Wita się nocna kwietniówka!
Ja to chyba nie umiem wcześnie chodzić spać, dopiero zasiadłam z lampką winka. Naszego
T. przelewał dziś do mniejszej butli, jeszcze będzie pracować, ale już jest pyszne. Za miesiąc zapraszam na degustację
My od wczoraj nadrabiamy spotkania z rodziną i przyjaciółmi, jak ja kocham święta. Maja z kuzynką się rozstać nie mogły, Michasia dopiero po południu dała się wyciągnąć do domu, Majka padła w dzień na 3 godziny bo szalały wczoraj do nocy i przed 8mą wstały. Śmiać mi się chciało jak się rano przebudziłam i słyszałam jak Majka instruowała kuzynkę aby cichutko się bawiły bo rodzice jeszcze muszą pospać. W nocy poza nawoływaniem Mai, że jej Michasia kołdrę zabrała nie było incydentów. Tak więc możemy się z kuzynką wymieniać dziewczynami jak byśmy chcieli poimprezować to wiemy, że bezproblemowo nocki przesypiają. Wieczorem za to Maja chciała zabrać kumpla do domu na noc
Tatusiowie się śmiali, że wcześnie chcą zaczynać
Ja za to z psiapsiółą byłam na zakupach i wróciłam do domu z parą butów zakupionych specjalnie w góry- tyle, że dwóch lewych jednym 38, a drugim 39 bo dwie pary przymierzałam
Jutro muszę podjechać i wymienić bo babka źle spakowała, ale fakt zamieszanie dziś masakryczne było. Prezentami w tym roku mamy do obdarowania 19 osób, na szczęście wszystko już kupione, tylko zapomniałam o prezencie urodzinowym dla T, ma w drugi dzień świąt więc jeszcze muszę coś wymyślić.
Basiu super, widzisz jak cię Wiktor zaskoczył
Zdrówka dla Ciebie, coś nam za dużo ostatnio chorujesz. Ja też w sumie w tym roku co chwilę albo katar albo gardło chore miałam, pewnie przez niedospanie i stres.
Gosieńka czyli nie sama wczoraj przeholowałam z jedzeniem. Zdecydowanie przeceniłam swoje możliwości przyjmując zaproszenia od trzech klas i mieszając na wigiliach klasowych pierogi, ciasta wszelakie, sałatki warzywne, rybne oraz kutię. Byłam baaaardzo mile zaskoczona jak się uczniowie zorganizowali, do domu dostałam od dwóch klas paczuszki z własnoręcznie upieczonym przez nich ciachem. Uwaga,najpyszniejszy jabłecznik jaki w życiu jadłam zrobił mój uczeń z klasy matematycznej
Mam również od uczniów dwa super przepisy na sałatki, jedną z moją ulubioną rukolą, wrzucę wam na kulinarny. A i dziękuję ślicznie za karteczkę, ja w tym roku zaniedbałam:-( Wam również życzę wspaniałych świąt!!!!!
Aniam &&& za to aby kociaki nauczyły się załatwiać swoje potrzeby gdzie trzeba. Pokoik Oli ślicznie
Mamusia zdrówka dla Natalki.
[*] dla babci, piękny wiek.
Zielona materiał na powieść kryminalną już masz
Aniez odpoczywaj kobieto, pochwal się co tam sobie na święta fajnego znalazłaś do czytania. Ja napomknęłam T co bym chętnie poczytała i czekam z niecierpliwością na paczuszkę pod choinką.
Marta czy te babki są nienormalne??? Przecież one za to odpowiadają!!! Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Super jest jednak to, że Oli się w przedszkolu podoba, oby tak dalej. To, że Olusia płacze przed to jest normalne. U nas też dzieciaczki jeszcze płaczą niektóre zwłaszcza jak wracają po chorobie. Będzie dobrze
Elvie ale tempa nabraliście, oby się przed świętami zamieszanie z przemeblowaniem udało ogarnąć. Fajnie, że pokoiki będą mieli obok siebie, a wy odzyskacie sypialnię:-) Kobieto nawet nie wiesz jakiej mi ochoty na arbuzy narobiłaś, grrr. Przed północą nie będę kombinować, ale jutro do Makro muszę skoczyć buta odmienić więc poszukam, 3maj kciuki aby mieli.
Sonia i jak paczka? Mam nadzieję, że jednak doszła, albo dojdzie w poniedziałek. Kasę ci na bank oddadzą jeśli nie, muszą przecież paczki są ubezpieczone.
Annaoj dziękuję, T z biodrem kiepsko, ale twierdzi, że przyzwyczaił się do bólu. Legginsy z Primarku powiadasz, oni fajne mają. Maja od cioci dostała ostatnio dwie pary i tunikę, nie mogłam się napatrzeć, tak mi się spodobały. Alicja rozrabiaka? Z tymi loczkami i słodkim uśmiechem to raczej na aniołka wygląda, ale pewnie przez brata szkolona;-)
Kici zdrówka dla Q. No ja właśnie z tego samego powodu w piątek wysłałam Maję do przedszkola, nie była już chora, tylko katar jej niewielki został, ale tak chciała iść do przedszkola aby się z dziećmi pobawić przed świętami i... pochwalić się, że choinkę ubrała i pierniczki piekła.
Agnieszka jak chłopcy? Mam nadzieję, że lepiej. Co do karty to pierwsze słyszę, u nas wymagają tylko dowodu osobistego.
Jeszcze jutro wpadnę życzenia złożyć, a właściwie dziś;-)