reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam Was dziewczynki:)Właśnie wróciłam z rodzinką z popołudniowego spacerku i mam dość ;-)mały rusza się coraz częściej i kilogramów też przybywa:)
Powiedzcie mi kochane gdzie się wkleja brzuszki?
 
reklama
cześć dziewczynki...w weekend jakoś nas mało :-)
ja mam dziś takiego lenia...obudziłam się chyba około 13...mąż wrócił z pracy-kicha,kaszle,blady jakiś...prosiłam,żeby wziął jutro wolne i poszedł do naszej lekarki,ale gdzie tam...i jeszcze tak mnie irytuje ,bo kicha i nie zakrywa ust a ja siedzę obok......
jezuuuuuu,co za ludzie!!!
JEŚĆ!!!:tak:
 
justa dokładnie tak jak piszesz :-) w głębi duszy każda z nas marzy o tym aby mieć taki swój wyjątkowy dzień... zwłaszcza jeśli chodzi o kobietę wierzącą. Każda chciałaby być najpiękniejsza i w centrum uwagi choć jeden dzień :-) i wierze, że za kilka lat i ja sobie będę mogła na to pozwolić.

Właśnie wierząca a nie ochrzczoną i po komunii bo to zupełnie inne rzeczy większośc kościół oglada od święta na ślubie lub pogrzebie .. ale ślub kościelny bierze , po tym ślubie juz tez zapomina co to kościów :no: nie wspomnę już tu nawet o dziewczynie w ciązy i białym welonie który jest wkońcu oznaką czystości ...i z duzym naręczem kwiatów co by nie było brzucha widać . Taki ślub kościelny dla mnie to jakas farsa

Ale to przecież fajnie :) Ja na 99% będę miała 2 dziewczyny, a mojemu męzowi zrobi się w domu mały babiniec hehe
Głowa do góry :)

Super kochana - gratulacje :)
 
Kwiatuszku gdzie taką bibliotekę znalazłaś?? Tylko nie pisz, że w Szcz. bo tyle zdążyłam się domyślić :).

Amorku u mnie też dziś byli rodzice, ale nie przywieźli tyle smakołyków co Tobie, bo tylko rosół :( i nie wiedzieć czemu przytargali ze sobą chleb i kawę jakby u mnie nie było :|.

Katik odnośnie snów, to mi niestety dziecinka się nie przyśniła jeszcze nigdy, ale za to Amore opowiedział mi przed godziną swój sen. Otóż przyśnił mu się nasz synek, ok 2 letni chłopiec, jasno ubrany o jaśniutkiej cerze i blond włoskach, które lekko się kręciły. Amore uznał, że nigdy takiego ładnego dziecka nie widział i stwierdził, że sen kłamie bo jak na nas to dziecko było za ładne :|. A poza tym u niego w rodzinie przeważają kruczo-czarne włosy i zawsze jak myslał o naszym dziecku to myślał o brunecie, a przyśnił mu się blondasek :). Więc będzie mamusiowy, bo mamusia ma jasne włosy :).
A i jeszcze jedno. Ku jego niezadowoleniu przyśnił mu się właśnie Gabriel. Inaczej ten chłopiec mieć na imię nie mógł, bo to taki aniołek, więc może jednak da się skusić na Gabrysia :):)
 
Ćwiczyła 10 min.salsę dla ciężarnych :-) zasapałam się:-D:-D:-D na dziś 10 minut wystarczy może jutro dłużej :tak:

wow podziwiam za chęci, ja jestem taki leniuch w tej ciąży, że nie wychylam się z aktywnością fizyczną ponad tyle, co trzeba :) a skąd znasz takie układy? z netu cosik?

rudzia, aga - ksiazka to "mroczny sekret" Libba Bray :-)

13x13 - no ja tez sporadycznie przed ciaza cole popijalam, a teraz jestem jak uzalezniona :-( do tego jadlabym jeszcze chipsy (ktorych z mezem w ogole nie tolerujemy) i wszystkie fast foody, a bez czekolady to robie sie nerwowa, a do innego jedzenia sie musze zmuszac :-(

co do moich grzeszków do dzisiaj hamburger, takie prawdziwe ścierwo z mak kwaka, a wczoraj zjadłam pyzy mrożone aviko, a po nich zupkę chińsko amino gulaszową, więcej grzechów nie pamiętam, a czekoladki wedla truskawkowej do nich nei zaliczam he he :-)

Oj skąd ja to znam :zawstydzona/y:Staram się unikać ale jak widzę jak ktoś pije coca-cole lub pepsi to czasami nie wytrzymuje i takiego malutkiego łyczka muszę wypić :-( Chipsy też niestety ale na szczęście sporadycznie np. na babskich spotkaniach raz w miesiącu no po prostu nie mogę się oprzeć :no: Czekolada lub coś słodkiego to u mnie standard. Przez prawie cztery miesiące mnie odrzucało i nic kompletnie nie jadłam słodkiego. Teraz to codziennie coś muszę a najlepszy jest wafelek i ciepła herbatka z cytrynką do tego to już codzienny rytuał ;-)
ze słodyczy wciągam nałogowo toffinki firmy tago, to taki okrągły wafelek z nadzieniem toffi w środku, kładzie się go na kubek kawy lub herbaty i się robi mięciutki, rozpływa się w ustach, polecam :)
 
dzięki dziewczynki za gratulacje :-) barszczyk jest zwykły czerwony w buraczkami a na drugie danie zrobiłam schabik z serem żółtym + sałatka z serem feta, na deser jest budyń no i tak wygląda nasz dzisiejszy odświętny obiad :-D tak się objadłam, że potem spałam dwie godziny. Jutro wracam do szarej rzeczywistości i z powrotem czas do pracy po mojej nieszczęsnej infekcji i tygodniowym leniuchowaniu.
U mnie tez dzis jakas miazga z jedzeniem - na sniadanko grzane paroweczki z pomidorkami i ogorkami, na obiadek rosolek a na drugie roladki z kluskami i kapusta z pieczarkami, potem deser - truskawki z bita smietana... Teraz siedze i zdycham :-D
A lenia jesli chodzi o prace to znam... tez mi sie na sama mysl juz nie chce :no:

nie wspomnę już tu nawet o dziewczynie w ciązy i białym welonie który jest wkońcu oznaką czystości ...i z duzym naręczem kwiatów co by nie było brzucha widać . Taki ślub kościelny dla mnie to jakas farsa
Dla mnie tez, zawsze z politowaniem ogladalam albo sluchalam o takich szopkach...:no:


Katik odnośnie snów, to mi niestety dziecinka się nie przyśniła jeszcze nigdy, ale za to Amore opowiedział mi przed godziną swój sen. Otóż przyśnił mu się nasz synek, ok 2 letni chłopiec, jasno ubrany o jaśniutkiej cerze i blond włoskach, które lekko się kręciły. Amore uznał, że nigdy takiego ładnego dziecka nie widział i stwierdził, że sen kłamie bo jak na nas to dziecko było za ładne :|. A poza tym u niego w rodzinie przeważają kruczo-czarne włosy i zawsze jak myslał o naszym dziecku to myślał o brunecie, a przyśnił mu się blondasek :). Więc będzie mamusiowy, bo mamusia ma jasne włosy :).
A i jeszcze jedno. Ku jego niezadowoleniu przyśnił mu się właśnie Gabriel. Inaczej ten chłopiec mieć na imię nie mógł, bo to taki aniołek, więc może jednak da się skusić na Gabrysia :):)
Sliczny sen! I moze w takim badz razie bedzie synus mamusi, no i Gabriel???

Fajnie masz z taka biblioteka...
U nas w publicznej bibliotece tez mamy polke z polskimi ksiazkami, ale juz dawno je przerobilam. A ze tez jestem ksiazkowy mol, to systematycznie co jakies 3 tygodnie dostaje 2-3 ksiazki z Polski. W antykwariacie w Katowicach juz wiedza, co maja dla mnie odkladac :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja mialam dzis burze mozgow z Sz na temat imienia (co prawda nie wiemy czy dla corci czy dla synka, ale co tam). Niestety nic sie nam nie udalo dobrac :no: bo z jednek strony nie chcemy zeby to bylo imie takie, ze jak sie dziecko zawola na podworku, to sie polowa dzieci na tymze podworku odwroci, bo wszyscy sie tak samo nazywaja :cool2: ale z drugiej nie chcemy tez zbyt dziwacznego imienia, takiego, zeby dzieciaka potem palcami wytykali... Strasznie trudna ta decyzja:-(
 
Do góry