reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

karola322 mam czasami takie napady że porządnego oddechu przez jakiś czas zlapać nie umiem, ale później przechodzi... A no i gratulacje zakończenia sesji...
AGA JA MAM Z TYM ODDECHEM TAK OD PARU DNI CAŁY CZAS , WIĘC CHYBA TO OD NEREK:no::no: I NIE MAM JUŻ SIŁY.MAM TYLKO NADZIEJĘ ŻE WYTRZYMAM DO 1MARCA DO WIZYTY I SIĘ OKAŻĘ ŻE WSZYSTKO JEST DOBRZE W MIARĘ BO GINKA MNIE STRASZYŁA ZE JAK PÓJDĘ DO SZPITALA TO DO DOMU NIE WYJDĘ DO PORODU BO NIE CHCĄ MI ZAKŁADAĆ CEWNIKA SKORO PRZED CIĄŻĄ NIE MIAŁAM PROBLEMÓW Z NERKAMI BO JEŚLI BY MI ZAŁOŻYLI CEWNIK TO WTEDY PO PORODZIE MOGŁA BYM MIEĆ DUŻE PROBLEMY A KTOŚ MUSI NASZĄ NIUNIĄ SIĘ ZAJMOWAĆ. PO ZA TYM U NAS DOPIERO 31TYDZIEŃ WIĘC TYLE W SZPITALU BYM NIE WYTZRYMAŁA DO KOŃCA CIĄŻY.
DZIĘKUJĘ JA TEZ SIĘ CIESZĘ ŻE JUŻ PO SESJI BO NERW BYŁO CO NIE MIARA.
 
Ostatnia edycja:
reklama
karola, moje drętwienie dłoni to nie od braku magnezu-niestety!!!robiłam badania i magnez jest ok!!!może idka gdzieś coś uciska....co do płytkiego oddechu-mam to od jakiegoś 18-20 tygodnia...nasila się oczywiście ostatnio.a męczy mnie nawet odkurzanie jednego małego pokoju...:-( zuziak już sporą laską jest:tak: i tak sobie tam uciska wszystko.i przeponę i płucka też...

zjedliśmy walentynkową lasagne i teraz mąż ucieka do pracy,a ja znów sama:-:)-:)-:)-:)-(
 
karola gratuluję końca sesji, co do oddechu to nie pomogę, bo mi maluch nie przeszkadza

uciekam dziewczynki do spania, a jutro jak tu wejde to mają być tylko dobre informacje!!
 
Na wątku lekarzowym wkleiłam właśnie info od Katik.

Jeśli chodzi o męczenie się to chyba każda ciężarówka na naszym etapie ciąży się bardziej męczy, przecież 10kg więcej nie jest łatwo dźwigać.

My też już po kolacji, oglądamy Barcelonę, która niestety przegrywa 2:0:-(
 
Kittek faktycznie brrrrr... my się wybieramy nad morze na wakacje... kilka wsi dalej...do Sarbinowa

...dla nas brr a na 1462 morsach temperatura nie zrobiła wrażenia :) Agnieszka
oczywiście zapraszam na kawkę jak będziesz w sarbinowie:-)

kittek chyba Cię widzę na tym zdjęciu ;-);-);-);-);-);-) Masiakra jakaś. Za żadne skarby bym nie weszła do tej zimnej wody

Maonka no pewnie, ja w brzuszku Maję hartuję :-D
 
nasza dzidzia jest juz praktycznie gotowa do wyjscia... wazy ok 2,5 kg..jestesmy w 34 tygodniu... i nie zostalo nam zbyt duzo, wiec ostaram sie juz nie marudzic..
Margolcia osiągnęła wagę donoszonego dzidziusia więc możesz być spokojna
jakos od tych kilku problemowych dni nic mnie nie cieszy... a wrecz drazni wbyt wiele......
Ze mną to samo i mimo,że jestem z wami krótko to strasznie się martwię o dziewczyny....

mam nadzieje, nawet jesli dzieci koniecznie chca przyjsc na swiat w lutym, ze urodza sie zdrowe i szybko razem ze szczeliwymi mamami pojada do swoich slicznych, specjalnie dla niech uszykowanych domków...
Oby tak było :)

3majcie sie cieplo i w dwuakach

buziaki

Karola gratuluję zaliczonej sesji:-)

Ja od ostatniej czwartkowej wizyty w szpitalu mam dziwny ból w środku, tak jakby na tylnej ścianie macicy, który przypomina ból towarzyszący stłuczeniu kości ogonowej, wiecie pewnie o co mi chodzi. Boli mnie jak wstaję i chodzę a czasami jak leżę. Oczywiście wytrzymam ból,ale mam nadzieję,że to nie zagraża małej albo nie oznacza czegoś groźnego.:-( Wiecie co to może być?
 
karola322 a możesz mi podać jaki kupujesz magnez. Jutro bym kupiła. Może faktycznie brakuje mi go w organizmie.

kittek oczywiście żartowałam z tą kąpielą ;-);-);-)
 
Chyba po raz pierwszy w życiu witam się jako pierwsza...
Dzien...dobry(?)- no dla mnie póki co koszmarny...:no:
Zasnełam o 2, całą noc myślałam o Katik, a dodatkowo brzuch mnie bolał masakrycznie:szok::no:- skurcze to chyba nie były ale koszmarny ból więzadeł, potęgowany przez ruchy dziecka strasznie:szok: Kłuło mnie w pachwinach bardzo boleśnie przy każdym ruchu :szok::no: budziłam się co godzine:confused2:...no-spa tylko trochę pomogła...:confused2: mam nadzieję, że już dziś będzie lepiej... Zaraz jade na glukozę... mam nadzieję, że jakoś tam wysiedzę te 2 godz :confused2:

Oby tylko z Katkik było ok... no i Justa... koszmatna jest ta cisza od niej :no:

3majcie się dziewczyny!:happy:
 
reklama
to ja sie witam jako druga!!

mam nadzieje ze przez noc poprawilo sie u katik i Polunia jeszcze troche posiedzi u mamy pod serduchem!!
nasze dzieciaczki mają być kwietniowe, ewentualnie marcowe lub majowe, ale luty to za wczesnie!!

ella
trzymaj się!! oby bóle brzucha zelżały i malenka dala Ci trochę odpocząć!!

miłego kolejnego dnia w dwupaku dziewczynki!!
 
Do góry