Od tarcia ziemniakow sa faceci ;-) Wiec jak nie masz teraz pod reka zadnego, to sie nie przejmuj, takie z maszynki tez wychodza swietne Spodziewaj sie kuriera z gulaszykiem
no to ja sie zabieram do roboty bo jeszcze gulasz z chlebem bedzie;-)
Witaj Edzia!:-)
Coyote - zazdroszczę, bo ja mam napady ostatnio, na szczęście najczęściej na orzechy, mandarynki ale i na..ptasie mleczko zauważam ogólnie zwiększony apetyt.
Dagsila - placuchy to jest to!!! Uwielbiam :-) Odburzam maszynę i przyjeżdżam do Ciebie na obiadek:-):-) a co.. w ciąży nawet wpraszanie się jakoś uchodzi..;-)
obiad musze miec na 16, wiec szybciutko do auta i kierunek legnica:-)
ha to widze ze nie tylko ja dzisiaj bede miala starte palce !!!
Moj P. uwielbia moje placki i tak prosil i prosil az wyprosil placuszki na obiad!!
to podajmy se rece Kochana - ja tez tylko ze smietana i sola mniam!!!
placki są kul co tam suszi czy przegrzebki - nie ma jak to kartofel
<mam nadzieje ze gibos tego nie słyszał>