Święta, święta i po świętach
bardzo szybko to zleciało
Wczoraj chłopaki poszły na nogę, gdzie ich zastało oberwanie chmury
także wrócili mokrzy cali
potem była akcja "korki" Bartek się zaparł, że on też, bo pan do grupy go przyjmie, i cała akcja szukania buta w rozmiarze 28 (od 30 to nie ma problemu), jak już kupiliśmy, to była akcja ściągania korków do spania, bo prawie w nich spać chciał... strasznie śmieszne to moje dziecko
Dzisiaj mamy bilans 4 latka, młody przeżywa bardzo. Na tę okoliczność udziabał go... komar... na szczęście w rękę, spuchła jak balon, czyli nadal mu alergia na dziady nie minęła. Muszę zakupić Sio w ilości hurtowej i wapno na odczulanie.
W święta najadłam się jak bąk, więc proszę przy mnie o dietach nie wspominać
Aga2010 to korzystaj z pogody
Basia ja też nie mogę się doczekać majówki, chociaż wolnę będę brała chyba tylko 3 maja, jeszcze zobaczę. Faktycznie w święta pojeździliście
Agnieszka- no to remontuj, będziesz na bank zadowolona i szczęśliwa jak skończycie- skąd ja to znam... u nas jeszcze sypialnia do pomalowania, ale na razie utknęliśmy... może jutro coś się w tej kwestii zadzieje... byle mieszkanie do weekendu ogarnąć, bo mamy urodzin cd.
Monia- no ja nie wiem, czy to się da zrobić
zobaczymy... najwyżej świeczkę dziabniętą na grillowaną kiełbasę będzie dmuchał
Anna oj- hehehehehe ja tam o wymiarach pani Heidi Klum pozwolę sobie nawet nie myśleć
ale czy wymiary ważne? Czy szczęśliwe życie?
ja jestem za tą drugą opcją.
Kittek- jak wyniki Majki? Ja część wyników już mam, ale i tak muszę z tym do lekarza. Neurologa mam na 9 maja, dzisiaj moją pediatrę też dopytam. Mam nadzieję, że uda Ci się załatwić sanatorium. Chociaż jeśli to immunologia to i tak najważniejszy jest... czas
z czasem minie... wiem, że to nie pociesza, ale i na taką opcję trzeba być przygotowanym.
Wszystkie tradycyjnie pozdrawiam i dam znać po bilansie
o ile mój królewicz da się zbilansować hehehehe