reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Paulka- cieszę się, że wszystko się uspokoiło :tak::tak::tak:

Ba- 3maj sie kochana! Musi być dobrze!!!:blink:

A mój mąż właśnie chyba przyniósł grypę do domu :szok::wściekła/y::szok::wściekła/y: Gorączka 38,5 i łamie go w kościach:szok: innych objawów brak :confused: Nafaszerowałam go czochem, mlekiem, malinami i oczywiście medycyną nienaturalną- czyli wszelkie mo żliwe aspiryny i ferwexy i wyrzuciłam spać do drugiego pokoju :no::no::no: a sama się modlę, żeby się nie zarazić :sorry2::szok::wściekła/y::no: wziełam rutinoscorbin i wapno z witC...ehhh...:sorry2:
 
reklama
Witam kochane!
Poczytałam Was co żeście naskrobały od soboty, ale już nie wiem co której odpisać, pogubiłam się juz w tych naszych dolegliwościach :-( to straszne, że prawie każdej z nas cos dolega:-( no ale głowy do góry dziewczyny bliżej niż dalej.

W każdym razie zyczę wszystkim ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, no dobra i jeszcze raz ZDRÓWKA! :-)
 
Witam i zdrówka nam wszystkim życzę.

Ja dzisiaj tak na spokojnie dopiero teraz bo mąż z pracy wrócił i mam laptopa do dyspozycji. Leże plackiem bo odkurzyłam i umyłam podłogi zrobiłam zupę i stwierdziłam że nie czuje smerfusia. Położyłam się plackiem i przez 2 godziny nic ... przeraziłam się trochę. Ale na szczęście dał znać że u niego wszytko ok. Zaczął się powolutku ruszać. Ale to jeszcze nie było to co do tej pory. Teraz jest już praktycznie ok. Ruszać się rusza. Naliczyłam ok 20 ruchów w ciągu godziny więc w normie...

Kurcze kobietki trzymajmy się! Tak niewiele nam jeszcze zostało ale jednak jeszcze za dużo żeby nasze maleństwa przyszły na świat...
 
W ramach odstresowania po dzisiejszych przezyciach prosto ze szpitala kazalam Ł jechac do McDonalds, a tam uraczylam sie rybka, fryteczkami , a na dokladke ciasteczkiem jablkowym.
I obfocilam swoje ogromnych rozmiarow cialo i jeszcze wiekszy brzuch.
Wstawie zaraz na spolecznosciowy, to padniecie.
 
O udalo sie!!!

Wiec probuje raz jeszcze

Waniliowa, te bole pojawily sie najprawdopodobniej ze wzgledu na to, ze rosnacy brzuch powoduje przesuwanie sie srodka ciezkosci. Kregoslup musi utrzymac nas w pozycji pionowej, niestety miesnie wspomagajace nie maja czasu na przystosowanie sie do nowej sytuacji i stad ten bol. Trzeba cwiczyc, niestety...

13x13
haha opowiesci dziwnej tresci... Widzisz, jakos tak wlasciwie nic sie nie dzieje. Juz pol Puebli mnie zna i wie, ze wredna baba jestem. ;) Tak mowia, bo walcze o dobry serwis i o wszystko, co sie da. Ale OK, napisze o:
Znieczulicy (ech...): Kilka dni temu wskoczylam do autobusu (z Ukochanym, a jakze), coby dostac sie do centrum i kupic nowa pralke - o pralce za chwile. ;) Autobus napchany do granic mozliwosci. Ja wisze przyczepiona do barierki - dobrze ze jestem wysoka wiec nie majdalam nogami... I kto mi ustapil miejsca? NIKT. OK, a que se chingan a sus madres... - pomyslalam. To takie bardzo brzydkie przeklenstwo haha. W drodze powrotnej, autobus napakowany po brzegi. Wtoczylam sie, zobaczyl mnie i moja barylke pewien mlodzian i poderwal sie z miejsca. Na zwolnione w ten sposob miejsce powalila swoje dupsko jakas siksa, spojrzala na moj brzuch i odwrocila glowe. Z mlodziencem wymienilismy kilka komentarzy, a ta kwoka tylko zad poprawila i siedzi. Wtedy wczesniejsze przeklenstwo przetlumaczylam na polski odpowiednik, ktory niestety nie ma az tak silnego wydzwieku i jakos tak mi sie wymsknelo. Na szczescie po 5 minutach dyndania na rurce, jakis zapijaczony facet ustapil mi miejsca...

O tumiwisizmie i braku profesjonalnego podejscia do czegokolwiek:
Kupilismy pralke. Tutejsze sa inne niz europejskie, takie amerykanskie, bezuzyteczne szafy. W sklepie byla tylko jedna pralka, ktora nam odpowiadala, wiec z tej okazji dostalismy znizke. Poprosilismy zeby pralke zapakowac, a my w miedzyczasie skoczymy do innego sklepu i po pralke wrocimy za godzine. PO powrocie okazalo sie, ze pralka nie jest zapakowana, ze o znizce nikt nic nie wie, a menadzer poszedl na lunch i nik nie ma don telefonu. Wkurzylam sie, powiedzialam co o nich mysle i za 10 minut pralkaze znizka byly gotowe. Cool. W domu okazalo sie, ze pralka nie ma takiego specjalnego filtra. Wiec spowrotem do sklepu, tym razem pojechal sam Ukochany. Powiedzieli mu, ze nastepnego dnia przywoza nowy transport z tymi pralkami, to nam dadza brakujacy filter. Swietnie. Nastepnego nia pojechalismy do wspomnianego sklepu. Sprzedawca mnie zobaczyl i zaczal sie ukrywac. O o.. Po chwili okazalo sie, ze pralki nie dojechaly, a po nastepnej chwili (ciosania przeze mnie gromow i mowienia im jak nieprofesjonalni sa), okazalo sie, ze tych pralek to oni juz nie beda sprowadzac. Sprzedawca stwierdzil nawet, ze ta znizke to dostalismy ze wzgledu na brak filtra. No to sie we mnie zagotowalo... Powiedzialm mu, ze sie chyba ze swoim malym na lby pozamienial jesli mysl, ze kupilabym niekompletny sprzet tylko dlatego, ze jest odrobinke tanszy. Ze dopuszczaja sie oszustwa i ze nie wiem jak on to zrobi, ale ja chce moj filter, bo ... I ze jesli za chwile nie dostane filtra, bede rozmawiac z menadzerem, napisze skarge i na tym sie nie skonczy. Facet polecial na zaplecze i wrocil z filtrem. Tweirdzil, ze to od tego samego typu pralki, ale o wiekszych gabarytach. Zaczal sie tez tlumaczyc, ze ludzie przychodza i kradna czesci. Nie mial wytlumaczenia ldaczego udaje im sie krasc i gdzie sa pracownicy... Filter na szczescie pasuje.

O niefrasobliwosci i braku szacunku do czasu:
Niedawno poszlam do lekarza. Taki polecony... Jeden z najlepszych. Drogi jak luksusowa dziwka... Zadzwonilismy i umowilismy sie we wtorek na 10:30. Punktualnie o czasie pojawilismy sie w recepcji. Na co recepcjonistka mi mowi, ze lekarz jeszcze nie dojechal( choc powinien byc juz w gabinecie) i ze wlasciwie nie jestem pierwsza. Na to, nieco zdziwiona, pytam sie dlaczego - przeciez wyraznie jej powiedzialam przez tel, ze chce byc PIERWSZA. Na co ona, ze gabinet jest otwierany o 10ej i kto pierwszy przyjdzie, ten lepszy. A ja glupia myslalam, ze skoro to prywatny gabinet, to i umawiamy sie na okreslona godzine. Lekarz spoznil sie 50 minut. Przede mna byla jedna dziewczyna (na szczescie TYLKO jedna), wiec po prawie 2 godzinach oczekiwania zostalam przyjeta przez doktorka. Facet nawet nie powiedzial, ze mu przykro, ze musielismy tyle czekac.

Z tej samej serii:
Na patio w ¨naszym¨ domu trzeba zalac taka dziure cementem. Wlasciciel domu zadzwonil po murarza, czy jakiegos robotnika. W piatek mlodzieniec sie pojawil, popatrzyl na miejsce, odszukal odplyw i zaczal zadawac mi fachowe pytania. Powiedzialam mu ze na murarce to ja sie znam mniej wiecej tak samo jak na walkach wschodu. Znaczy wiem, ze istnieje i co sie w trakcie uprawiania uzywa, ale na tym moja wiedza sie konczy. Koles stwierdzil, ze przyjdzie zalewac w niedziele. Na co ja stwierdzilam, ze musi rozmawiac z wlascicielem domu (na temat zagadnien technicznych) i z moim mezem (czy nam odpowiada termin...). Okazalo sie, ze ten robotnik juz ustalil z wlascicielem domu, ze on bedzie zalewal w niedziele... W niedziele kolo poludnia dzwoni wlasciciel domu i pyta, czy wszystko w porzadku (to bardzo porzadny czlowiek i interesy z nim to przyjemnosc, bo to Francuz - gwoli scislosci). Ja mu opowiedzialam rozmowe z robotnikiem, na co on stwierdzil, ze chlopak nigdy do niego nie zadzwonil...

Poza tym zycie sie toczy. ;)

Grunt, ze pogoda ladna, bezchmurne niebo i 20º
 
Waniliowa, te bole pojawily sie najprawdopodobniej ze wzgledu na to, ze rosnacy brzuch powoduje przesuwanie sie srodka ciezkosci. Kregoslup musi utrzymac nas w pozycji pionowej, niestety miesnie wspomagajace nie maja czasu na przystosowanie sie do nowej sytuacji i stad ten bol. Trzeba cwiczyc, niestety...

13x13
haha opowiesci dziwnej tresci... Widzisz, jakos tak wlasciwie nic sie nie dzieje. Juz pol Puebli mnie zna i wie, ze wredna baba jestem. ;) Tak mowia, bo walcze o dobry serwis i o wszystko, co sie da. Ale OK, napisze o:
Znieczulicy (ech...): Kilka dni temu wskoczylam do autobusu (z Ukochanym, a jakze), coby dostac sie do centrum i kupic nowa pralke - o pralce za chwile. ;) Autobus napchany do granic mozliwosci. Ja wisze przyczepiona do barierki - dobrze ze jestem wysoka wiec nie majdalam nogami... I kto mi ustapil miejsca? NIKT. OK, a que se chingan a sus madres... - pomyslalam. To takie bardzo brzydkie przeklenstwo haha. W drodze powrotnej, autobus napakowany po brzegi. Wtoczylam sie, zobaczyl mnie i moja barylke pewien mlodzian i poderwal sie z miejsca. Na zwolnione w ten sposob miejsce powalila swoje dupsko jakas siksa, spojrzala na moj brzuch i odwrocila glowe. Z mlodziencem wymienilismy kilka komentarzy, a ta kwoka tylko zad poprawila i siedzi. Wtedy wczesniejsze przeklenstwo przetlumaczylam na polski odpowiednik, ktory niestety nie ma az tak silnego wydzwieku i jakos tak mi sie wymsknelo. Na szczescie po 5 minutach dyndania na rurce, jakis zapijaczony facet ustapil mi miejsca...

O tumiwisizmie i braku profesjonalnego podejscia do czegokolwiek:
Kupilismy pralke. Tutejsze sa inne niz europejskie, takie amerykanskie, bezuzyteczne szafy. W sklepie byla tylko jedna pralka, ktora nam odpowiadala, wiec z tej okazji dostalismy znizke. Poprosilismy zeby pralke zapakowac, a my w miedzyczasie skoczymy do innego sklepu i po pralke wrocimy za godzine. PO powrocie okazalo sie, ze pralka nie jest zapakowana, ze o znizce nikt nic nie wie, a menadzer poszedl na lunch i nik nie ma don telefonu. Wkurzylam sie, powiedzialam co o nich mysle i za 10 minut pralkaze znizka byly gotowe. Cool. W domu okazalo sie, ze pralka nie ma takiego specjalnego filtra. Wiec spowrotem do sklepu, tym razem pojechal sam Ukochany. Powiedzieli mu, ze nastepnego dnia przywoza nowy transport z tymi pralkami, to nam dadza brakujacy filter. Swietnie. Nastepnego nia pojechalismy do wspomnianego sklepu. Sprzedawca mnie zobaczyl i zaczal sie ukrywac. O o.. Po chwili okazalo sie, ze pralki nie dojechaly, a po nastepnej chwili (ciosania przeze mnie gromow i mowienia im jak nieprofesjonalni sa), okazalo sie, ze tych pralek to oni juz nie beda sprowadzac. Sprzedawca stwierdzil nawet, ze ta znizke to dostalismy ze wzgledu na brak filtra. No to sie we mnie zagotowalo... Powiedzialm mu, ze sie chyba ze swoim malym na lby pozamienial jesli mysl, ze kupilabym niekompletny sprzet tylko dlatego, ze jest odrobinke tanszy. Ze dopuszczaja sie oszustwa i ze nie wiem jak on to zrobi, ale ja chce moj filter, bo ... I ze jesli za chwile nie dostane filtra, bede rozmawiac z menadzerem, napisze skarge i na tym sie nie skonczy. Facet polecial na zaplecze i wrocil z filtrem. Tweirdzil, ze to od tego samego typu pralki, ale o wiekszych gabarytach. Zaczal sie tez tlumaczyc, ze ludzie przychodza i kradna czesci. Nie mial wytlumaczenia ldaczego udaje im sie krasc i gdzie sa pracownicy... Filter na szczescie pasuje.

O niefrasobliwosci i braku szacunku do czasu:
Niedawno poszlam do lekarza. Taki polecony... Jeden z najlepszych. Drogi jak luksusowa dziwka... Zadzwonilismy i umowilismy sie we wtorek na 10:30. Punktualnie o czasie pojawilismy sie w recepcji. Na co recepcjonistka mi mowi, ze lekarz jeszcze nie dojechal( choc powinien byc juz w gabinecie) i ze wlasciwie nie jestem pierwsza. Na to, nieco zdziwiona, pytam sie dlaczego - przeciez wyraznie jej powiedzialam przez tel, ze chce byc PIERWSZA. Na co ona, ze gabinet jest otwierany o 10ej i kto pierwszy przyjdzie, ten lepszy. A ja glupia myslalam, ze skoro to prywatny gabinet, to i umawiamy sie na okreslona godzine. Lekarz spoznil sie 50 minut. Przede mna byla jedna dziewczyna (na szczescie TYLKO jedna), wiec po prawie 2 godzinach oczekiwania zostalam przyjeta przez doktorka. Facet nawet nie powiedzial, ze mu przykro, ze musielismy tyle czekac.

Z tej samej serii:
Na patio w ¨naszym¨ domu trzeba zalac taka dziure cementem. Wlasciciel domu zadzwonil po murarza, czy jakiegos robotnika. W piatek mlodzieniec sie pojawil, popatrzyl na miejsce, odszukal odplyw i zaczal zadawac mi fachowe pytania. Powiedzialam mu ze na murarce to ja sie znam mniej wiecej tak samo jak na walkach wschodu. Znaczy wiem, ze istnieje i co sie w trakcie uprawiania uzywa, ale na tym moja wiedza sie konczy. Koles stwierdzil, ze przyjdzie zalewac w niedziele. Na co ja stwierdzilam, ze musi rozmawiac z wlascicielem domu (na temat zagadnien technicznych) i z moim mezem (czy nam odpowiada termin...). Okazalo sie, ze ten robotnik juz ustalil z wlascicielem domu, ze on bedzie zalewal w niedziele... W niedziele kolo poludnia dzwoni wlasciciel domu i pyta, czy wszystko w porzadku (to bardzo porzadny czlowiek i interesy z nim to przyjemnosc, bo to Francuz - gwoli scislosci). Ja mu opowiedzialam rozmowe z robotnikiem, na co on stwierdzil, ze chlopak nigdy do niego nie zadzwonil...

Poza tym zycie sie toczy. ;)

Grunt, ze pogoda ladna, bezchmurne niebo i 20º
 
Ja tylko na chwilke , baniak mnie boli bo mam katar buuu także poczytałam troszkę ale ide w kime .

13x13- bawaria jest tez w puszkach i taki bez alkoholu jest tez lech:-p:-p
 
reklama
Witam kwietnióweczki:happy2:
Mam nadzieję że wy dzisiaj macie lepszy nastrój bo ja taki sobie:-( ale o tym na wątku lekarskim.

Ba widzę że cały czas nic się jeszcze nie wyjasniło.Duzo cierpliwosci zyczę i nie stresuj się kochana bo malenka wszystko czuje.Wszystko będzie dobrze:tak:

Aniam jednak choroba nie chce odpuscić:no: do łózeczka i leczyc się o ile twoje dziecie ci pozwoli;-)

Zielona maupa najbardziej twoich ciekawych opowieści brakowało mojemu mężusiowi:-D

Katik masz rację trzeba sie było rozerwac po tych wszystkich nerwach które miałaś w dniu wczorajszym:tak: Smacznego kochana;-)

AgnieszkaSZr no nie ma sie co dziwić:blink: jak mamusia zajeta sprzątaniem to maleństwo woli spać;-)

akaata dziekuję za życzenie zdrówka :happy2:zawsze sie przyda:tak:

13x13 kusicielko jedna:-p tyle narobiłaś smaku tym piwkiem ze dzisiaj wysyłam męża do sklepu :tak: niech szuka:-D

Pozostałe kobietki goraco pozdrawiam i zdrówka zyczę i usmiechu na twarzy:-)
Zmykam na watek lekarki opowiedziec o moim wczorajszym dniu:-(
 
Do góry