reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

A ja sie zastanawiam gdzie te moje kilogramy sie podzialy, bo jak nic na plusie mam z dyche - ale boje sie sprawdzic.


Buzke mam chuda, cycuchy tez nie urosly (tylko z duzego C na d sie ¨przesiadlam¨ ), brzucho prawie taki sam jak miesiac temu, majtasy pasuja (to chyba dlatego ze stringi hahaha), a zeby bylo ciekawiej wczoraj zalozylam gaciorki sprzed ciazy i sie dopielam. No dobra, gaciorki byly prawie jeden rozmiar za duze (przed ciaza), bo ja taka niewymiarowa, miedzy rozmiarami jestem, a wczoraj troche mnie cisnely, ale dalo sie przezyc caly dzien ;)

Jesli te kilogramy ida w Konstancje, to ja juz sie boje...
 
reklama
Dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama od razu mi lepiej :-D Na wiosnę będzie przynajmniej co robić żeby do wakacji zdążyć powrócić do dawnych rozmiarów a jak nie to należy pamiętać że amatorów na "murzyńskie" kształty, a zwłaszcza pupcie też nie brakuje :-D:-D

Ostatnio przeprowadzono badania, ktore wyraznie mowia, iz panowie przestali sie kryc i przyznaja sie do fascynacji duzymi dupolkami :-):tak::tak::tak:
 
Dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama od razu mi lepiej :-D Na wiosnę będzie przynajmniej co robić żeby do wakacji zdążyć powrócić do dawnych rozmiarów a jak nie to należy pamiętać że amatorów na "murzyńskie" kształty, a zwłaszcza pupcie też nie brakuje :-D:-D
ja to juz 2 razy w nocy snilam, ze jestem po porodzie i zasuwam na orbitreku :-D:-D:-D:-D:-D:-D


Zielona - dzieciaki maja juz okolo kilograma, drugi kilogram to lozysko, plyn owodniowy , macica..itd... wiec wychodzi na to, ze u mnie jakies 8 kg poszlo w ... dooope :szok::-D:-D:-D
 
Leże taka biedna zakatarzona, ze świecącymi oczkami w łóżku co chwilę przykładam termometr do czółka czy mi temp nie podskoczyła a Mój sobie gra na xbox'ie odwraca się do mnie i mówi:"ale jesteś biedna ja to bym dał z 50groszy żebyś już zdrowa była" ten to wie jak poprawić mi humor :-):-):-):-) z tego wszystkiego idę zrobić coś na kolację - plan na dziś ryż z musem jabłkowym ładnie brzmi jak będzie smakować nie ocenie bo nie czuję dziś smaku:-D
Moja Skarba jeszcze tyle nie waży więc ja mam więcej w pośladkach:-D
 
Witam poswiątecznie!
Temat wagi sie pojawił (hm... ciekawe czemu... ;-))... u mnie po Świętach +0,5 a w sumie +5,5 kilo...

Odchudzać się teraz nie będę, potem się tym zajmę, ale jak mi moja przyjaciółka właśnie oznajmiła, że ślub 20 marca i mam świadkować to się lekko przeraziłam i odsunęłam od siebie czekoladkę paluszkiem, bo jakąś kieckę trzeba będzie założyć :-D Potem jej wyjaśniłam, że może lepiej na świadka ktoś pewniejszy, bo ja już w zasadzie w terminie będę a to nigdy nic nie wiadomo- przecież nie będę zrywać zaślubin okrzykiem RODZĘ, a jak znam życie to tak by było...

No a tydzień temu brat mnie zastrzelił, że się żeni i ślub we wrześniu, więc będzie motywacja coby się odchudzić :-D tylko co ja z dziecięciem zrobię... trzeba będzie odciągać pokarm, żeby małego z moją teściową zostawić... bleee... już mi się nie chce o tym myśleć, ale nic- poświęcę się :-p

Tak w ogóle- już gdzieś to wklejałam- to ten tłuszczyk jest dobry (bez przesady oczywiście) bo to są zapasy na pierwsze miesiące po porodzie- tylko wtedy trzeba jeść racjonalnie a zacznie się ładnie spalać. reszta to ćwiczenia (mówi to ta, co się nimi brzydzi :tak:). A poza tym duża puppa nie jest zła :-D ja tam swoją lubię :-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
protoplastusiami........buhahahahahah... dobre:-):-):-):-)

szczerze zazdroszcze nieduzych przybran wagowych:-) mi juz pupa taaaaaaaaaaaaaak urosła:-D choc wszytkie znajome - a one z gatunku tych "uprzejmych"- za kazdym razem mi mówia ze nie widac nawet ze w ciazy jestem - bo kurtka, bo sweter bo plaszcz... postanowilam załozyc fundusz na okoliste dla tych pań:tak:

a moja dzidzia chyba i tak uwaza ze brzuchol jest za mały i sie na wszytkie strony kreci i rozpycha:-) zupelnie jak moj K;-)

Dobrze że jest zima i mogę zakryś grube dupsko:-D:-D

Dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama od razu mi lepiej :-D Na wiosnę będzie przynajmniej co robić żeby do wakacji zdążyć powrócić do dawnych rozmiarów a jak nie to należy pamiętać że amatorów na "murzyńskie" kształty, a zwłaszcza pupcie też nie brakuje :-D:-D

Na wiosnę koniecznie się musze ogarnąć bo jedziemy na wakacje pewnie jakieś nad morze i mnie greenpeace zwinie z plazy jak będę za tłusta bo mnie z wielorybem pomylą:-D

Aniołek- mozesz nie czuć takich skurczy a je miec ja w pierwszej ciązy nie miałam nawet jednego przez całe 9 miechów ale są też kobiety co je czują . Na KTG w dniu terminu ta linia na której zapisują się skurcze to była jakby ją od linijki odrysowali .. Także dobrze że miałam to CC
 
Dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama od razu mi lepiej :-D Na wiosnę będzie przynajmniej co robić żeby do wakacji zdążyć powrócić do dawnych rozmiarów a jak nie to należy pamiętać że amatorów na "murzyńskie" kształty, a zwłaszcza pupcie też nie brakuje :-D:-D


hehehe za brazylijskie poslady gruba kase trzeba bulić, a tu samo sie robi:-D:-D:-D
szkoda tylko, ze za likwidacje tegoz dobytku równie duzo sie płaci.....:baffled:
 
reklama
Aniołek- mozesz nie czuć takich skurczy a je miec ja w pierwszej ciązy nie miałam nawet jednego przez całe 9 miechów ale są też kobiety co je czują . Na KTG w dniu terminu ta linia na której zapisują się skurcze to była jakby ją od linijki odrysowali .. Także dobrze że miałam to CC
czyli nie mialas skurczy nic a nic??...... :shocked2::-p faaaajnie
ja ich wogole nie czuje - teraz czuje straszne skurcze zoladka - boli mnie masakrycznie, czuje jakby cos mi rozrywalo plecy na wysokosci zeber i z przodu na tej samej linii zeber no masakra az trudno zlapac oddech :zawstydzona/y::-(. Dol brzuszka wogole nie boli tylko wysoko tak nad macica :(... Co robic????....
 
Do góry