hej dziewczyny :-)tak was czytam i czytam i jestem trochę zestresowana bo ja nie mam żadnych nowych ciuszków i w ogóle nic nie mam ,jestem w totalnym proszku.co do cesarki to wiesz zalerzy ,jak dziewczyna sie boi to dla mnie jej wybór ,ale generalnie po cesarce podobno jest o wiele gorzej dojsc do siebie .i to nie znaczy, że rodząc przez cesarkę jest się gorsza czy coś w tym stylu.
Ja znalazłam fajny wózek graco quattro tour czy może któraś z was już sie na taki zdecydowała???o i jeszcze mam pytanie czy macie od czasu do czasu takie kłucie w szyjce??
Ja po pierwszym porodzie używałam wkładów poporodowych i nie powiem o nic nic złego .fakt faktem ogromne są ale za to nic nie wydostanie się na zewnątrz.a ja miałam takie krwawienie że musiałam przez pierwsze 4 dni wkładać dwie na raz
ja osobiście uważam że cesarka jest ok. Moja siostra rodziła nie dawno i pierw wywołali poród naturalnie wody odeszły skurcze miała i malej zanikało tętno więc zrobili cesarkę i tak ładnie ją zszyli że prawie nic nie widać i na drugi dzień po cesarce wiadomo ciągnął ją trochę brzuch ale chodziła normalnie i czuła się dobrze a wiem to stad że byłam u niej dzień po porodzie na godzinkę i wyglądała naprawdę ładnie. Po za tym moja ginka mówiła że mogę mieć problemy żeby urodzić normalnie bo nie mam bioder a mała też do malutkich nie należy. Więc wolę cesarkę niż np. Poród kleszczowy jak mała jest duża albo źle się ułoży.
Wiec ja reflektuje na cc:-):-).