dagsila oj zarosły Ci paznokietki
a z tym płukaniem szlaufem to super sprawa
paola89 trzymam kciuki żeby było dobrze i przestało wyciekać!!
waniliowa taka kuzynka to skarb- tyle radości, tak się mozna dowartościować, ja w takich chwilach dochodzę do wniosku ze ze mną nie jest jeszcze tak żle:-)
katik ależ ja Ci zazdroszczą popołudniowej drzemki i leniuchowania choć przez chwilę, mnie moje słoneczko na takie ekstrawagancje nie pozwala...
paucia witaj!! super że ciagle nam kwietniówek przybywa
zielona Ty się tak nie ciesz, ta kawa i ciasteczka to za Twoje pieniążki
powodzenia w walce z papierami!!
13x13 ale te nasze dzieciaczki o ładnych pare lat mniej mają i więcej energii niż my... poza tym wymagaj już teraz żeby brykało, to za jakiś czas bedzie za Ciebie do kuśni latać, bo inaczej bedziecie pozniej razem leniuchować:-)
super że S się takl przejmuje już malutką!!
aga takie życie matki, napisałabym że wyśpimy sie na wmeryturze, ale wtedy pewnie juz nie bedziemy mogly ze starości spać...
barbarka nie martw się, jutro będzie lepiej
ja miałam wczoraj taki dzień, wszystko mi z rąk leciało i szlag mnie przez to trafiał, a z rtęcią to nbie wiem co się robi, chyba cynk jest odtrutką jeśli dobrze kojarzę...
ilonko suuuper ze jesteś!! a lekarstwami sie nie martw, moja mama miała szew ze mną a ja jakoś żyję i mam się dobrze, więc z Gabrysiem też musi być dobrze, najważniejsze ze jesteście w dwupaku, resztę jakoś musisz przezyć, choć wiem że nie jest Ci łatwo, trzymaj się!!
coś jeszcze miałam pisać ale sie zgubiłam... zaraz mi dziecię wstanie wiec uciekam do kuśni zrobić coś na kształt obiadu bo pozniej juz tylko zabawa
miłego dzionka!!