reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Annaoj ja odpadam :no: za dużo już tego . :-D:-D
Tym bardziej że już na wrzesień rezerwacja jest więc reszta już jakoś w Polsce . Spytaj czy mają grzany basen bo jeśli nie , to polecam ten co my byliśmy :tak: woda jeste ciepła w połowie basenów . Jedyne co jest złe to odległości bo kamp jest ogromny , ale ma mega dwa place zabaw :tak: My zresztą z Aniez mamy rezerw na columbusa , którego może na góry wymienimy . jesteśmy w trakcie myślenia . :-D Także jak coś zapraszamy też z nami :tak:
Wkurza mnie jeszcze ten dojazd tam ( godzina od zjazdu z autostrady ) ponoć najbliżej jest do tego
Eurocamp - najlepsze rodzinne wakacje w Europie
Nie weszło o pra del tori mi chodziło .
a ma super baseny .
W sumie dojazd do mariny ( wleczenie się tymi lokalnymi ) zajmuje tyle co dojazd 200 km dalej nad gardę :-D
Nad gardę bym pojechała raz jeszcze ze wzgledu na gardaland . A no i rezerwacje można robić już :tak:


No dziś też ciepło , ale u nas od rana padało . U koleżanki na kawce byłam ( nadrabiam zaległości kawowe )
A teraz obiad sobie zrobiłam . I tak mi dzionek sobie zleci :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam,
wściekła jak nie wiem co bo uszkodziłam auto. W sumie kosmetycznie i nie z mojej winy, ale i tak nerwy mam.
Mam małą ryskę na lewym zderzaku i pęknięty ten mały odblask na dole. Wszystko przez sąsiada co poza swój teren wystawał całym kołem i przodem vectry kombi. Oświadczenie ma mi napisać jutro jak z Warszawy wróci to z jego ubezpieczenia pójdzie, ale ja chyba nawet tego tykać nie będę, bo w sumie nie ma co. Mimo to jest mi auta szkoda, bo wiadomo, że na nowe to się dmucha;-)

Poza tym chciałam moją nową nianię pochwalić, fajnie się Maciuś przez te 2 tygodnie rozwinął. Dużo mu czyta, spacerują, nie nawija wcale przez tel a uwagę poświęca młodemu cały czas.
 
cześć dziewczyny

paszczęka dalej mnie boli cóż antybiotyku nie dostałam, bo dentysta stwierdził że nic złego się nie dzieje, wg niego boli bo jest duża rana i tyle:no:

Przynajmniej wczoraj na zajęciach z SI było super mały dobrze się bawił i jest co raz lepiej z mówieniem - pani Logopeda bardzo go chwaliła że ładnie z nią pracuje i wykonuje jej polecenia

wronka kurczę przeginają z tą religią na oceny

Aniam dzięki za info . mój co prawda nosi czapkę ale tą lżejszą tak jak i kurtkę wiosenno-jesienną

ella zdrówka dla całej rodzinki

elvi współczuję uszkodzenia autka

kittek "symbioza"powaliła mnie na kolana:-D

mamusiu
witam , kolejny dzień na rehabilitacji zaliczony do udanych
i oby tak zostało. Trzymam kciuki za szybki koniec remontu

Annaoj super bardzo się cieszę że z Wiktorkiem już lepiej

kici mnie też by to wkurzyło i miałaś rację nie powinna nawet ci tego proponować

soniu
współczuję tej bieganiny, co do wypłaty to nie pomogę bo nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale trzymam kciuki za zwrot kasy
 
Ostatnia edycja:
hej,

pogoda u nas tak piękna, że dopiero przed 19 do domu weszliśmy. Szybka kąpiel i H. już śpi. Zaraz Matiego jeszcze do łóżka muszę zapędzić. Dziś byłam z nim na pobraniu krwi, bo od kilku dni skarży się na ostre bóle brzucha. Pielęgniarka chciała M. zagadać pytaniem co w szkole. Jak ją uświadomiłam, że ma nieco ponad 3,5 roku, to nie mogła uwierzyć:-)

elvie, współczuję uszkodzenia auta. Mój samochód stary, jak nie powiem co, ale też mi go szkoda, jak niechcący gdzieś zahaczę. Dobra niania, to ważna sprawa i dobry start dla dziecka, dobrze, że jesteście zadowoleni.
kittek, podzielam uwagi dotyczące kuchni angielskiej, również nie przepadam. A ogólnie jestem wszystko żerna. Mati też ogląda Dorę i łapie słówka angielskie. Let's go już na stałe weszło do jego języka, albo came on!
Co do operacji T., brak słów. Zbierajcie na prywatny zabieg, bo się chłop wykończy. Moim zdaniem już dawno ktoś powinien się zająć tym pożal się...NFZ!
Annaoj, cieszę się, że z W. już lepiej. Oby choróbsko poszło sobie całkowicie precz i nie wracało. Zwłaszcza przy dwójce starych dzieci. Mati w tamtym roku chodził do żłoba i Hani nie zarażał szczególnie, więc nie jest to chyba reguła, bo tak mnie straszono.

kici, niezłą masz szwagierkę..raczej się nie czepiasz:-D

Basiu, super, że W. ładnie współpracuje na zajęciach, oby tak dalej.


cdn...
 
Witam:)

Powściekałam się wczoraj na M. i jestem oficjalnie obrażona:tak: W ramach protestu nie zrobiłam mu jedzenia do pracy, niech na mieście je:-p Poza tym nocka cudna, bo Maciuś bez pobudki pospał do 7:00.

gosiu - na szczęście u mnie jak ten odblask wymienią to nie będzie nic widać, bo przerysowanie jest takie, że jak ktoś nie wie to nawet nie zauważy. Sąsiad uczciwie do tematu podszedł, wczoraj na wieczornym spacerze ustaliliśmy, że mam dziś do salonu jechać zapytać o wycenę, a on u swojego ubezpieczyciela (akurat oboje mamy w PZU) wszystko załatwi. Mam nadzieję, że auto tak ochrzczone i już więcej rys nie będzie;-):-D

Pogoda się zepsuła, mgła, zimno i po deszczu.. brr..

Upiekłam wczoraj zdrowe ciasto marchewkowe (mąka pełnoziarnista, cukru tylko odrobina i brązowego, miód manuka). Trochę bardziej suche niż klasyczne wyszło, ale pyszne i zaraz lecę sobie zioła energetyzujące parzyć i kawał ciasta jeść. Jakby któraś miała ochotę to zapraszam:-)
 
Dzieńdoberek

Stwierdzam , że ja bez mojego uzależnienia żyć nie mogę;-) chociaż ostatnio tu pustki i produkcja taka sobie;-) więc ja listę podpisuję i czekam na pełen skład :tak:

U nas że tak powiem bez zmian, rodzinka włoska na całego, mamuśka połamana ale to nic nowego, światełko w tunelu jest więc może do końca roku wrócę do formy i na łyżwy z Kubusiem Aniezowej pojadę :tak:

Gosia myślałam o tobie, już chciałam sms pisać ( wiem smerf maruda jestem ;-)) a tu czytam wieści od was. Jak Hania w żłobku? &&&& za wyniki Matiego, może to na tle nerwowym bóle brzucha, na pewno przeżywa sytuację w domu :-(

Basia ale fajnie się czyta że Wiktor tak super sobie radzi :-) bólu zęba współczuję :wściekła/y:

Elvie ja nie kumam ty sobie auto przytarłaś a sąsiad ma ci płacić :szok: to ugodowy jest nie powiem ;-)Samochód jak prawdziwy mężczyzna powinien mieś bliznę :tak: Super że niania taka zaangażowana :tak: Czyli jak te 80% rzeczy sprzedaż to będziesz maiła pustą szafę ?;-)

Anna to czekam na wieści od weta w sprawie Karen, dla mnie buda to nie problem zwłaszcza jak jest dobrze zrobiona i ciepła :tak:

Ella niestety taki teraz czas że przeziębienia murowane, zdrówka dla was.

Sonia mam nadzieję że z kasa się wyjaśniło i nie dziwię się że się denerwujesz . Zamieszania w domu współczuję i wiem przez co przechodzisz, ja sobie bardzo cenię że moje dzieciaki na jedną godzinę chodzą, ale popołudnia to już sajgon z dodatkowymi zajęciami chłopaków, dobrze że Emil na języki sam jeździ busem chociaż to odpada :tak:

Monia wyobraziłam sobie ciebie jako pana Zdzisia i padłam :-D:-D:-D jedno jest pewne żadnej kury byśmy do rak nie dostały ;-)

Agnieszka ja tam nie mam problemów z zębami, ani z bankomatem ;-)coś tam przez tego lenia źle doczytałaś :-D dobrze że M lepiej :tak:

Kici ty raczej jako gość jesteś mega ugodowa więc chyba musiało być coś na rzeczy że cię siostra P wkurzyła ;-) Jeśli chodzi o zabawy psa z sierściuchem to dzień w dzień to samo , ale wiesz że ja mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o sprzęty i ni diabła nie nagram jak to wygląda :zawstydzona/y:

Mamusia super że na rehabilitacji już lepiej :tak: &&& za remont oby wszystko było tak jak chcecie :tak:

Aniam poziom kofeiny w twoim organizmie zdecydowanie wzrósł :-D


Jeśli chodzi o terminy w przychodniach to jak dla mnie masakra :wściekła/y:i bardzo cie cieszę że moje dzieciaki zdrowe i po specjalistach nie muszę ganiać. Na sobie się niestety przekonałam jak długo trzeba do neurologa czekać na TK i niestety przy bólu tu i teraz nie wyobrażam sobie czekać pół roku ale co mają powiedzieć osoby które kasy nie mają na prywatne wizyty:wściekła/y:

Zmykam do wyrka bom niepełnosprawna

Miłego dnia
 
ella zdrówka dla Waselvie ja też nie za bardzo kumam, Ty auto zarysowałaś czy sąsiad?? kittek ....symbiozapowaliła heheheh niezła Majeczka, choć jak tak czytam to mi moją Wercię przypomina, ona też tak z bajek różne rzeczy łapała, pamiętam jak uwielbiała bajkę "opowieści mamy Mirabel" i tam mnóstwo rzeczy właśnie się nauczyła o zwierzętach m.in. No i oczywiście pierwszymi zwierzątkami, którymi zagięła obie babcie były surykatki heheh :-)mamusia oby remont szybko minął, chociaż i tak najgorsze później to sprzątanie..Annaoj super ,że z Wiktorkiem już lepiejkici jak dla mnie Twoja reakcja była jak najbardziej normalna, dziwna ta szwagierka trochę. soniu współczuję tej bieganiny, ale pocieszę Cię, że mam ostatnio podobnie. W piątek T przyjechał po mnie do pracy szybko jechaliśmy do mojej mamy po Borysia, z nim na rehabilitacje (tam T mnie zostawił bo musiał do pracy wracać.), po rehabilitacji z Borysiem musiałam dwoma autobusami dostać się do domu. Jak przyjechałam, to leciałam z Wercią i Borysiem na angielski zostawiłam W i poszłam z B na zakupy, z zakupów z B i siatkami znowu po Wercie i po 19 wylądowałam w domu. Padnięta byłam. Wczoraj za to po pracy na zebranie do B, po zebraniu wpadłam do domu i na swój angielski leciałam. Na nic czasu ostatnio nie mam.A tak a propo`s....pochwaliłam się Wam ,że chodzę na angielski, a czy pochwaliłam się też, że zapisałam się jeszcze na naukę gry na gitarze??? heheheh . Lepiej późno niż wcale, dzisiaj mam pierwszą lekcję, aczkolwiek znowu mam problem bo zbiega się to z angielskim Werci i kombinuje kto ją zaprowadzi...echSama jestem dziś w pracy...szef wziął urlop i od razu humor mam lepszy :-)
 
Aha co do terminów NFZ to faktycznie porażka. Ja po rehabilitacji, którą miałam w lipcu powinnam iść na kontrolę do ortopedy i "papierek" o zakończeniu leczenia. Z tym papierkiem do lekarza Med. Pracy po orzeczenie zdolności do pracy. Bez tego nie powinnam pracować. Oczywiście rejestrowałam się do ortopedy w sierpniu a termin mam....uwaga...uwaga ....na 7 stycznia. Paranoja normalnie, to znaczy, że pracuje a w myśl przepisów nie powinnam bo nie mam zdolności heheheh. Jaja jakies normalnie.
 
Dotarłam, a miałam zajrzeć w środę wieczorem :zawstydzona/y: tyle, że przysnęłam sobie ze zmęczenia ;-)

Moje dziecko chodzi sobie na religię, początkowo byłą sama w ten wtorek już dwóch chłopców dołączyło. Głównie śpiewają piosenki, mają nawet zeszyty A4 i w nich malują różne rzeczy. Niunia mi nie zadaje pytań tak jak wasze dzieciaki, jest na poziomie 2-latka i strasznie wolno to idzie. Jedyne co ciągle słyszę to "Misiek czy możesz mi pomóc?":-D Bo ciągle czegoś w swoim bałaganie szuka i znaleźć nie może;-)
Coś nam sie z kompem robi, grzeje się już po kilku minutach od włączenia, prędkość ślimacza, J zrobił system i dalej ma zawiasy:-( Na szczęście zorganizował drugiego i teraz już biorę się za aucje. Muszę od nowa robić zdjęcia, obrabiać je, od nowa wszystko opisywać. 100szt już mam, 300szt przede mną :no: 1% na razie jest mało więc trzeba ruszyć ze sprzedażą, bo jak tak dalej pójdzie to na 5 miesięcy terapii jest a dalej... O refundacji faktur mogę póki co zapomnieć :-(

Basiu współczuję bólu. Ale cieszą mnie postępy, ja wiedziałam, że jak młody już trochę SI załapie i go wyregulują to będzie lepiej współpracował. Bo na tym to wszystko polega, na cierpliwości i oczekiwaniu na efekty ;-) Ja to mam chyba nieograniczone pokłady cierpliwości do terapii Pauli :-D

Terminy... w marcu zapisywałam do alergologa i endokrynologa. Ten pierwszy na 6 grudnia, ten drugi na 30 listopada ale już nie pracuje. Jest nowa endo o mi przyspieszyli o miesiąc:tak: Do neurologa dziecięcego pół roku, dlatego jestem zmuszona chodzić prywatnie za 120zł bo jak nam coś pilnego jak teraz wypada to nie mogę tyle czekać:-(

No dobra idę zdjęcia pstrykać:crazy:
 
reklama
Witamy i my

Zamieszanie z poplątaniem u nas, ciągle coś się dzieje i nawet nie mam chwili, żeby usiąść na dupsku :-)

Gosienka ty nasz kombatancie, ja w drugi słoik na wyjazd do senatorium odkładam :-) Ty też odkładaj to się wybierzemy :-)

Wronka
babka światowa z Ciebie :-D Gitara, angielski :-) Super, sama myślę o angielskim z powrotem tylko muszę się z kręgosłupem doprowadzić do porządku to może i kasa na angielski się znajdzie :-)

MamoPaulinki
współczuje z tym opisywaniem, czasem też coś na allegro wystawiam i mam dość, a u Ciebie tyle sztuk podziwiam :tak: A terminy, terminy dla dzieci jak Paulinka powinny być na już, według mnie bo są pilne i pilniejsze przypadki.

Elvie jakiegoś dobrodusznego sąsiada masz, albo takiego którego nie zna kodeksu ruchu drogowego, tylko pozazdrościć sąsiadów :tak:

Basia super, że Wiktor taki zaangażowany :-) Teraz to już same postępy będą :-):tak:

Kittek ja poproszę kawałek, nigdy nie jadłam :-)

Mamusia Natalka jest boska :-)

Sonia taka kasa ściągana jest tylko raz :-) Dobrze, że się rozwiązała spawa :-)

Kici mówisz, że byście się po zagryzali, skądś to znam :-)


Lecę, coś mnie rozkłada, gardło mnie boli i jestem marudna i nerwowa także idę sobie !

Miłego dnia
 
Do góry