.
zielona tobie tez zazdroszcze malza.Moj to nawet ciuchow po sobie nie posprzata.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
gosiek, bo ja to zla kobieta jestem, he he
sospettosa
Fanka BB :)
hej,
dziś miałam ciężki dzień. ciągle w biegu, praktycznie dopiero teraz usiadłam.
kilka godzin temu pozbyłam się zęba ;/. Nie dało się go uratować bo mleczak. Całe szczęście to górna piątka i nic nie widać.
ponadto zaliczyłam tłumaczenie sie w banku,
do grzegorza przyszło pismo z UP, że go wyrejestrowali bo niby sie nie stawił na wezwanie, a był, targał tam wózek z dzieckiem bo nie miał kto z Adasiem zostać, bo to był dzień mojej obrony.
Do tego wstyd sie przyznać bylam w kościele w caritas w nadziei, że dostanę pieluszki i mleko. Nie mieli, za to zostaliśmy zasypani kaszami, mlekami uht, mąkami, puszkami zup etc. Głupio bylo wybrzydzać i nie wziąć.
Jeszcze czekam na głupie babsko z opieki, pewnie przyjdzie jutro.
Ach, już nie mam sił.
Aaaaaaaa i jeszcze G wyprowadza się w środę, jedzie w polskę szukać jakiejkolwiek pracy i już nie wraca do nas, tam gdzie znajdzie tam za kilka miesięcy może ja z dzieckiem dołącze.
no co za los....
dziś miałam ciężki dzień. ciągle w biegu, praktycznie dopiero teraz usiadłam.
kilka godzin temu pozbyłam się zęba ;/. Nie dało się go uratować bo mleczak. Całe szczęście to górna piątka i nic nie widać.
ponadto zaliczyłam tłumaczenie sie w banku,
do grzegorza przyszło pismo z UP, że go wyrejestrowali bo niby sie nie stawił na wezwanie, a był, targał tam wózek z dzieckiem bo nie miał kto z Adasiem zostać, bo to był dzień mojej obrony.
Do tego wstyd sie przyznać bylam w kościele w caritas w nadziei, że dostanę pieluszki i mleko. Nie mieli, za to zostaliśmy zasypani kaszami, mlekami uht, mąkami, puszkami zup etc. Głupio bylo wybrzydzać i nie wziąć.
Jeszcze czekam na głupie babsko z opieki, pewnie przyjdzie jutro.
Ach, już nie mam sił.
Aaaaaaaa i jeszcze G wyprowadza się w środę, jedzie w polskę szukać jakiejkolwiek pracy i już nie wraca do nas, tam gdzie znajdzie tam za kilka miesięcy może ja z dzieckiem dołącze.
no co za los....
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Sospettosa, sciskam mocno.
reklama
Jestem po pracy
Baaaardzo dobry pomysł to bł
Dziecko z tatusiem szczęśliwe -nie pamiętam Jej takiej spokojnej i radosnej (trochę to zakuło na ale cóż mam nadzieję że jak ja trochę odsapnę to też tak będzie)
Do piątku już niedaleko -choć S ciągle powtarza ze On może dłużnej zostać z Alą w domu
Sospettosa mam nadzieję że Wam się uda i to szybciej niż się spodziewacie
Trzymam kciuki
Baaaardzo dobry pomysł to bł
Dziecko z tatusiem szczęśliwe -nie pamiętam Jej takiej spokojnej i radosnej (trochę to zakuło na ale cóż mam nadzieję że jak ja trochę odsapnę to też tak będzie)
Do piątku już niedaleko -choć S ciągle powtarza ze On może dłużnej zostać z Alą w domu
Sospettosa mam nadzieję że Wam się uda i to szybciej niż się spodziewacie
Trzymam kciuki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 548
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: