reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Basia- no Ty to jesteś Matka Polka Pracująca :tak:
Beti- a co robisz u dziewczynek w pokoju?
Mamusia- oby wena szybko nadeszła :tak:
Ulanka- oby badanka wykazały, że to nic poważnego!
Ella- mała ładnie przybiera, a są dzieci, które długo mają problemy trawienne... w sumie te nasze maluchy maja dopiero po kilka miesięce i cały czas się rozwijają, a ich układ pokarmowy wciąż narażony jest na zmiany, a to mleko, a to warzywa, a to mieso... rodzi się jałowy i cała flora bakteryjna musi w nim 'zamieszkać'... będzie dobrze!
Anna oj- pozdrawia druga matka Pracująca
Katik- i co??? Wyszmatowałać co trzeba??? Jak małe, zgrabne, niedrogie i oszczędne to ja zawsze mówię Opel Corsa ;-)
Ewka- super, że z Jerzykiem lepiej! I GRATULACJE DLA NASZEGO SILACZA! Mój dopiero pełza :-D ale uwielbiam ten widok- doopeczka w górę i mała glizdeczka rusza w świat :tak:
Zielona- no bezcenne, bezcenne :happy2:

U nas nadal OK. Tzn. mama w pracy, a Bartuś z babcią. Oboje wyglądaja na szczęśliwych jak wracam do domku :tak:
 
reklama
Cześć kochane!
Dziękujemy za życzonka na te nasze 6msc i mocno całuję nowych półroczniaków!!! Niech Wam dalej ładnie rosną zdrowo!

Ewka gratuluje raczkowania! Pewnie dumna jesteś :-)
wszystkim nie odpiszę. Jakoś smutno mi się zrobiło po poście sospettosy.. :-( Grzegorz fajny facet i wierze, że szybko pracę znajdzie i będziecie razem.
a caritas po to został stworzony by pomagać tym co potrzebują, więc nic się nie wstydź. buziaki!!
 
Sospetosa - ogromnie mi przykro. Chcialabym moc napisac, ze znam miejsce gdzie znajdziecie prace, oboje, ale niestety tak nie jest. Trzymam kciuki by los odmienil sie na dobry jak najszybciej. Buziaki.


Aniez- wysprzatane. "Padam na cyce "- jak to sie tutaj pisze... takiego polerowania juz dawno nie bylo. Ł stwierdzil ze jutro i tak nie przyjda... Ale wytedy w srode w agencji bedzie wieeeelkie larmo hehe.


Co do furaka - to nie chwalmy dnia przed zachodem slonca. Zadowolona bede jak juz kluczyki dostane, bo od gadania do realizacji jeszcze dluuuuga droga.
Aniezowa - corsa byla by dobra, ale chyba jednak za mala. To musi byc autko dla mnie i Polki + wozek+ zakupy. W Polsce wozek bez zdejmowania kolek do Thalii wejsc nie chcial, wiec musze dobrze przemyslec sprawe by sobie ulatwic, a nie utrudnic. Ł proponuje kombi, ale takiego juz mielismy kiedys i nie podchodzi mi jezdzenie takim dlugasem.... Ehhh, nie miala baba klopotu....
 
Nie jest tak źle Dziewczyny :)

Jakoś się trzymamy, nie chodzimy zdołowani i nie usiedliśmy w koncie zapłakani :). Trzeba wierzyć, że jakoś to będzie :).

Co do planu to najpierw Szczecin, po tam niedaleko sa największe zakłady chemiczne w polsce, gdzie mogłabym dostać pracę, bo jestem po inzynierii chemicznej i procesowej, zreszta mam tam znajomego który jest na kierowniczym stanowisku. Zaklady jednak od roku nie przayjmuja nikogo z zewnątrz więc czekamy na lepsze czasy. G pókico zatrzyma się u swoich rodziców skąd będzie jeżdził do Szcz za pracą, bo taniej niż od nas. Szuka cokolwiek, nawet wykładanie towaru na półki, inwentaryzacje, robota na produkcji, wszystko. Z cv juz dawno wykreślił wykształcenie wyższe, bo w tym kraju to przekleństwo
 
reklama
sospettosa oby znalazl Grzes szybciutko prace.Ale wam bedzie smutno osobno.Miejmy nadzieje,ze to niedlugo bedzie trwalo i oboje bedziecie razem.
Szkoda,ze zycie musi byc takie ciezkie.Trzymam kciuki za was i tule mocno.
 
Do góry