AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Witam się...
Po cudownym rodzinnym weekendzie...aż szkoda że dzisiaj pochmurno za oknem i chłodno. Do tego głowa mi zaczęła tak napitalać że masakra normalnie.
Zaraz zmykam po M. do przedszkola i do laryngologa bo coś na ucho się skarży. U mnie z katarem już lepiej ale jeszcze jest... zatoki mi zawaliło więc było "wesoło".
Gosieńko J. zachwycony mikroskopem codziennie chce doświadczenia robić i sam wynajduje co chce zobaczyć z bliska ;-) Ciesze się że odwyk pomógł
Chciałam cos więcej napisać ale ta głowa mi nie pozwala więc przepraszam i spadam... Nie wiem kiedy się pojawię bo od jutra chce zacząć robić porzadek pod dachem...
Miłego dnia!
Po cudownym rodzinnym weekendzie...aż szkoda że dzisiaj pochmurno za oknem i chłodno. Do tego głowa mi zaczęła tak napitalać że masakra normalnie.
Zaraz zmykam po M. do przedszkola i do laryngologa bo coś na ucho się skarży. U mnie z katarem już lepiej ale jeszcze jest... zatoki mi zawaliło więc było "wesoło".
Gosieńko J. zachwycony mikroskopem codziennie chce doświadczenia robić i sam wynajduje co chce zobaczyć z bliska ;-) Ciesze się że odwyk pomógł
Chciałam cos więcej napisać ale ta głowa mi nie pozwala więc przepraszam i spadam... Nie wiem kiedy się pojawię bo od jutra chce zacząć robić porzadek pod dachem...
Miłego dnia!