reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!


mnie też co jakiś czas brzuszek twardnieje- głównie wieczorami. Praktycznie codziennie. ;-)
Gorzej że od 3 dni mi się co jakiś czas pojawia taki nieduży ból jak na @ i to mi się bardzo nie podoba :no:

To ze stresu kochana... ja miałam to samo jak mi sie w grudniu synek pochorował i bałam sie że mi go do szpitala wezmą. Ale lekarz kazał brać nospę 2-3 razy dziennie ... przeszlo jak się z synkiem wyklarowało...
 
reklama
i wez tu powiedz cos dobrego o sluzbie zdrowia. Ella trzymajcie sie i mam nadzieje, ze w koncu pomoga Twemu mężusiowi, bo ile mozna..

no i mam tez nadzieje ze jak my pojdziemy rodzic to nas na wyrostek przez przypadek nie zaczna leczyc...:baffled:

buziaki i trzymaj sie dzielnie Elluś

No to dla pocieszenia siebie Ci powiem, że to tylko utwierdziło mego lubego co do decyzji o porodzie rodzinnym!:-) Mówi, że poprostu nie mogę zostać sama na łasce tych wszystkich położnych i lekarzy państwowej służby zdrowia bo przecież mnie tam zamęczą!;-):sorry2: Już oboje wierzymy w te historie co piszą dziewczyny na forach, że się o zastrzyk czy choćby butelkę wody doprosić nie mogą i leżą w tych bólach godzinami i wszyscy mają je w d!:no:
No więc tyle z tego dobrego...:tak:

Bo np. dziś przyszła do niego pielęgniarka z tekstem "..to pana ten kleszcz ugryzł?..":eek::eek::eek:- zajebiste!!!:cool2: Zgadzam się że "Mononukleoza" i "Borielioza" brzmią podobnie :eek:ale Boże jedyny no bez jaj!!! Za chwile zaczną go leczyć jeszcze na toxoplazmozę bo też się rymuje :eek::-):baffled:
To tak w ramach dowcipu z oddziału! :-):-):-):eek::eek::eek:
 
To ze stresu kochana... ja miałam to samo jak mi sie w grudniu synek pochorował i bałam sie że mi go do szpitala wezmą. Ale lekarz kazał brać nospę 2-3 razy dziennie ... przeszlo jak się z synkiem wyklarowało...

Też tak myślę, że sytuacja w domu nie sprzyja sielance i relaksowi, ale mam nadzieję, że już niedlugo się uspokoi...sytuacja i mój brzusio :-) A no-spę czo jakiś czas biorę...:tak:
 
Witam was:-)
Na wątku "u lekarza" zamieściłam moje krótkie streszczenie z dzisiejszej wizyty:-)

Za chwilę ma kumpela przyjechać i będziemy się delektowały pysznościami z najlepszej w mieście cukierni a potem was jeszcze odwiedzę:-)
 
WESOŁA24 dzięki za zrobienie smak tylko szkoda że nie mogę jeść nic co zawiera cukier!!:-(
13x13 zobaczymy co lekarz powie ;-)
 
Bo np. dziś przyszła do niego pielęgniarka z tekstem "..to pana ten kleszcz ugryzł?..":eek::eek::eek:- zajebiste!!!:cool2: Zgadzam się że "Mononukleoza" i "Borielioza" brzmią podobnie :eek:ale Boże jedyny no bez jaj!!! Za chwile zaczną go leczyć jeszcze na toxoplazmozę bo też się rymuje :eek::-):baffled:
To tak w ramach dowcipu z oddziału! :-):-):-):eek::eek::eek:
No tak jak piszesz, rece opadaja. Niedlugo moze stwierdza, ze to on jest w ciazy i cesarke mu zrobia... no noz sie otwiera:wściekła/y:

Witam was:-)
Na wątku "u lekarza" zamieściłam moje krótkie streszczenie z dzisiejszej wizyty:-)
Za chwilę ma kumpela przyjechać i będziemy się delektowały pysznościami z najlepszej w mieście cukierni a potem was jeszcze odwiedzę:-)
zazdroszcze tych pysznosci. Podrzuc troszke przez kabelek, co? :-)
 
ba każdy organizm ma swoje granice wytrzymalości i jeśli nadmiaru nie wyleje gdziekolwiek to pęknie albo zwariuje... także żal się skoro ci coś na wątrobie leży...na zdrowie!
 
Ba będziemy trzymać kciuki aby wszystko się udało :) Ja też przed każdą wizytą jestem zestresowana strasznie. Nie myślę nawet o tym jak bardzo się bałam gdy na początku ciąży z krwawieniem jechałam do szpitala, ale wtedy jeszcze małej nie czułam więc strach był ogromny. Pomyśl sobie o tym,że nawet jesli urodzisz wcześniej to malutka jest już na tyle silna aby sobie poradzić :)))) Więc głowa do góry, wszystko się ułoży. Widzę,że ty też rocznik 83. tak? To chyba taki jesteśmy rocznik baaardzo emocjonalnie podchodzący do wszystkiego:-) Pozdrawiam!
 
Na tym forum jesteśmy od tego żeby się żalić ,słuchać rad ,wymieniać zdaniami i wrażeniami. Nieprawdaż ??!!:-)
 
reklama
hehe BA, to ja druga dua wołowa z natrectwem marudzenia:-)

bede jutro czekala na info co z wizyta. na gg zostawiam nr kom w razie "w".

ale bede przed monitorem czekala na wiesci, bo w dwupaku do marca musicei dotrwac:tak:
 
Do góry