reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Mi dziś kaszel Olki nie dał spokoju, mimo że humor ma w miarę normalny to nie puściłam jej do przedszkola tylko wybrałam się do pediatry...no i Ola siedzi w domu...a w czwartek maja w przedszkolu bal przebierańców i zdjęcia klasowe...mam nadzieję że będzie lepiej się czuła to może pojadę z nią chociaż na chwilę na ten bal... Póki co mamy zestaw leków do inhalacji, dwa syropy, otrivin na katar, na noc nurofen bo stan podgorączkowy dziś się znowu pojawił do tego bol gardła po atakach kaszlu w nocy..zestresowana jestem bo pierwszy raz doktor coś osłuchowo znalazła i to pierwszy poważny kaszel w życiu Oli..mam nadzieję że będzie dziś lepiej spala bo ja trzy noce już bez snu i do tego sama też przeziębiona, chyba czwarty raz w ciągu miesiąca..

Uciekam do Oli bo już mega maruda się włączyła...

Zdrówka dla wszystkich!
 
reklama
Kittek - oby teraz już było lepiej

Marta - trzymam kciuki za szybko powrót Oli do zdrowia i zebyście mogły na ten bal iść

U Julki w przedszkolu bal był w piątek - więc Julki nie było, szkoda bo sama sobie stórj wybrała - miała być dzwoneczkiem. No nic teraz muszę jej bal w domu zorganizować
 
Ostatnia edycja:
Cały dzień pisze tego posta i ciągle coś...
Dobry wieczór ;)
Weekend zleciał nawet nie wiem kiedy. Julik boryka się z nowym gilem więc że tak powiem show must go on!:angry: Alicji nagotowałam wczoraj obiadków własnej roboty i co?-i jej nie smakują i szamac nie chce...porażka.

Isabela- super ze akcja ospa zakonczona. Oby juz dalej bez chorob!

Gosienka a coż to się znowu dzieje z plecami? Nie miałam czasu nadrabiać wszystkiego ale widze że coś jest nie tak. Po tym zabiegu czy coś nowego? :( wspołczuję. Mnie też od tygodnia nerw w ledzwiowym boli a M to już nie wspomnę :/ Sypiemy się...

Aniez- zdrówka dla Kubusia

Annaoj współczuję chorob i tych problemów i łącze się w bólu. Ja też do jednego do drugiego..a Ty masz trzy...

Elvie- u mnie akcja odchudzanie non stop i niestety mimo nawet diety od dietetyka wszystko stoi w miejscu :/ moze uda sie na wiosne biegać to coś się ruszy bo ja nie to bede musiala sie pogodzić z tym +10 po drugiej ciąży :baffled:

Basia- cieszę się że Wiktorek robi takie postępy.

Filonka pisałaś w czw o stanie małego. Powiem Ci że u Alicji w nosie furczy non stop od 2m-ca życia :( nie wiem co jest. Nie ma dnia zeby kataru nie miała. Współczuję antybiotyków i całej sytuacji. My od 3.09 jesteśmy chorzy niemal non stop więc wiem co piszesz. :-( Też się bujałam p lekarzach ale jest za mała na testy. Może kot ją uczula a może diabli wiedzą co. Przegrode ma ok w nosie a katar non stop.

Kittek zdrówka dla Majeczki. Biedna pszczółka :(

mamusia zdrówka dla Natalki i dla Ciebie- uważaj na siebie i brzusio :)

Dla całej reszty pozdrowienia serdeczne :)
 
Ostatnia edycja:
Witam na chwilkę, zdrówka dla chorujących życzyć. Strasznie się męczą te nasze dzieciaczki:-(
Basia gratki dla Wiktora:tak:
Kinesiology taping... wyższa szkoła jazdy, małej nogę wykręconą od samego biodra te plastry nastawiły, asymetrię też pomagały opanować:tak: Gosieńko mam nadzieję, że Ci pomoże, a basen też dobra rzecz. Nieustajaco kciuki za powrót do sprawności trzymamy.
Agnieszko dziękuję, nie miałam jak eska nawet puścić, wróciłam padnięta:zawstydzona/y:

Moja zaczęła dziś katarem. W środę występ przed arcybiskupem Depo a jutro próba generalna :wściekła/y: mam nadzieję, że dociągnie do środy a od czwartku zaczniemy nasze ferie. W piątek alergolog i echo serca, dobrze, ze tak szybko bo już po wysiłkowy kaszel mamy, aż się boję, czy ten klips dalej nie puszcza. A ona dalej jak pingpongowa piłeczka skacze, choć jej absolutnie nie wolno, dziś jeszcze stymulacja słuchowa, nie można myśli zebrać do kupy jak tak robi hałas wokół siebie:no: Ale to pewnie taki zjazd przez to serducho i przeziębienie.
Jutro może trochę spokojniej wieczorem będzie to zajrzę bo w dzień mamy młynek.

Pozdrowienia dla wszystkich
 
Kici mój jeden ma świerzb w uchu ale tego się wyleczyć do końca nie da . :-( ale psikam mu w ucho osteniseptem i jest lepiej .
Lek na wszystko :-D:-D


Zdrówka dla chorujących dzieciaków :tak: Oby szybko poszło precz.

A mnie plery bolą i też muszę na basen połazić , ale sama . :tak: bo z dzieciakami , to nie pływanie .
 
No to Oleńka nam do chorowitków dołączyła:( Mam nadzieję, że szybko do zdrowia wróci i jednak pobaluje kobieta. aniam - ja tym sprayem ostatnio Maćkową pupę do ładu doprowadziłam i pokaleczone ręce M., oby i kotu pomógł. Ella - nie wiem gdzie Ty te +10kg widzisz, no chyba że od ostatniej wizyty u nas tak przytyłaś;p Zrobiłam sobie dzisiaj dzień organizacyjny i poumawiałam się do gina, stomatologa i nawet wymianę tego dziadostwa w aucie w tym tygodniu ogarnę, bo już część sprowadzili i w środę mam podjechać. Tylko ten nieszczęsny rezonans mi ciągle wisi, bo tam albo telefon zajęty albo nikt go nie odbiera, więc jutro od rana znów próbuję. Może się uda, bo plecy odkąd ćwiczę bolą mniej, ale jednak bolą:/
 
nata - napisałaś o Kattik i ja cofam i się doszukać wpisu Katikowej nie mogę, myślałam że pominęłam a to chyba Kittek miało być;-)
 
reklama
Dopiero na doopie spokojnie usiadłam.

Elvie dotarliśmy :tak: dziękuję.
J. odłamał sie kawałek plomby przy samym dziąśle i przez to go bolało :-( ale dzielny był i dał sobie zęba jeszcze raz rozwiertać i założyć lek. Za tydzień idziemy sprawdzić i jak będzie ok to plombujemy.
Zdrówka chorującym!
Idę do łóżka może uda mi się zasnąć szybciej niż ostatnio.
 
Ostatnia edycja:
Do góry