Hejka
Melduję się że żyjemy , nocka była ciężka bo co godzinę straż pożarna pod domem przejeżdżała kontrolując stan strumyka a że ja śpię jak mysz pod miotłą to mam teraz oczy na zapałki . Generalnie to niezłego stresa mamy od wczoraj, wszędzie pełno straży pożarnej z łodziami,ludzi z nad rzeki ewakuowali bo przewidywali falę nawet 4 metrową gdyby jakaś zapora znowu nie wytrzymała. Dzięki bogu w nocy mocno nie padało teraz mży i niech tak zostanie.
S do domu nie wrócił bo zwierzaków pilnował, wczoraj cały dzień pomagał ludziom zabezpieczać gospodarstwa w wiosce obok nas tam gdzie kilka dni temu mały strumyk w kilka minut zrobił się rwącą rzeką
o mały włos nie utopił się tam syn naszych znajomych:-( woda porwała mostek a on na nim stał , ponad 10 minut ratował go jeden z mieszkańców, starszy pan i udało się ale było o krok o tragedii
Na polach tragedia :-( ale liczymy na to że coś tam uda się zebrać, byle nie padało zwłaszcza grad , ale to już nie od nas zależy
Dziękuję za trzymanie kciuków, cycki prawie ok tzn jeden do kontroli , ale zmiana niegroźna , lek dostałam i powinno się rozejść
Uwielbiam mojego onko bo przystojny dowcipny ale niestety żonaty
;-)
W czwartek jeszcze ginkę zaliczę i mam luz na następne pół roku
Znowu gorąco na forum i to za moją przyczyną
jednak chyba lepiej robiłam nie odzywając się w pewnych kwestiach, ale cóż ja też nie jestem z kamienia , zawsze jasno mówiłam że nie znoszę dzielenia ludzi , nie znoszę kłamstwa, manipulacji i na tym skończę wywód. Bynajmniej moim celem nie było spowodowanie aby
Elvie zniknęła z forum .
Elvie zrobisz jak uważasz, ale za chwilę wyjazd i będziemy pewne kwestie ustalać więc chyba lepiej abyś była na bieżąco no chyba że będziesz się wszystkiego dowiadywać od Elli. Ja ze swojej strony napiszę tylko tyle dla uspokojenia sytuacji nie będę odpisywać na twoje posty tak jak było do niedawna no chyba że dzieciaki będą chore to wiadomo zawsze życzę im i wam zdrowia
a ty postaraj się to zaakceptować i nie wbijać szpil ;-) A na wyjeździe spokojnie ja będę grzeczna i z wszystkimi rozmawiać zamierzam
:-)
Aniez dziękuję,ty wiesz za co, znasz mnie i ja naprawdę długo dałam radę nie ;-) cieszę się że moja pupa będzie ocalona
Prezenty na dzień mamy to ja mam wszystkie w specjalnym pudełku schowane a ile łez mi poleciało gdy je dostawałam... to są niezapomniane momenty i wtedy człowiek wie po co i dla kogo żyje :-)
Nata wiesz mój S to sklerotyk ;-) ale dzisiaj się go zapytam i przycisnę aby telefon wykonał bo ja na pogaduchy mam ochotę
kciuki za pierwszy maraton
fajnie by było gdybyś we wrześniu przyjechała, mały zlocik czarownic zrobimy ;-)
Aniam wiesz jak to jest z ubezpieczeniami ;-) to była taka lokalna nawałnica w sumie tylko dwie wioski mocno ucierpiały więc ubezpieczyciel kombinuje
Czyżbyś specjalnie do mnie informację o wkurzającej KOBIECIE napisała ;-) Całej akcji współczuję mam nadzieję że Olka ma się już lepiej .
Aga 2010 super że pewne rzeczy się wyjaśniły
&&& za maraton lekarski . U nas też ciągle coś w szkole się dzieje i grafik mega napięty ale jeszcze miesiąc i wakacje :-) Teksty Sebka boskie
Agnieszka ale wam zazdroszczę tych tańców
ja też chcę tylko czasu brak :-( Jak ręka Janka ?
Basia buntu współczuję , może pogoda tak wpływa na Wiktora.
Dorotka super fotki, Paulinka do schrupania :-) Dobrze że choróbsko odpuściło
Anna super że skład zdrowy, ja już się nie mogę doczekać :-)
Ella oby młodej się nic nie wykluło . Super że wypad do teatru udany
Maonka witaj w klubie tych co crocsy nie posiadają ;-)
pewnie by mi się przydały bo ogród mam
Wy już w czerwcu na wakacje wybywacie ? Pakowania nie zazdroszczę ;-)
Wywód zakończyłam, jednak wole być na bieżąco. Jeszcze tylko zapytam się jak to ja
Monia, Wronka . Kici, Sonia żyjecie kobietki ? ;-)
Buziaki