Kwietniówki 2010!!!

[elvie3]

monia - discofox czyli taniec użytkowy. W czerwcu mamy weselicho to się przyda;-) Poza tym to taki najsensowniejszy z oferty, bo do wyboru salsa, tango argentyńskie, rock'n'roll, boogie woogie i charleston jeszcze mieliśmy. Mnie ta salsa najbardziej kusiła, ale M. samej salsy nie chce, a w discofoxie też elementy salsy są.

nata - u nas pizza była wczoraj, moja ulubiona pepperoni na grubym cieście z pizza hut.

Piernika się objadłam, spacer z psem zaliczyłam i teraz zmykam młodej pokój naklejkować. Wieczorem w planach mam orbitrek i skalpel z Ewką.

 

[monia555]

nawet nie wiedziałam, że taki taniec istnieje, ale dokształciłam się na youtube i faktycznie...salsa bardziej zmysłowa i też bym wolała ale faktycznie ten Wasz bardziej użytkowy...no to powodzenia :-)

 

[mamusia87]

Witam niedzielnie ale u nas pracowicie wiec zazdroszcze wszystkim leniuszkom
Mikolaj przyniosl nam woka wiec teraz go testujemy wlasnie zrobilam salatke z kielkami fasoli mung, warzywami i pomaranczem za chwile mamy gosci wiec sie okaże czy jest zjadliwa ;-)
Elvie Natalka tez bardzo dlugo jadla w nocy , strasznie to uciazliwe wiec wiem co czujesz
Gosienko nadajesz sie na detektywa Jak tam zakupy? Udaly sie? Ja dzisiaj kupilam oficerki , a juz zwątpiłam ze cos znajde, a K. dostawal powoli nerwa

 

[aniam141]

Monia ja tam bylam i gowno kupilam. Dzieci w zarze troche ubralam bo ich portki lubie szczegolnie dla szymka. A tak az wstyd pisac kupilam 3 pary majtek i zel do mycia twarzy. W home&youkilka rzeczy wybralam ale kita do kasy byla taka ze olalam temat. Wniosek z tego taki ze nic mi nie potrzeba a na sile nie ma co kupowac

 

[kittek]

Hej kochane! My całe święta aktywnie spędziliśmy. Nadrabialiśmy towarzyskie spotkania z rodziną T. Wesoło było, Maja się zaprzyjaźniła z kuzynostwem, do północy codziennie ich nie można było do łóżek zagonić. Szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy bo dzieci na tym tracą (( Z górach jest cudnie, mało śniegu, ale widoki piękne. Odezwę się jak wrócę. Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich !!!

 

[nata001]

kawa już wypita, małż pojechał do pracy.

aniam ja poszłam do home&you chciałam jakieś ozdoby świąteczne na wyprzedaży i co i nic - półki puste - ja wiem, że u nas nie ma konkurencji ale takie wietrzenie to lekka przesada.

Kittek - cudne święta, podgladałam zdjecia na FB - fajnie

po wczorajszym piżamowym dniu - dzisiaj pracowicie, muszę zamówić firanki - bo te które mielismy w salonie Stefan potraktował jako drapak, rozebrać choinke - bo nie zostawię Jej samej ze Stefanem bo obawiam, się że któreś z nich mogłoby tego nie przeżyć, a na pewno bombki.

Opiekunka dla Stefana już załatwiona - chrzestna Julki będzie przychodzić do potwora także do wyjazdu praie wszystko dograne

 

[aniam141]

Nata u nas koty probowaly sie bawic firankami u olki. Na wiosne zmieniam i kupie krotkie. W duzym zamykam i nie maja wstepu do choinki i firanek.

Nabylam wiadro makaronu do gosiowego rosolu i .... Plyn do naczyn bbuuhhaahhaa. Reszta zakupow po sylwku

Kitte foty widzialam baw sie dobrze.

 

[kici69]

Hej dziewczyny,
Nie mam generalnie dostępu do forum, więc dlatego rzadko jestem. do czwartku mam urlop ale nie mam na nic czasu... ciągle sprzątam w domu lub coś załatwiam, a jak ma Q no to tym bardziej na nic nie mam czasu.
Święta u nas były bardzo fajne. wigilie spędziliśmy z moją rodziną, a na resztę świąt pojechaliśmy z P do Lublina do jego taty. sylwestra spędzamy w domu - wpadnie do nas moja przyjaciółka z mężem i dzieckiem, więc dość kameralnie. Nie mieliśmy kasy na to, aby gdzieś wyskoczyć :-(
Życzę Wam wszystkim aby Nowy 2014 Rok był o wiele lepszy od mijającego roku.

 

[wronka]

Siemka

U mnie Boryś coś na zdrowiu podupada, nie dosć ,że rzadkie kupy robi...naszczeście rozwolnienie to nie jest bo nie lata co chwilę ale do tego przedwczoraj mial 37,8, a wczoraj 37,4. Oczywiscie teraz to w ogóle mi jesc niechce, blady jakis taki i na ból brzuszka czesto narzeka. Poza tym naszczescie broi. mam nadzieje,że nic sie nie wykluje. Na 13.20 ide z nim do pediatry i chce skierowanie na badania a jutro rano jade prywatnie do laboratorium. Mam nadzieje,że to takie chwilowe tylko. Dzisiaj poki co temperatury brak i na kibelku tez jeszcze nie był. podaje mu dicoflor, więc mam nadzieję, ze wsio bedzie ok.

Zakupy bede robić pewnie jutro i tak musze na pocztę isc aby faktury powysyłac, tak to jest jak się w robocie samym jest. Boję się tylko jak ja się zmieszcze w ti nasze małe auto hehehe. Znowu jak rumuni bedziemy wyglądac:-(

 

[aniam141]

My dla odmiany mamy odprysk na szybie ale duzy. J kamieniem spod tira dostal. Szyba przednia,koszt 2.5 kola. Jak nie urok to sraczka
szukamy uzywki oczywiscie ale to nie taki proste bo mamy huda w aucie i zwykla byc nie moze. Szyby oczywiscie nie ubezpieczone. Nigdy takich akcji nie mielismy.

Wronka chyba kazdy kto ma dzieci smiga jak rumun bez wzgledu na wielkosc auta. Pomysl sobie o Annaoj troje dzieci i wozek aska sory za wywolanie he he