annaoj kce
08.06/04.10/09.13
witam po kilkudniowej nieobecności. Piękna pogoda i jakoś tak nie po drodze mi na laptop było.
W weekend gości mieliśmy, a od poniedziałku młyn. Mój pierwszy koniec roku, tzn Igora i w szoku jestem, bo co chwila coś. Testy, wierszyki, festyny itp, itd. Juz mi się marzą wakacje, jeszcze tego pożałuje, wiem.
Kubusiu najlepsze życzenia od nas!!!!
MamoPaulinki mam nadzieje, że te leki pomogą, a zmiana otoczenia też myślę, że dobrze Paulince zrobi.
Kittek zaciskam kciuki.
Gosieńka tydzień szybko zleci, a Mateusz opalony wróci:-) Helenka to taka pomocnica, że ja się bardzo cieszę z jej asysty:-)
więcej nie pamiętam, uciekam
W weekend gości mieliśmy, a od poniedziałku młyn. Mój pierwszy koniec roku, tzn Igora i w szoku jestem, bo co chwila coś. Testy, wierszyki, festyny itp, itd. Juz mi się marzą wakacje, jeszcze tego pożałuje, wiem.
Kubusiu najlepsze życzenia od nas!!!!
MamoPaulinki mam nadzieje, że te leki pomogą, a zmiana otoczenia też myślę, że dobrze Paulince zrobi.
Kittek zaciskam kciuki.
Gosieńka tydzień szybko zleci, a Mateusz opalony wróci:-) Helenka to taka pomocnica, że ja się bardzo cieszę z jej asysty:-)
więcej nie pamiętam, uciekam