reklama
Zdrowych, spokojnych, radosnych, a przede wszystkim rodzinnych Swiat
Zdrowka dla potrzebujacych. Moi zasmarkani, ale to u nas norma, Alicja wiadomo od migdala, a Leon od wiecznie wychodzacych zabkow
Moja wazy 15kg, 98cm wiec drobinka, ale za to Leo nadrabia i tylko 2kg roznicy miedzy nimi.
Zdrowka dla potrzebujacych. Moi zasmarkani, ale to u nas norma, Alicja wiadomo od migdala, a Leon od wiecznie wychodzacych zabkow
Moja wazy 15kg, 98cm wiec drobinka, ale za to Leo nadrabia i tylko 2kg roznicy miedzy nimi.
Wszystkim kwietniówkom i ich rodzinkom życzę wesołych, rodzinnych, a przede wszystkim zdrowych Świąt Wielkanocnych.
Jedno dziecko sprzedane babci - idą święcić jajka, z drugim już trochę lepiej. Wygląda dalej jak biedronka, ale humor dopisuje. Dzieci dały nam dzisiaj pospać do 9 Natce S. włączył bajkę, a Karola jak się obudziła podreptała do siostry i razem się bawiły. Aż mnie głowa rano od nadmiaru snu rozbolała
Jedno dziecko sprzedane babci - idą święcić jajka, z drugim już trochę lepiej. Wygląda dalej jak biedronka, ale humor dopisuje. Dzieci dały nam dzisiaj pospać do 9 Natce S. włączył bajkę, a Karola jak się obudziła podreptała do siostry i razem się bawiły. Aż mnie głowa rano od nadmiaru snu rozbolała
Wesołych Świąt, dużo miłości I ciepła.
Gosienko, po raz kolejny dziękuję za karteczkę, my z tego miejsca przesyłamy ciepełko wielkanocne, a w dyngusa wiadro...uśmiechu:-)
u nas już po święconce i długaśnym spacerze!
Hania śpi, czas na kawkę.
Dziś dzieciakom rano w ramach zajączka wielkanocnego pochowałam jajeczka czekoladowe i inne słodkości w pokoju, ale mieli radochę!
PS
Maonka, drobinka z Ali, a Leon waży tyle co moja Hania.
Onka, ja też jak za długo pośpię, to się źle czuję, gorzej niż jak zarwę noc. Taki ze mnie dziwoląg D 9 godziny to już nie pamiętam kiedy spałam, moje dzieci to poranne ptaszki, góra 6.30 na pełnych obrotach. Ale za to Hania już od godzinki drzemkuje.
Miłego dnia!
Gosienko, po raz kolejny dziękuję za karteczkę, my z tego miejsca przesyłamy ciepełko wielkanocne, a w dyngusa wiadro...uśmiechu:-)
u nas już po święconce i długaśnym spacerze!
Hania śpi, czas na kawkę.
Dziś dzieciakom rano w ramach zajączka wielkanocnego pochowałam jajeczka czekoladowe i inne słodkości w pokoju, ale mieli radochę!
PS
Maonka, drobinka z Ali, a Leon waży tyle co moja Hania.
Onka, ja też jak za długo pośpię, to się źle czuję, gorzej niż jak zarwę noc. Taki ze mnie dziwoląg D 9 godziny to już nie pamiętam kiedy spałam, moje dzieci to poranne ptaszki, góra 6.30 na pełnych obrotach. Ale za to Hania już od godzinki drzemkuje.
Miłego dnia!
Ostatnia edycja:
mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Witam Was kochane i przepraszam, że nie piszę ale u nas wiele się dzieje, ważne decyzje trzeba było podjąć, przedyskutować, teraz załatwiamy kredyt na dom (po świętach ruszamy, bo nieruchomość już jest pusta), Paulinki przyszłość i przedszkole również się zmieni, a ja mam nadzieję od września odetchnę, wożąc ją w jedno miejsce a nie w 4 jak teraz. Po świętach opiszę na spokojnie o co chodzi;-)
Mama dziś pojechała do domu a we wtorek idzie do szpitala, jej wyniki badań są fatalne, lata się zaniedbywała a teraz wyszły jej zmiany w płucach, ostatnie dni bardzo ją dusiło, nic nie mogła zrobić, przeszła kilka kroków albo się schyliła i nie mogła oddechu złapać. Niestety babcia (jej mama) miała astmę i rozedmę płuc i mamie mojej też wyszły w rtg rozedmowe płuca:-( Mam nadzieję, ze tam dalej ją przebadają...
Dziękuje wszystkim za pamięć. Agnieszko dziękujemy za śliczną kartkę:-)
Chciałabym życzyć Wam i Waszym rodzinom dużo zdrówka, pogody tej na zewnątrz i tej w sercu, udanych rodzinnych spotkań, oraz mokrego dyngusa co by tradycji było zadość Wesołych Świąt życzy Paulinka z rodzicami.
Mama dziś pojechała do domu a we wtorek idzie do szpitala, jej wyniki badań są fatalne, lata się zaniedbywała a teraz wyszły jej zmiany w płucach, ostatnie dni bardzo ją dusiło, nic nie mogła zrobić, przeszła kilka kroków albo się schyliła i nie mogła oddechu złapać. Niestety babcia (jej mama) miała astmę i rozedmę płuc i mamie mojej też wyszły w rtg rozedmowe płuca:-( Mam nadzieję, ze tam dalej ją przebadają...
Dziękuje wszystkim za pamięć. Agnieszko dziękujemy za śliczną kartkę:-)
Chciałabym życzyć Wam i Waszym rodzinom dużo zdrówka, pogody tej na zewnątrz i tej w sercu, udanych rodzinnych spotkań, oraz mokrego dyngusa co by tradycji było zadość Wesołych Świąt życzy Paulinka z rodzicami.
Załączniki
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Dziewczyny życzę Wam rodzinnych i wesołych świąt
U nas błogie lenistwo to lubię. Przed chwilą musiałam upchnąć sernik w lodówce, bo inaczej, to bym go nie obroniła bo tu 3 sztuki na niego poluje. Tym razem poeksperymentowałam z brzoskwiniami i bezową górą.
Ja nie wiem dokładnie jaki rozmiar butka ma B. bo... zależy od firmy 27 za małe, wczoraj mierzyliśmy w sklepie kilka par, bo jednak się matka uparła i te co kupiliśmy mają 28, ale to Coccodrillowe, a oni zaniżają rozmiarówkę w Deichmanie i Bartku 29, zaś sandały 30 są OK... masakra z tymi butkami.
Agnieszka- jeśli lekarz nie widzi problemu, to się nie stresuj. Moje dzieci rosną skokowo, Kuba jak wieża już. Zresztą z tym nic nie zrobisz, są ludzie wysocy i niscy, więc luzik. Chłopcy często dość późno "wyskakują" w górę.
Wczoraj Bartka mierzyłam w sklepie i mój cm do bani bo wyszło mi, że dziecko ma 113 cm maks hehehe
Ja jednak dzisiaj zaspałam, a to dlatego, że R. rano zgarnął dzieciaki na kwalifikacje F1 i cisza była, to mi się spało całkiem dobrze. Alergia za to dzisiaj mnie wykończy, bo wieje i wszystko w powietrzu lata, więc piekłam i gotowałam dzisiaj ze łzami w oczach... dosłownie...
Ella- zdrówka
MamoPaulinki- &&& za ważne decyzje i zmiany, zdrowia dla mamy. Jak zobaczyłam zdjęcie Paulinki, to aż mi się ciepło na serduchu zrobiło, śliczna dziewczynka z niej
Gosia23s- ja tam jestem nocny marek, rano śpię, wieczorem mogę do późna wytrzymać i wiele wtedy zrobię, wczoraj o 01:00 jeszcze w kuchni grasowałam U nas akcja jajo i słodycze chyba jutro i też będzie radocha.
Monia- no wiem, wiem że i majówka przed nami... tylko cały czas się zastanawiam jak tego torta dla R. upiec bo ja sobie takiego specjalnego wymyśliłam... ale może ten plan po prostu porzucę Hania wróciła od sąsiadów?
Uciekam na spacer, chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł, bo się dopiero zapłaczę...
U nas błogie lenistwo to lubię. Przed chwilą musiałam upchnąć sernik w lodówce, bo inaczej, to bym go nie obroniła bo tu 3 sztuki na niego poluje. Tym razem poeksperymentowałam z brzoskwiniami i bezową górą.
Ja nie wiem dokładnie jaki rozmiar butka ma B. bo... zależy od firmy 27 za małe, wczoraj mierzyliśmy w sklepie kilka par, bo jednak się matka uparła i te co kupiliśmy mają 28, ale to Coccodrillowe, a oni zaniżają rozmiarówkę w Deichmanie i Bartku 29, zaś sandały 30 są OK... masakra z tymi butkami.
Agnieszka- jeśli lekarz nie widzi problemu, to się nie stresuj. Moje dzieci rosną skokowo, Kuba jak wieża już. Zresztą z tym nic nie zrobisz, są ludzie wysocy i niscy, więc luzik. Chłopcy często dość późno "wyskakują" w górę.
Wczoraj Bartka mierzyłam w sklepie i mój cm do bani bo wyszło mi, że dziecko ma 113 cm maks hehehe
Ja jednak dzisiaj zaspałam, a to dlatego, że R. rano zgarnął dzieciaki na kwalifikacje F1 i cisza była, to mi się spało całkiem dobrze. Alergia za to dzisiaj mnie wykończy, bo wieje i wszystko w powietrzu lata, więc piekłam i gotowałam dzisiaj ze łzami w oczach... dosłownie...
Ella- zdrówka
MamoPaulinki- &&& za ważne decyzje i zmiany, zdrowia dla mamy. Jak zobaczyłam zdjęcie Paulinki, to aż mi się ciepło na serduchu zrobiło, śliczna dziewczynka z niej
Gosia23s- ja tam jestem nocny marek, rano śpię, wieczorem mogę do późna wytrzymać i wiele wtedy zrobię, wczoraj o 01:00 jeszcze w kuchni grasowałam U nas akcja jajo i słodycze chyba jutro i też będzie radocha.
Monia- no wiem, wiem że i majówka przed nami... tylko cały czas się zastanawiam jak tego torta dla R. upiec bo ja sobie takiego specjalnego wymyśliłam... ale może ten plan po prostu porzucę Hania wróciła od sąsiadów?
Uciekam na spacer, chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł, bo się dopiero zapłaczę...
Aniez, możesz upiec u mnie :-) i go dowiozę, jeśli mogę pomóc :-)
Gosia, nie strasz z tyi drenami, Hanka ma też płyn w uszach, badania słuchu ok, ale boję się, że jak jeszcze 6 mcy zaczekamy to będzie lichutko...w maju będziemy sie dopiero odwoływać..
MamoPaulinki, mam nadzieję, że mama się odbije, że pokona problemy zdrowotne i będzie dobrze...fajna i pomocną ma córcię, śliczną wnusię, więc warto :-)...trzymam kciuki za kredyt i nowy domek, w końcu stałe miejsce dla Was i bezpieczeństwo dla P.... :-)
orzechowiec i biszkopt z galaretką zrobione, do tego wafel z mleczkiem słodzonym, 2 sałatki, galaretka, jaj pomalowanych pełno, kiełbaska biała dochodzi w piekarniku...koleżanka mi zluzowała kurczaka wczorja, więc pyszna roladę też mam, więc zaczynamy świętować :-)
w związku z tym, życzę Wam drogie Kwietnióweczki spokojnych i radosnych Świąt, spędzonych w zdrowiu i w rodzinnej atmosferze...
Gosia, nie strasz z tyi drenami, Hanka ma też płyn w uszach, badania słuchu ok, ale boję się, że jak jeszcze 6 mcy zaczekamy to będzie lichutko...w maju będziemy sie dopiero odwoływać..
MamoPaulinki, mam nadzieję, że mama się odbije, że pokona problemy zdrowotne i będzie dobrze...fajna i pomocną ma córcię, śliczną wnusię, więc warto :-)...trzymam kciuki za kredyt i nowy domek, w końcu stałe miejsce dla Was i bezpieczeństwo dla P.... :-)
orzechowiec i biszkopt z galaretką zrobione, do tego wafel z mleczkiem słodzonym, 2 sałatki, galaretka, jaj pomalowanych pełno, kiełbaska biała dochodzi w piekarniku...koleżanka mi zluzowała kurczaka wczorja, więc pyszna roladę też mam, więc zaczynamy świętować :-)
w związku z tym, życzę Wam drogie Kwietnióweczki spokojnych i radosnych Świąt, spędzonych w zdrowiu i w rodzinnej atmosferze...
reklama
hejka babeczki!
doczekałam się błogiego lenistwa )) Cuuudnie dziś było, słonko pięknie grzało, cieplutko jest, na ogrodzie kawkę po południu z kuzynką wypiłam, a Maja z Michasią na trampolinie się wygłupiały, teraz nadrabiam zaległości.Jeszcze tylko sałatkę jedną dziś mam w planach, więcej pracy w poniedziałek, bo impreza świąteczno-urodzinowa na 21 osób plum 5 dzieci się nam szykuje.
ciężkie to były tygodnie, szał z wystawianiem ocen maturzystom, Maja i ja chorowałyśmy, T na poligonie, jednym słowem jazda bez trzymanki. Z Majką akcje były przez prawie 3 tygodnie, ataki kaszlu w nocy spać nam nie dawały. Dostałyśmy skierowanie do sanatorium proszę o kciuki aby się nam udało pojechać
Mamusiu zdrówka dla was, oby wizyty u specjalistów przyniosły dobre wieści!
Onka super, że Karolinka tak się ładnie zaaklimatyzowała w żłobku- zuch dziewczyna Spóźnione, ale szczere życzenia dla niej- sto latek!!! A tobie oby zapał do pracy trwał jak najdłużej!!!
Agnieszka gratki dla Janka, spryciarz z niego z tą wróżką
Gosieńko dziękujemy za karteczkę, mam nadzieję, że nasza też dotarła
Aniez odebraliście już wyniki Kubulka? Mam nadzieję, że wszystko w normie Biedna jesteś z tą alergią, nie wiem co lepsze czy łzawienie i zapuchnięte oczy, czy zatkany nochal Wstyd się przyznać, ale ja też testów nie robiłam
Maonka u nas ten sam problem, im więcej infekcji, tym bliżej zabiegu. Na razie czekamy na kontrolę u laryngologa, zobaczymy co powie w związku z migdałem.
Monia ty nasza pracowita pszczółko fajnie, że u was wszystko dobrze. Hanulka kolejna w kolejce z migdałem, to jakaś plaga wśród kwietniówkowych dzieciaczków
Gosiu współczuję wyrywanie ósemek, ja pozostałam przy usunięciu dwóch, jakoś nie mogę się zmusić do usunięcia pozostałych, może dlatego, że szkody jakie wyrządziły już się nie naprawią. Widzę, że Mateuszek tak jak Maja do niskich nie należy, u nas ok 113 cm i 20kg. Śmiać mi się chciało jak założyłam Mai rajty tescowe na 5-6 i na siłę na tyłek podciągałam, muszę jej niektóre rzeczy na 6-7 lat kupować
Wronka biedny Borysek, dolegliwości związane z wodą w uszach znam, właśnie się z tym męczę. Mam wrażenie jak bym ciągle na kolejce górskiej była, uszy mi się zatykają. Udało ci się załatwić syrop? Oby pomógł i obyło się bez nakłuwania!
Basiu biedny Wiktor z tym uczuleniem:-( Cieszę się jednak, że apetyt mu coraz większy dopisuje, oby tak dalej!
Elvie dziękujemy za życzenia. Wam również cudownych, rodzinnych Świąt!!!!
Aniam jak tam opiekunko trójcy? Dom stoi?
Nata super, że prezent się Julci podoba :-) Jeździ na dwóch kółkach czy na czterech? My robiliśmy przymiarkę do dwóch, nieźle jej szło, ale kij musimy dokupić, no i te wertepy u nas to masakra, na naszej drodze nie pojeździ.
Aniez Bartula z Majką na buty mogą się wymieniać, a i jeszcze z Szymkiem Aniam
Wracając do przedświątecznych porządków to ja zostałam zmuszona do mycia okien przez własnego tatę. Wpadł na pomysł aby mi karcherem polbruk myć- jak wróciłam do domu po zakończonej akcji to ujrzałam obraz ogrodu i okien jak po bitwie plus jezioro wody w salonie (coś z uszczelkami w balkonowych jest nie tak i jak taras pod ciśnieniem mył to woda do salonu przeciekała) . Rad nie rad, musiałam okna na parterze myć, błoto z kwiatów zmywać i szmatować podłogę w salonie. Tatuś mnie urządził;-)
Kochane życzę Wam Świąt pełnych miłości, odpoczynku w gronie rodziny oraz radosnego, wiosennego nastroju!
Zobacz załącznik 620663
doczekałam się błogiego lenistwa )) Cuuudnie dziś było, słonko pięknie grzało, cieplutko jest, na ogrodzie kawkę po południu z kuzynką wypiłam, a Maja z Michasią na trampolinie się wygłupiały, teraz nadrabiam zaległości.Jeszcze tylko sałatkę jedną dziś mam w planach, więcej pracy w poniedziałek, bo impreza świąteczno-urodzinowa na 21 osób plum 5 dzieci się nam szykuje.
ciężkie to były tygodnie, szał z wystawianiem ocen maturzystom, Maja i ja chorowałyśmy, T na poligonie, jednym słowem jazda bez trzymanki. Z Majką akcje były przez prawie 3 tygodnie, ataki kaszlu w nocy spać nam nie dawały. Dostałyśmy skierowanie do sanatorium proszę o kciuki aby się nam udało pojechać
Mamusiu zdrówka dla was, oby wizyty u specjalistów przyniosły dobre wieści!
Onka super, że Karolinka tak się ładnie zaaklimatyzowała w żłobku- zuch dziewczyna Spóźnione, ale szczere życzenia dla niej- sto latek!!! A tobie oby zapał do pracy trwał jak najdłużej!!!
Agnieszka gratki dla Janka, spryciarz z niego z tą wróżką
Gosieńko dziękujemy za karteczkę, mam nadzieję, że nasza też dotarła
Aniez odebraliście już wyniki Kubulka? Mam nadzieję, że wszystko w normie Biedna jesteś z tą alergią, nie wiem co lepsze czy łzawienie i zapuchnięte oczy, czy zatkany nochal Wstyd się przyznać, ale ja też testów nie robiłam
Maonka u nas ten sam problem, im więcej infekcji, tym bliżej zabiegu. Na razie czekamy na kontrolę u laryngologa, zobaczymy co powie w związku z migdałem.
Monia ty nasza pracowita pszczółko fajnie, że u was wszystko dobrze. Hanulka kolejna w kolejce z migdałem, to jakaś plaga wśród kwietniówkowych dzieciaczków
Gosiu współczuję wyrywanie ósemek, ja pozostałam przy usunięciu dwóch, jakoś nie mogę się zmusić do usunięcia pozostałych, może dlatego, że szkody jakie wyrządziły już się nie naprawią. Widzę, że Mateuszek tak jak Maja do niskich nie należy, u nas ok 113 cm i 20kg. Śmiać mi się chciało jak założyłam Mai rajty tescowe na 5-6 i na siłę na tyłek podciągałam, muszę jej niektóre rzeczy na 6-7 lat kupować
Wronka biedny Borysek, dolegliwości związane z wodą w uszach znam, właśnie się z tym męczę. Mam wrażenie jak bym ciągle na kolejce górskiej była, uszy mi się zatykają. Udało ci się załatwić syrop? Oby pomógł i obyło się bez nakłuwania!
Basiu biedny Wiktor z tym uczuleniem:-( Cieszę się jednak, że apetyt mu coraz większy dopisuje, oby tak dalej!
Elvie dziękujemy za życzenia. Wam również cudownych, rodzinnych Świąt!!!!
Aniam jak tam opiekunko trójcy? Dom stoi?
Nata super, że prezent się Julci podoba :-) Jeździ na dwóch kółkach czy na czterech? My robiliśmy przymiarkę do dwóch, nieźle jej szło, ale kij musimy dokupić, no i te wertepy u nas to masakra, na naszej drodze nie pojeździ.
Aniez Bartula z Majką na buty mogą się wymieniać, a i jeszcze z Szymkiem Aniam
Wracając do przedświątecznych porządków to ja zostałam zmuszona do mycia okien przez własnego tatę. Wpadł na pomysł aby mi karcherem polbruk myć- jak wróciłam do domu po zakończonej akcji to ujrzałam obraz ogrodu i okien jak po bitwie plus jezioro wody w salonie (coś z uszczelkami w balkonowych jest nie tak i jak taras pod ciśnieniem mył to woda do salonu przeciekała) . Rad nie rad, musiałam okna na parterze myć, błoto z kwiatów zmywać i szmatować podłogę w salonie. Tatuś mnie urządził;-)
Kochane życzę Wam Świąt pełnych miłości, odpoczynku w gronie rodziny oraz radosnego, wiosennego nastroju!
Zobacz załącznik 620663
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: