reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wybraliśmy po długich dyskusjach imię dla naszego malucha - będzie Wiktor

super ---u nadal nic ...jak tak dalej pójdzie to zostanie na wieki bezimienny (choć to tez jakies imię ) Szanowny wyczytał ,ze imię musi miec max 21 znaków więc każdy z nas ma podać po 7 liter i tak skonstruujemy mu imię :-p

Ello!

Wrocilam z gor i mam juz wieksze brzucho hahaha. Nie jestem pewna, czy to przypadkiem nie z przejedzenia, ale co tam, jest wiekszy ;)

co prawda to prawda ale rosną teraz te brzuch :tak::tak:w tempie niesamowitym :tak:

czesc dziewczyny,
wrocilam wczoraj wieczorem z polski, droga byla okrutna ale dojechalismy szczesliwie, a w domku od razu szok nas spotkal bo zasypane bylo tak sniegiem ze nie mozna bylo wogole do garazu wjechac...no i maz musial odgarniac to jeszcze ponad godzine...:baffled: a ja rozpakowalam nasze rzeczy...dwa razy wiecej niz jak do polski jechalismy hihi, no i chyba z wrazenia nie moge spac:confused:
moja dzidzia bardzo sie rusza, nie wiem czy to normalne, kopie mame na calego i z kazdej chyba strony, brzuch mi nie twardnieje ale boli mnie po bokach (bo bardzo sie rozciagnal przez ostatnie 2 tyg.) przytylam juz jakies 11 kilo hehe, acha i zbiera mi sie woda!! ma to ktoras z was????


o co chodzi z tą wodą ??? a tak wogóle super ,że już w domku i spokojnie obróciliście w obie strony :-)

my dziś do okulisty z Jerzem idziemy, zobaczymy czy da się zbadać...

co do ruchów to Hubertusek jest strasznie aktywny, cały czas się tam kreci, wierci, kopie:-) przynajmniej wiem że wszystko u niego dobrze:-)

uciekam na drugie śniadanko i kawkę

miłego dzionka!!

przypomniałaś mi ,że kawy dziś nie piłam :tak:
daj znać jak poszła wizyta

Ja na początku ciąży bardzo się przejmowałam moją wagą i tym, ze tak szybko tyję. Myślę, że na pewno dojdę do +20 kg, ale coraz mniej się tym martwię. Dlaczego? Po pierwsze moje BMI na początku ciąży było bardzo prawidłowe, w dolnej granicy prawidłowej wagi. Po drugie - co miesiąc badam cukier, robiłam też krzywą cukrową, zamierzam za miesiąc zrobić kolejną. Wyniki mam w tym zakresie idealne.

Lekarz mówi, że na jego oko moje tycie związane jest z kiepskim metabolizmem i dopóki nie mam zagrożenia cukrzycą ciążową wszystko jest ok.

Poza tym, na Boga, jestem w ciąży!!! Mam prawo przytyć i mieć duże dupsko.;-)
Nie dajmy się zwariować - jasne, trzeba mieć umiar, ale nie można dokładać sobie dodatkowych stresów bo się przytyło. Odchudzać się będę od kwietnia.

ODDAJĘ CI HOŁD ---JESTEŚ MOIM GURU ----napisałabym ,że cię kocham ale mogłabyś się poczuć urażona albo cos :-D:-D

Dobra, dobra, wystarczy o tych kilogramach, bo mam dola... Przed swietami mialam +10, do teraz na wage nie stanelam, bo mam stracha.
Wlasnie rozmawialam z mama na skype i tez mnie pyta ile przytylam. U mnie to rodzinne przytyc duzo - mama z siostra w ciazy przytyla 28 kg, ze mna 34.
Wychodzi na to, ze jak sie zamkne w +20 bedzie sukces :no::no::no:

a ciebie uduszę , co to za przejmowanie się ile przytyjesz tyle potem spalisz ganiając za swoją wymarzoną córeczka i mama miała rację ---to rodzinne , genetyczne itd----tego się trzymaj :-):-)
t-shirt super , wczoraj na spacer robiłam przymiarkę w czym wyglądam jakbym była w ciązy w w czym jakby mi sie troszkę przytyło :zawstydzona/y: te drugie rzeczy poszyły w odstawkę , gdyz brzuch trzeba prezentować
a ponadto wiesz jak jest na wyspach rozmiar 40 jest tutaj normalny więc jak powtarza Szanowny nie jedna jest grubsza od ciebie pomimo ,że w ciązy nie jest :tak:
 
reklama
a ja choruje :(
kaszel katrar itp
mialam w tym tgodniu robic badania:
toxoplazmoza
glukoza
morfologia
mocz
jak myslicie czy jak sie ma jakiegos wirusa to jest sens robic te badania? czy nie bedzie jakis inny wynik przez to?

a poza tym moja Hanulka też ma katarek cala noc nie spala, a przez to i ja
za to dzis bylysmy u lekarza i byla bardzo dzielna, dostala nawet naklejke z takim anpisem i chwalila sie nia wszystkim, bo jej przykleilam na body
poza tym dostala cukiereczki i malowanke- tak powinno byc u lekarza
szkoda ze to nie nasz lekarz,
jestem u rodzicow jeszcze od siwat i poszlismy tu "awaryjnie" u naszej pediatry zawsze Hania placze i nei daje sie osluchac, lekarz jednak musi miec odpowiednie podejscie
pozdrawiam wszystkie brzucholki :-)
 
Witajcie w Nowym Roku kochane kwietnioweczki:tak:

Niestety nie zdołam nadrobic, ale mam nadzieję,że U Was wszystko ok:-)

Nasz Sylwester minał nawet sympatycznie, córcia pospała po południu;-), powiedzielismy jej ,że tak będzie najlepiej jak chce doczekac fajerwerkow i w ten oto sposob szla spac tak jak my po 3.00:szok:. Prawie cały czas siedzielismy w domku, przyszła do nas moja mama i oglądalismy tv oraz występy córci, ktora wytanczyła się za wszystkie czasy. Przed 12.00 poszlismy na koncert Wilków (na naszym osiedlu była impreza) i tam zostalismy aby podziwiac pokaz sztucznych ognii, były naprawde piekne:tak::tak:, jak żyję jeszcze takich nie widzialam, a jeszcze ogladając je gdy w tle puszczono muzykę Boccieliego (niewiem czy tak sie pisze), ciarki same przechodzą:tak:

Resztę wolnych dni spedziliśmy leniwie leżac na kanapch,córcia nieistety się rozchorowala i postanowilismy siedziec w domku. Wczoraj wybralismy się na mały spacerek i nieistety okazało się to zlym pomysłem bo i ja teraz jestem chora. Gardlo mnie napitala,że szok :szok: i tak obie się kurujemy.

Poza tym do tej pory moja ciąża przebiegała nawet bezproblemowo i bez żadnych dolegliwości (oprocz tej nieszczęsnej rwy kulszowej), a teraz.... jeszcze dobrze nie wkorczyłam w III trymestr a już mam wszystkie związane z nim "przyjemności" ciążowe:-(. Od trzech dni cierpie na bezsennosc i tak albo nie mogę zasnąc, albo budze sie w srodku nocy i oczy mam jak 5zł:wściekła/y:. Do tego brzuch mi sie często "stawia" (twardnieje) i to nie tylko jak chodzę, a również jak siedzę czy leżę i teraz niewiem czy to skurcze B-H, czy synus główkę wypina:confused:. W piatek mam glukozę a w poniedziałek gina, to się dowiem, narazie staram się dużo odpoczywac:tak:. Do tego jeszcze ta rwa tak nie milosiernie boli,że wyc się chce...ach...i te kilogramy nieszczęsne:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, wygladam już jak pączek i z tego powodu jestem od dzisiaj na totalnym odwyku słodyczowym, bo nie chce znowu przechodzic tego co po poprzedniej ciaży....ach....ja chce kwiecien:dry:

No to sie pozaliłam.....sorki za elaborat:sorry2:
 
waniliowa ja też muszę w tym tygodniu wybrać się na tą glukozę - a tak mi się nie chce :no: szok jaki ze mnie się zrobił leń ani się z domu ruszyć.

Wybraliśmy po długich dyskusjach imię dla naszego malucha - będzie Wiktor
Imie sliczne :tak:

eh, dzieki za przypomnienie - ja ide 6-ego na glukoze :zawstydzona/y:, nie za bardzo mi sie chce ale mus to mus :sorry2:

A z dolegliwości ciążowych to mam duży problem ze spacerami- wkrótce po tym jak wychodze i idę to zaczyna mnie łapać silny ból chyba wiązadeł (-chyba???)- taka jakby kolka blisko pachwin po obu stronach podbrzusza :baffled: mija momentalnie jak usiąde gdzieś...ale jak wstaje to po chwili wraca przy chodzeniu dalszym :baffled: któraś z Was ma może podobnie???? :confused::confused::confused::confused::confused:
Strasznie mnie to wkurza, bo chciałąbym spacerować a tu lipa...ide 5 minut i szukam ławki...a nie wszędzie są :baffled:
Kochana na bank to nic powaznego, miesnie musza sie oswoic ze slodkim ciezarkiem ;-)...
 
nata001 od zakupów jest osobny watek i tam sie wszystkie wyzywaja zakupowo:-)

a ja przegralam nierówna walke. moja waga po nowym roku postanowila zapukac ponownie do moich drzwi i na poczatku sobie mysle niech dziadówa spada.:-) takie szol mi w zeszlym roku odstawila to co ja sie wazyc nie bede wiecej:-D

no ale tak chodzilam kolo niej, obgryzajac pzagnokcie z ciekawosci i w koncu postanowilam maszkarze stawic czola, no i sie okazalo ze od poczatku ciazy mam 4 kg na plusie.... w sumie nie jest az tak strasznie zle a to 7 miesiac... mam nadzieje, ze nie dobije sobie wiecej niz 10 na plus bo i tak klucha jestem:-D

ale brzuchooool to ja mam taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki i cycki tez ma taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie:-D:-D:-D:-D za to kregosłup taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak boli:baffled:

hehehe no i kolan zaczynam nie widziec:-)
 
Cześć dziewczyny:-)witam w Nowym Roku:-):-):-)
Produkcja u was jak zwykle gigantyczna:rofl:
Witam nowe kwietnióweczki:tak:
Ja waśnie delektuję się ciszą bo moje chłopaki w szkole i przedszkolu a jak wrócą to nie będzie już tak cicho:-D
Wyglądam przez okno i jestem zachwycona ilością śniegu:tak: uwielbiam zimę mrozik i słoneczko:-)brakuje mi jazdy na nartach:-(ale w przyszłym roku sobie odbiję:-D:-D:-D
Kochane moje widzę ze temat wagi cały czas gdzieś krąży:tak:ale przecież my jestesmy w ciąży i mamy prawo przytyć :tak:nawet mamy taki obowiązek:-D
Mój mężuś jest zachwycony moimi kształtami:happy2: nawet twierdzi że przynajmniej teraz mam tyłeczek:-Da to jest dla mnie najwazniejsze :-)

Miłego dnia wam życzę :-):-):-)
 
reklama
zaczynacie już robić zakupy dla maleństwa?? a może macie już wszystko
hahahaha moja mama wpadla w szal i zajela sie prawie cala wyprawka, odebrala mi przyjemnosc lazenia i kupowania!!!!
łozeczko, wozek, wanienka, spioszki itd ona zalatwila.... :zawstydzona/y::-(


Mój mężuś jest zachwycony moimi kształtami:happy2: nawet twierdzi że przynajmniej teraz mam tyłeczek:-Da to jest dla mnie najwazniejsze :-)
jakbym slyszala mojego P., ja sie sobie teraz podobam, ale staram sie nie przyzwyczajac np. do wiekszych cycuszkow:zawstydzona/y: bo i tak zmaleja, a ja bym chciala miec cyce a nie cyculeniusie :-:)-:)-(...
 
Do góry