Kwietniówki 2010!!!

[elvie3]

Witam

Pojechałam na siłownię sama i poznałam już jedną fajną babeczkę, która pierwszy raz tam przybyła. Jutro o 10:00 jedziemy już razem. Żałuję tylko, że zumba dla dzieci z uwagi na brak chętnych została odwołana.

Aga - ja mam te silikonowe pojedyncze i polecam, Lenka też je uwielbia i często udaje, że piecze.

Zmykam z wysyłką walczyć i indora smażyć. Miłego dnia!

 

[maonka]

Z moczu nic nie wyszlo. Czyli chyba po prostu to przeziebienie bylo. Mnie ciagle trzyma katar juz sie zastanawiam czy to nie zatoki. Chyba czas wybrac sie do lekarza.
Z panelu nic nie wyszlo, ale ona na pewno ma alergie. Ciekawa jestem tej dzisiejszej wizyty u alergologa.
Dzis przyszed materac, bo jednak wzielismy kuriera. Dzieci mialy radoche, bo skakaly jak na trampolinie. Jak juz sie wyskakaly to wyjelam z folii i na lozko. Ala przykleila sobie naklejki kolo swojego lozka. Leonowi nie ma sensu kleic, bo i tak odklei. Wiec musi troche poczekac na swoje naklejki. Kupilam wczoraj oswietlenie ale jednak zwracamy, bo malo daje swiatla. Wiec znowu nie ma oswietlenia. Codziennie cos dowiercamy, jutro montujemy karnisz. Firanki na dniach. Czeka mnie jeszcze sprzatanie garderoby. Musze pozbyc sie malych ciuchow, bo jest tego pare kartonow. Mamusia dam Ci znac co bym miala dla Jasia.
Mam wrazenie ze nasze forum umiera smiercia naturalna... tyle lat razem. Tak juz nas tu malo, a po odejsciu Zielonej to juz jakis pogrom.
Aniez, Wronka, Monia, Isabela, Marta wracajcie, bo smutno bez Was

 

[AgnieszkaSz-r]

Witam się szybciutko. Nie ma mnie na forum bo A. mi kompa zabrał i mam tylko dostęp do BB z telefonu.

Dzieciaki już zdrowe. J. jutro śmiga pierwszy dzień do szkoły bo: a) już mnie wykończył nerwowo b) mają tydzień irlandzki i mało co robią więc na wtrybienie sie po prawie 2 tygodniach przerwy jak znalazł.

Aga ja mam te metalowe i są ok tylko mam za te muffinki są bo jest ich tylko 6. Mama ma. Kolei te pojedyńcze silikonowy i są super.

Zdrowia chorującym!

Dobra uciekam bo mnie ta klawiatura do pasji doprowadzi

 

[aniam141]

Jak zwykle wlazłam nie tam gdzie trzeba :--(

laski jeśli któraś z was dawno u gina nie była , to wypad w trybie natychmiastowym .

Zmarła jedna z moderatorek na raka szyjki :--(, zostawiła dwójkę małych dzieci . No w bańce mi się to nie mieści .

 

[sonia84]

Aniam ja właśnie wczoraj wieczorem czytałam o Kasiulce i chyba to wywołało mój ból w klacie bo też cały czas mam w głowie jej córeczki:-(
i do tego "trafiłam" na kolejną młodziutka dziewczynę z dwoma malutkimi chłopcami u której kilkanaście dni temu zdiagnozowano raka piersi:-(
Słów po prostu brak...

 

[Ella1]

Powitać Powitać,

Rzeczywiście bardzo przykre jest jak tak młode dziewczyny umierają na raka :-(

Mnie nie ma ostatnio bo znów choroba nas nawiedziła i dziecko zasiąść przy kompie albo komórce nie daje. Julik już jakoś powoli wychodzi z przeziebienia a Alisia ma katar ale też walczymy zawziecie bo w końcu jutro roczek a w sobote impreza obu. W nd babcie nalot robią więc musze napiec tortów dla wszystkich. Roboty ogrom a jeszcze gadziny dom roznoszą bo im sie nudzi ;-)
Pozdrawaim Was gorąco i ide czytać bajki ;-)

 

[mamusia87]

Aniam straszne , te raczysko to jakiś pogrom, mi dzisiaj rano przez myśl przeszło co by było gdyby mnie dopadł rak, a obciążenie genetyczne mam duże bo moja babcia i dziadek umarli na nowotwór
Ella w takim razie życzę dużo zdrówka dziewczynkom , żeby impreza urodzinowa się udała bez choróbska.
Agnieszka mnie Natalka już po tygodniu w domu zaczeła doprowadzać do szału , dzieci z nudów stają się nieznośne . Podziwiam cierpliwość rodziców, którzy nie posyłają dzieci do przedszkola z własnej nieprzymuszonej woli ;-)
Sonia koniecznie się przebadaj nie można lekceważyć takich bóli. Trzymam kciuki za twoje badanie .
Maonka super, że remont już zbliża się ku końcowi, czekam na fotorelację. Mój wielkolud (waży 4680g) wyrósł już z rozmiaru 56, teraz nosi 62 ale tego rozmiaru mamy full , jak coś to 68 i wzwyż będzie nas interesowało

Wczoraj byliśmy na kontroli u lekarza nic złego się z Jasiem nie dzieje , katar nadal jest więc inhalujemy i odciągamy.
Za to z K jest nieciekawie , ma nadciśnienie , wyniki wątrobowe za wysokie, ekg wyszło niepokojące więc dostał skierowanie do kardiologa i na USG jamy brzusznej, ma powtórzyć krew i mocz. Sypie mi się mąż :-(

 

[elvie3]

aniam - też to przeczytałam i mi w głowie siedzi. Biedne te Jej dzieciaczki:-(

mamusia - zdrówka dla męża! Dobrze, że w ogóle poszedł do lekarza, niektórych to ciężko tam zaciągnąć.
Ella - zdrówka dla Alicji i udanej imprezki;-) Ale zleciało!!

A ja postanowiłam zaskoczyć M., sprzedać dzieci na weekend do mamy i wybrać się w góry. Rezerwacja zrobiona i już się nie mogę doczekać

 

[AgnieszkaSz-r]

Witam sie :-)

Mąż wrócił to i komputer odzyskałam :-)

Co tu tak cicho?? Ja rozumiem wiosna przyszła ale tu pustki od dłuższego czasu!! I jakoś tak dziwnie na forum się zrobiło :-( Zawsze było nas tak fajnie dużo ...

Mamusia zdrówka dla Jaśka i dla Męża

J. poszedł do szkoły nie powiem nie był zachwycony tym faktem ale poszedł... i cisza w domu nastała M. układa puzzle nigdy nie lubił, nie chciał układać a teraz z marszu układa i 40 elementowe dumna jestem z niego bardzo :-) teraz układa dinozaury :-)
Byliśmy na chwilę na dworze bo cudna pogoda ale po godzinie mu sie znudziło bo nie ma dzieci...ja w tym czasie poobcinałam kilka drzewek, przepieliłam trochę kwiatki.
Elvie ty pytałaś o to wapno... nie wiem co na twoją trawę to musisz popytać specjalistów ja mam pełno mchu nawet w nasłonecznionych miejscach a to ponoć jest oznaką kwasowej gleby... toteż sypiemy wapnem coby zrobić zasadową potem mamy odżywkę do trawy z mchem... ale już wiemy że tym wapnem to musimy dłużej posypywać bo te 2 worki to na nasz ogromny ogród stanowczo za mało

Dobra idę czarować obiad bo potem muszę pojechać po J. do szkoły i pogadać z wychowawcą

Miłego dnia i wróćcie proszę...

 

[elvie3]

Witam

Dzień nam się zaczął spacerowo i o 8:15 śmigałam już z Maćkiem i psem po polu. Przed 11:00 pojechałam na siłownię i jutro też jadę. Zabalowałam tam ponad godzinę, a najfajniejszy był masaż na koniec Tam w szatni jest taka maszyna masująca, czadowa i podobno redukuje cellulit. Wróciłam głodna, a obiadu brak, Maciek wczorajsze kotlety zjadł i kima, a ja lecę czarować.

Agnieszka - zadzwoniłam do dostawcy i kupiłam co zalecił. U nam mchu nie ma.