No i sie rozchorowalam na calego
Jakbym malo klopotow miala ze sniegiem i lodem na chodnikach. Gardlo mi tak zawalilo, ze mowic nie moge, bo mnie duzi juz po 2 slowach. Na dodatek jeszcze kaszle jak szalona:-( W zyciu nie zjedlam tyle czosnku i cebuli co przed te ciaze. Po plukance z soli malo nie zwrocilam obiadu, ale czego sie nie robi dla tego malego lobuza co mnie po nerkach kopie
No nic, oby tylko mi sie na pluca czy oskrzela nie rzucilo, to przemecze sie z tym gardlem. Przynajmniej Sz ma spokoj, bo mu glowy nie susze
Mielismy dzis jechac na zakupy, ale z oczywistych przyczyn nic z tego nie wyszlo. Ja nawet nosa spod koldry dzis nie wysadzilam, a biedny Sz az 3 razy do sklepu biegal, bo czegos tak zapomnialam na liscie zakupow umiescic.
karola322, az mnie wszystko boli jak czytam o Tobie Bidulko:-( 3maj sie Kochana. Dobrze ze juz po wszystkim i teraz juz tylko lepiej bedzie, a do kwietnia juz niedlugo
:-)
ja teraz jak kaszle duzo, to zdarzylo sie raz czy 2. Ale czytalam gdzies, ze jak sie miesnie Kegla cwiczy, to bardzo pomaga i przed i po porodzie zeby mocz siedzial tam gdzie ma, nawet przy kaszlu, wiec uparcie cwicze