Aga002- oczywiście że będziemy Ci dokuczać z powodu baldachimu No nie no... kobitko... ubawiłam się setnie! Wieszaj jak Ci się podoba Zawsze możesz ściągnąć
Dagsila ma rację o tyle, że siemie lniane należy PIĆ (ugotować taki kisielek i sobie popijać), bo hemoroidy m.in. biorą się z zaparć. I nasiadóweczka z kory dębu też ponoć działa. Ja miałąm po porodzie i już wtedy mogłam maści, ale papa ma trwale i właśnie siemie + nasiadóweczki sobie funduje i twierdzi, że mu pomaga.
I dużo warzywek, żeby błonnika dostarczać.
aniez -zgadza się, ale na powstałe już hemoroidy (inaczej żylaki odbytu) raczej samo siemie nie pomoże, tu juz tzreba maści i czopków, a w najgorszym wypadku zabieg.