reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dzień Dobry Brzusie :-)

Znów nadrabianie :eek: i znów się pogubiłam :-D

Dziś rano weszłam na wagę jak co czwartek i się okazało że 5 tydzień nic nie przytyłam! :-) Cieszę się, bo te 6kg+ to i tak dużo, a będzie wkrótce więcej :sorry:

Poza tym wczoraj męczył mnie beznadziejny ból żołądka, jelit, cholera wie czego, ale było marnie :confused2: Dziś chyba dobrze...zobacze jak zjem coś...:eek:
Pogadam dziś o tym z ginem, ale gin do żołądka ma się jak alergolog do urologa moim zdaniem, więc pewnie popatrzy nam mnie jak na UFO :eek:

Co do sylwestra, to ja się też nie nastawaiam w tym roku na super zabawe- ewentualnie jakaś domówka z przyjaciółmi (o ile nie pójdą gdzieś balować w miasto czy coś:sorry:)

Co do Jesteśaniołkiem, to się dziwie, że się tak uniosła swą młodzieńczą dumą, rzuciła fochem gigantem i znikneła:eek:...hmm...szkoda, ale coż...na siłe nikogo nie trzymamy.:confused2: Tyle, że nie przypominam sobie jakiejś na tyle wielkiej "afery" żeby się aż tak obrażać...ale coż- widocznie coś ją uraziło...szkoda :-( Miejmy nadzieję, że może chociaż się pochwali jak urodzi Nikosia :-)

Dobra, ide zaryzykować, coś zjeść lekkiego ;-)
Dużo zdrówka Mamusie, zwłaszcza dla tych, które walczą z przeziębieniem! :-)
 
reklama
cześć dziewczyny dla odmiany ja się dzisiaj bardzo źle czuję nie dość że nie mam wcale siły to jeszcze mam mdłości dlatego niestety dzisiaj raczej nic nie wyjdzie z wyprawy do Arkadii mimo wielkich chęci ale nawet nie mogę wstać z łóżka.
Trzymajcie się jutro nadrobię waszą twórczość.
No i się przy tyn zamartwiam bo od 4 dni moje dziecie nie daje o sobie znaku życia PA
 
goodmorning!!!!!!!!
13x13 i KWIATUSZKU I SOSPETOSSA! MIALAM DOKLADNIE TE SAME ODCZUCIE, WLASCIWIE TO PISALAM DO WAS I DZIEWCZYNKI POSLALY MNIE DO GINKA!!!
tO SAMO WRAZENIE JAKBY DZIECIATKO MIALO NOZKI W POCHWIE I MNIE KOPALO...HIIHIHI
NASIALAM WTEDY PANIKI BO MIALAM TAKIE ODCZUCIE PRZED PORODEM PRZEDWCZESNYM W CZASIE CIAZY ALE SPRAWDZILAM TO U GINKA I WYSZLO NA TO, ZE BEJNI USTAWIOLW JEST GLOWKOWO STAD TE DZIWNE ODCZUCIE, BO RUSZA WTEDY RACZKAMI, Z REGULY RACZKI CZUC DELIKATNIEJ STAD TAKIE JAKBY SMYRANKO!!!!!!!!!!!!
AHA I DODAM, ZE TERAZ TEZ MAM TAKI JAKBY TEPY BOL W POCHWIE SZCZEGOLNIE PO CALYM DNIU, BO JAK RANO WSTAJE TO TAK MOCNO TEGO NIE CZUJE, TAKIE TO NIEKOMFORTOWE......
WSZYSTKO ZALEZY OD POZYCJI MALUSZKA...
 
Kwiatuszku- przybijam piąteczkę :-) Dlaczego Sylwester za 2 lata???- może w przyszłym roku się już da ;-) Ja w 2006 byłam w 5tym miesięcu ciąży- impreza była przednia, w 2007 jeszcze karmiłam, ale w nocy moje szczęście pięknie spało, a moja mama z nim została, Sylwester znowu przy Piccolo, ale też fajnie, 2008- hym... tu już nie przy Piccolo... o szczegóły proszę nie pytać ;-) 2010- myślę, że gdzieś wyjdziemy, a w 2011 zaplanowałam wyjazd i żeby nie wiem co pojedziemy w góry całą rodziną :-) Grunt to dobry plan ;-)
Moja córcia urodzila sie w czerwcu 2005r. Tak wiec sylwester 2004 spędziliśmy z mężem sami i wcale nie narzekalam:tak:, 2005r- juz z corcią w domku i było suuuper, 2006r- ja matka Polka stwierdziłam,ze crcia taka kumata wiec chcę byc z nią i znowu w trójeczkę w domku:-D, 2007r- bylismy pol roku po przeprowadzce (blisko moich rodziców) i szliśmy na bal sylwestrowy na 200osób:szok:,a corcia była u dzidkow, 2008r - impreza domowa, zaprosilismy znajmoych z dziciaczkami i tez było fajnie. Tegorocznego sylwestra spędzamy w domku, przyjdzie do Nas moja mama, posiedzimy i pogadamy, a poza tym z balkonu będę widziala scenę na ktorej będą grały zespoły ( z tego co czytałam to m.in. Wilki i Roan). Pierwszy raz w tym roku w moim mieście są dwie imprezy Sylewstrowe pod gołym niebem, jedna jak zwykle na Starym Rynku, a druga(pierwszy raz)i tak sie składa ,ze na moim osiedlu:-D

Witajcie kochane widze że nie ja tylko się dzisiaj czuje nie za dobrze nie wiem czy to ta pogoda tak działa czy co. Ja mam dalszy ciąg mdłości i oczy mnie bardzo bolą a na dodatek twardy brzuszek ale na to biorę magnez i nospę.
Widze że piszecie o sylwestrze my niestety mamy zakaz wyjazdu gdzieś dalej ze względu na moją zagrożoną w dalszym ciągu ciążę na salę też nie pujedziemy bo tańczyć nie będę a iść posiedzieć to mi się nie chce więc chyba zostaniemy w domku i zrobimy jakąś domową imprezkę a za rok sobie odbjiemy:-):-).
Kochane życzę wam miłego dzionka
KOCHANE MY MAMY DZISIAJ PÓŁMETEK MUSIMY TO JAKOŚ UCZCIĆ Z MĘŻUSIEM:-))

Oj kochana wspolczuje Ci, co Ty się biedactwo namęczysz:no:

Wronka zazdroszczę ci twojego apetytu :-D

No to doszłam do końca:rofl2::rofl2::rofl2:
Musze się wam pochwalić bo wczoraj bardzo się wzruszyłam kedy mój starszy synek wieczorem przytulił sie do mnie tak jak zwykle przed spaniem odsłonił mój brzuszek pocałował go i powiedział: wiesz co maleństwo nie wazne czy będziesz chłopczykiem czy dziewczynką bo ja i tak będę cię kochał i proszę cię nie spiesz sie do nas tylko grzecznie siedź sobie w brzuszku mówie ci to ja twój starszy brat:happy:Normalnie łezki mi stanęły w oczach:tak:
To na tyle .Miłego wieczorku dziewczyny:-):-):-)

Kochana, nie ma czego zazdrościc, ja to sie raczej boje...:-(. Od dzisiaj postanowilam jeśc regularnie i mało, no i powiedzialam mężowi,że zero słodyczy:tak:

Co do synka....super masz malego mężczyznę w domku, takie wyznanie:tak:, nie dziwie Ci sie ,że miałas lezki w oczach. Moja corcia ma dopiero 4,5roku, ale dwa dni temu leżalysmy sobie w łożku, a ona odsłonila mój brzuch, zeczęła calowac i mówic " Moja kochana dzidziunia, moja kochana dzidziunia", tez mialam lzy w oczach. Ostatnio codziennie chodzi i całuje brzuszek:-D


tak elma...dogrzebałam się do aniołkowego słowa''żegnam'':tak: jak się obraziła to trudno...mam tylko nadzieję,że u niej z malcem wszystko ok:tak::tak::tak:

źle się czuję.głowa mnie boli,plecy i miejsce pod cycuchami-może to żebra,ale pewna nie jestem...i znów kaszel, jeeeeju.................obym tylko się nie rozchorowała:-(

dziewczynki kochane,mam różne przejścia z lekami psychotropowymi...i wiem,że w ciąży nie chcę mieć z nimi nic wspólnego...ale co z melisą i lekami ziołowymi na uspokojenie???można je stosować?może którejś z was obiło się coś o uszy...

Trzymaj sie kochana, wszystko bedzie dobrze:tak: i tak jak dziewczyny już pisaly, meliskę można spokojnie pic. Ja pilam jak moj tata zmarł, bo nie mogłam opanowac emocji.

Cześć Dziewczyny! Mnie dzisiejszy dzień dobił:( jeździłam po urzędach i wyszło na to, że jak urodzę Dzidzię to taka naprawdę będę musiała być zależna od kogoś -w tym przypadku od mojego M i nie wyobrażam sobie tego. Zawsze mogłam być samodzielna prowadzę własną działalność gosp. ale u nas w takim wypadku po porodzie tak naprawdę nie należy mi się nic, jedno wielkie NIC! An szkoda nawet o tym myśleć i się denerwować...

Dobrej nocki dla Was i dla Brzuszków :)

A dlaczego nic nie dostaniesz????? Ja też mam działalnośc i z tego co wiem to przysługuje mi normalny macierzyński:tak:

1. Przeraża mnie mój apetyt. Zwłaszcza wieczorami nie mogę sama siebie z tym ogarnąć, nie wspominając już o tym, że najzwyczajniej mi wstyd przed moim facetem, bo jem o zgrozo tyle co on a chwilami czasem więcej. A ten tylko by się ze mnie śmiał :zawstydzona/y:.

Skad ja to znam:zawstydzona/y:, ale od dzisiaj to zmieniam, nie chce miec znowu +35kg:-(

Hej! dziewczyny mam pytanie- co z uaktualnieniem listy/ nową listą kwietniówek... bo jak w tym tempie będziemy się zbierać, to trzeba będzie zrobić od razu listę z narodzinami, bo nas kwiecień przy robocie zastanie :tak:

Ja wczoraj 'przytuliłam' słoiczek bigosu od mamusi i dziś cierpię, mimo że słoiczek był malutki i zjedzony na spółkę z mężem, ale mój woreczek żółciowy nie lubi bigosu w przeciwieństwie do mnie :-( No cóż... za grzechy trzeba płacić...:sorry:

Co do listy- zaoferowałam sie pomóc Coyote ,że zrobię ją chociaż w Wordzie i ona potem będzie miała łatwiej do skopiowania. Jednak nie chcialabym marudzic, ale dostalam dane tylko od 20 dziewczyn (na 40). Upominałam sie parę razy, ale bez przasdy, az tak mi nie zależy. Nie żebym sie obrażala, ale czlowiek chce cos zrobic dla ogólu i jeszcze musi sie prosic:sorry:. Pozatym Coyote z tego co pamietam w zeszłym tygodniu wpadła na forum i obiecała ,że uaktualni listę do końca tego tygodnia, wiec sie nie wtrącam.

Oj ja tez lubię bigosik:-), współczuje Ci z powodu woreczka, ja tak mam z żołądkiem jak cos tłustego zjem:-(

Ufff jakoś nadrobiłam..:-D

Ja nadal siedzę w domu z corcią. Juz myslalam ,że jej sie poprawiło, a tu wczoraj wieczorem teperatura 38,9...:wściekła/y::wściekła/y: Naszczęście wczoraj byłysmy u lekarza, wiec leki poszły juz w ruch i teraz ma 37,6. Jak ja nie lubie jak mi dziecko choruje....bidula moja:-(
Tyle narazie ode mnie zmykam do córci...pa;-)
 
Wronka: życzę zdrówka dla córeczki, muszę powiedzieć, że mnie zmotywowałaś trochę do uważania na to, co jem, moje kilogramy rosną jak szalone, zaczęłam 6 miesiąc a to już 9 kg na plusie lekka przesada no nie?
zastosuję chyba to Twoje 0 słodyczy, no i jedzonko co 4 godziny małe porcje, tak się przynajmniej postaram
 
Wronka: życzę zdrówka dla córeczki, muszę powiedzieć, że mnie zmotywowałaś trochę do uważania na to, co jem, moje kilogramy rosną jak szalone, zaczęłam 6 miesiąc a to już 9 kg na plusie lekka przesada no nie?
zastosuję chyba to Twoje 0 słodyczy, no i jedzonko co 4 godziny małe porcje, tak się przynajmniej postaram

Kochana ja niestety tez mam już +9, a tak mi nieźle szło na początku:-(
 
Wronka: życzę zdrówka dla córeczki, muszę powiedzieć, że mnie zmotywowałaś trochę do uważania na to, co jem, moje kilogramy rosną jak szalone, zaczęłam 6 miesiąc a to już 9 kg na plusie lekka przesada no nie?
zastosuję chyba to Twoje 0 słodyczy, no i jedzonko co 4 godziny małe porcje, tak się przynajmniej postaram

Kochana ja niestety tez mam już +9, a tak mi nieźle szło na początku:-(

ja mam 1kg na plusie <dumna;-)> to ide sie najjeść - duzo, tłusto i syto :-):-):-)

hehehehhe i poł słoika litrowego śledzi idzie w ruch:-)
 
Cześć Mamuśki,
Ja jak zwykle ostatnia -bo dopiero co wstałam....to spanie do 11 mnie przeraża- co ja zrobię jak mnie niedługo moje dziecię obudzi o bladym świcie??:-):-):-):-)
Po tym jak mój synuś nie dawał o sobie znaku przez 3 dni na tyle mnie strasząc ze poleciałam do lekarza wczoraj wieczorem dał pokaz swoich umiejętności- na tyle że tatuś poczuł go po raz pierwszy przykładając rękę do brzucha.

Dziś mamy połowinki- trzeba to uczcić:cool2:Zrobię jakąś pyszną kolację i poleje sobie i ukochanemu Picolloo oooo!!!
 
dziekuje kochana... może i straszą, ale jak słusze, że znów ktos na nia zmarł to aż się trzęse...
szczepic sie napewno nie bede co to to nie !!! zobaczymy moze to wypoce z siebie :)

kochana nikt nie zmarł na świńską grypę! tylko na powikłania po grypowe... A/H1N1 jest łagodniejsza od zwykłej grypy... media nakręcają sprawę bezsensu... jesli ktoś jest debilem i biorąc anntybiotyk łazi do pracy a jak tylko poczuje się lepiej go odkłada to niech się nie dziwi, że dostaje zapalenia płuc i umiera!! na głupotę nie ma lekarstwa
 
reklama
Wronka ja podeślę zaktualizowane info jak się dowiem jaka płeć :-) a tak póki co dane które wystawiła Coyote bez zmian
 
Do góry