reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Ja też ogłaszam urlop :) yuuuuupi!!!!

Cały dzień mega intensywny bo na 3 wigiliach klasowych byłam, do tego jasełka szkolne, w przedszkolu, zakupy, znajomi wpadli, Maja kuzynkę na noc zaprosiła, szalały do 22:30 dopiero przed chwilą padły.
Jutro zamieszania ciąg dalszy, ale postaram się przysiąść na chwilkę na pupencji i ponadrabiać.

Buziaki!
 
Hej
Przepraszam ze dopiero teraz ale dużo na głowie ostatnio mam

Jeśli chodzi o karmienie to to jest naprawdę bardzo proste i nie mówię tego ze względu na to że pamięć to od 3lat. Nabieram strzykawka odżywkę, otwieram sondę, wciskam taka przejściówke, w to wkładam strzykawke i naciskam jej tłok i samo idzie. Do podania jest ok 200ml więc schodzi jakies 20min.
To musi być proste bo program nazywa się domowy program żywienia dojelitowego, gdyby faktycznie to było bardziej medyczne to nikt nie pozwoliłby zabrac mi Oli do domu.
Wszyscy są zdziwieni że w takim miejscu robią tak ogromne problemy.
We wtorek ustalilam z panią dyrektor ze ona będzie karmić Ole, przyszła środa i o 9.30 dostaje telefon ze Ola wyciągnęła sondę. Ponad 8godzin bez jedzenia. W czwartek mieli wigilię przedszkolna, pojechałam, pani dyrektor podeszła i powiedziała że Ole nakarmila. Przy składaniu życzeń patrząc w moją stronę wygłosiła prośbę aby w tym świątecznym czasie im wszystko wybaczyć, bo chcą tylko dobrze, ze sa tylko ludźmi itp.. wczoraj jak zwykle zapakowałam Oli odmierzona porcję. Nie dostałam przez cały dzień żadnej informacji od Pan więc byłam spokojna bo myślałam że sonda na miejscu i Ola głodna nie jest. O 14odbieram ja z busa i widzę że jest bez sondy. W domu otwieram zeszyt w którym prowadzona jest korespondencja między mną a wychowawca i czytam że Ola przy śniadaniu dwa razy polizala łyżkę od jogurtu, a o 11.30, czyli pół godziny przed pora obiadu i jej karmienia, Ola wyjela sondę. 9godzin bez posiłku...
Powiem wam że zła jestem, dzwoniłam od razu do wychowawcy ale nie odebrała więc napisałam w zeszycie żeby mi opisywała sytuacje w których Ola sondę wyjmuję, bo nie chce mi się jakoś wierzyć ze to tak o robi. W domu nie chodzę za nią krok w krok i sondy nie wyciąga, na rehabilitacji też nie, na zajęciach z wczesnego wspomagania tak samo, zresztą plaster jej zmieniam przed wyjściem zawsze, mam sprawdzony, wiem że dobrze trzyma, zwykle ok 3dni wytrzymywał i zmienialam raczej ze względu na to że był brudny... Nie wiem, może się za bardzo czepiam ale mam już odczucia ze żeby uniknąć podania Oli posiłku sonda to trochę odpuszczają sobie opiekę nad Ola i nie zwracają uwagi na sondę.
Już nie wiem co myśleć, tyle nerwów na to przedszkole straciłam...
 
Witam:)
Życzę Wam miłego urlopowania. Mój M. teraz tylko 30-tego jeden komitet mam, ale z domu on-line go załatwi i później dopiero 3.01. do pracy idzie, więc korzystamy, chatę przestawiamy,meble z gabinetu już na górze - teraz je tylko segregować (potrzebne, na allegro, do wywalenia) i będzie git. Przenoszenie książek nas wykończyło, moglibyśmy z powodzeniem bibliotekę ekonomiczną otworzyć.

marta - kciuki za to, by jednak karmienie Oli przebiegało bez atrakcji. O wyjęciu sondy wg mnie powinni Cię wcześniej informować. Miło ze strony dyrektorki, że podczas życzeń tak się otworzyła.

mamusiu - światełko dla Babci
[*]
 
Marta jak napisałaś nie jest to skomplikowane , a panie pracują , prowadzą przedszkole dla dzieci niepełnosprawnych więc tym bardziej nie powinno być problemów walcz dziewczyno o swoje , bo Tobie odpoczynek też jest potrzebny . A jak Ola lepiej ? Płacze itp ?

U nas dziś dzień jak codzień , bo J normalnie w pracy był , ale odrobili wigilię :tak:
Jutro w końcu będę miała firanki i zasłonki :-D Dobrze że mamy tylko jednych sąsiadów , więc nie ma kto podglądać :-p
 
Ja się dziś jeszcze dowiedziałam że w szkole podstawowej u nas która ma oddziały integracyjne jest od niedawna dziewczynka z sonda i nie ma problemu z karmieniem jej...robi to asystent dziecka czy tam pomoc nauczyciela, nie wiem jak to się w szkole nazywa...

Ola dalej płacze jak ja daję do busa, ale chyba później już lepiej, na tej wigilii była taka radosna wśród dzieci, śmiała się, prawie biegała tam i z powrotem. Widzę że jej się podoba w tym miejscu dlatego tym bardziej martwia mnie te problemy z karmieniem, a nie mogę pozwolić żeby była tyle godzin bez jedzenia, wkładanie sondy codziennie też nie wchodzi w grę...
 
Dobrze że mamy tylko jednych sąsiadów , więc nie ma kto podglądać
xp.gif.pagespeed.ic.0bz5pRsY90.webp
a moze sasiedzi pomyslowi i gosci na show zaprosili... ;-)


Mloda dzis w sniegu i blocku sie wybawila za wszystkie czasy. Teraz siedzi i kiszona kapuste wpiernicza :tak:
 
Wita się nocna kwietniówka!
Ja to chyba nie umiem wcześnie chodzić spać, dopiero zasiadłam z lampką winka. Naszego:tak: T. przelewał dziś do mniejszej butli, jeszcze będzie pracować, ale już jest pyszne. Za miesiąc zapraszam na degustację:tak:

My od wczoraj nadrabiamy spotkania z rodziną i przyjaciółmi, jak ja kocham święta. Maja z kuzynką się rozstać nie mogły, Michasia dopiero po południu dała się wyciągnąć do domu, Majka padła w dzień na 3 godziny bo szalały wczoraj do nocy i przed 8mą wstały. Śmiać mi się chciało jak się rano przebudziłam i słyszałam jak Majka instruowała kuzynkę aby cichutko się bawiły bo rodzice jeszcze muszą pospać. W nocy poza nawoływaniem Mai, że jej Michasia kołdrę zabrała nie było incydentów. Tak więc możemy się z kuzynką wymieniać dziewczynami jak byśmy chcieli poimprezować to wiemy, że bezproblemowo nocki przesypiają. Wieczorem za to Maja chciała zabrać kumpla do domu na noc:szok: Tatusiowie się śmiali, że wcześnie chcą zaczynać:-D
Ja za to z psiapsiółą byłam na zakupach i wróciłam do domu z parą butów zakupionych specjalnie w góry- tyle, że dwóch lewych jednym 38, a drugim 39 bo dwie pary przymierzałam:wściekła/y: Jutro muszę podjechać i wymienić bo babka źle spakowała, ale fakt zamieszanie dziś masakryczne było. Prezentami w tym roku mamy do obdarowania 19 osób, na szczęście wszystko już kupione, tylko zapomniałam o prezencie urodzinowym dla T, ma w drugi dzień świąt więc jeszcze muszę coś wymyślić.
Basiu super, widzisz jak cię Wiktor zaskoczył:tak: Zdrówka dla Ciebie, coś nam za dużo ostatnio chorujesz. Ja też w sumie w tym roku co chwilę albo katar albo gardło chore miałam, pewnie przez niedospanie i stres.

Gosieńka czyli nie sama wczoraj przeholowałam z jedzeniem. Zdecydowanie przeceniłam swoje możliwości przyjmując zaproszenia od trzech klas i mieszając na wigiliach klasowych pierogi, ciasta wszelakie, sałatki warzywne, rybne oraz kutię. Byłam baaaardzo mile zaskoczona jak się uczniowie zorganizowali, do domu dostałam od dwóch klas paczuszki z własnoręcznie upieczonym przez nich ciachem. Uwaga,najpyszniejszy jabłecznik jaki w życiu jadłam zrobił mój uczeń z klasy matematycznej:tak: Mam również od uczniów dwa super przepisy na sałatki, jedną z moją ulubioną rukolą, wrzucę wam na kulinarny. A i dziękuję ślicznie za karteczkę, ja w tym roku zaniedbałam:-( Wam również życzę wspaniałych świąt!!!!!

Aniam &&& za to aby kociaki nauczyły się załatwiać swoje potrzeby gdzie trzeba. Pokoik Oli ślicznie

Mamusia zdrówka dla Natalki.
[*] dla babci, piękny wiek.

Zielona materiał na powieść kryminalną już masz:-D

Aniez odpoczywaj kobieto, pochwal się co tam sobie na święta fajnego znalazłaś do czytania. Ja napomknęłam T co bym chętnie poczytała i czekam z niecierpliwością na paczuszkę pod choinką.

Marta czy te babki są nienormalne??? Przecież one za to odpowiadają!!! Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Super jest jednak to, że Oli się w przedszkolu podoba, oby tak dalej. To, że Olusia płacze przed to jest normalne. U nas też dzieciaczki jeszcze płaczą niektóre zwłaszcza jak wracają po chorobie. Będzie dobrze:tak:

Elvie ale tempa nabraliście, oby się przed świętami zamieszanie z przemeblowaniem udało ogarnąć. Fajnie, że pokoiki będą mieli obok siebie, a wy odzyskacie sypialnię:-) Kobieto nawet nie wiesz jakiej mi ochoty na arbuzy narobiłaś, grrr. Przed północą nie będę kombinować, ale jutro do Makro muszę skoczyć buta odmienić więc poszukam, 3maj kciuki aby mieli.

Sonia i jak paczka? Mam nadzieję, że jednak doszła, albo dojdzie w poniedziałek. Kasę ci na bank oddadzą jeśli nie, muszą przecież paczki są ubezpieczone.

Annaoj dziękuję, T z biodrem kiepsko, ale twierdzi, że przyzwyczaił się do bólu. Legginsy z Primarku powiadasz, oni fajne mają. Maja od cioci dostała ostatnio dwie pary i tunikę, nie mogłam się napatrzeć, tak mi się spodobały. Alicja rozrabiaka? Z tymi loczkami i słodkim uśmiechem to raczej na aniołka wygląda, ale pewnie przez brata szkolona;-)

Kici zdrówka dla Q. No ja właśnie z tego samego powodu w piątek wysłałam Maję do przedszkola, nie była już chora, tylko katar jej niewielki został, ale tak chciała iść do przedszkola aby się z dziećmi pobawić przed świętami i... pochwalić się, że choinkę ubrała i pierniczki piekła.

Agnieszka jak chłopcy? Mam nadzieję, że lepiej. Co do karty to pierwsze słyszę, u nas wymagają tylko dowodu osobistego.

Jeszcze jutro wpadnę życzenia złożyć, a właściwie dziś;-)
 
Ostatnia edycja:
Dzieńdoberek

Małżonek szanowny na zwierzyne poluje tak więc Zielona wracaj z emigracji ugościmy cię ;-):-D tylko u nas bizonów nie ma :-)

Wczoraj gar barszczu ugotowałam , bigos zrobiony i ryba w zalewie pomidorowej też dochodzi :tak: Chłopcy dzisiaj chcą uszka i pierogi robić więc kuję żelazo póki gorące , ugotuję i zamrożę i tym sposobem za bardzo na święta się nie napracuję ;-)Ciasto dostanę ( w czymś moja choroba się jednak przydała ;-))

Kittek cieszę się że kartka doszła :tak: u mnie kartki świąteczne to tradycja którą przekazała mi babcia i zawsze jak je wybieram to myślę o niej i o tym jak razem je kiedyś pisałyśmy :-( a teraz moje dzieciaki pomagają mi je wybierać :-)

Elvie i jak którą stronę okien umyłaś :-p bo nie daje mi to spokoju :-D Porządkowo u was :tak:

Zielona Kostka może do mnie przyjechać bo ja pochłaniam kapustę w ilościach hurtowych :zawstydzona/y: Szkoda że u nas na święta śnieg się nie zapowiada :-(

Aniam dopiero teraz firanki zakładasz :-p taka porządna się zrobiłaś ;-)

Marta rzeczywiście dziwna sytuacja, ale musisz naciskać bo przecież nie może tak być że Ola głodna chodzi :no: Super że Oli się w przedszkolu podoba.

Monia co tam D na święta szykuje ? pochwal się .


Idę bo Mateusz plusuje i kawę mamusi zrobił :-)

Miłej niedzieli :-)
 
reklama
Ja cały czas naciskam:( przez 3tygodnie byłam tam i ciągle rozmawiałam, tłumaczyłam, prosiłam...od 5miesięcy sprawa się ciągnie i nic nowego się nie dzieje poza jednym nakarmieniem Oli przez panią dyrektor... Ja im już mówiłam że mnie tak naprawdę nie powinno interesować kto poda Oli posiłek, byle była nakarmiona, ja powinnam tylko pakować jej posiłek i tyle. Każdy z kim rozmawiam jest w szoku, nawet osoby "z branży", tylko pracownicy przedszkola zdaje się nie widzą w swoim podejściu problemu.. zobaczymy co będzie jutro, bo jutro jeszcze dzieci mogą jechać. Chociaż jeden dzien pewnie nic nowego nie wniesie...2go stycznia Ola wraca tam po tej przerwie świątecznej, jeśli wtedy te kolejne 2dni nic nie zmienia to złożę oficjalną skargę w starostwie bo moimi argumentami, zaświadczeniami od lekarza, zebranymi dokumentami dzia nie mogę wskurac...może to zadziała. I tak mnie tam już nie lubią to co mi szkodzi:)
Te problemy z przedszkolem to już mnie z resztek energii wyczerpaly...
 
Do góry