reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Gosienko super że wyjazd udany. Ją juzkminie w sprawie terminu. M w sobotę stwierdził że byłoby nam łatwiej jakbyśmy mieszkali bliżej.

Wronka to co Ty masz w łazience ?
 
reklama
Nata - po co Ci wiedza co Wronka ma w łazience , Ty się lepiej spytaj co ma w szafie ;-)

Gosieńka pochwal się co zrobiłaś dobrego :tak: Piec gazowy by się wam przydał :tak: ale wiadomo jak jest .


Olka dobrze nic rano nie miałam , polazła do przedszkola . Nie wiem co to było .
 
Aniam skoro Emil ma żałować że nie był bo ciocia Agnieszka ma świetna łazienkę to chciałabym wiedzieć. Ot taka babska ciekawość.

A co do wronkowej szafy liczę że dostąpie tego zaszczytu i dane mi będzie zwiedzić i podziwiać zgromadzone eksponaty
 
He he he Wronka nie z tych co szafy pokazują ;-):-D

Aniam u nas na wsi nie ma gazu , zresztą aby taką wielką chatę dogrzać to kupę kasy by na to poszło :no: następnym razem kogoś ściągniemy na miejsce coby ogień robił :tak: bo mimo niedogodności to z wyjazdów nie chcemy rezygnować ;-)

Nata to szukać wam jakiegoś domu do kupienia w pobliżu nas ;-)Jak się do Wronki wybierzecie to zobaczysz co łazienka kryje ;-) ale jak się Wronka zgodzi to na pewno coś więcej napiszę :-D

Ziiiiimno, siedzę opatuchana , pod kocem, kot mnie grzeje ale najważniejsze że nos mam ciepły:-D
 
Jestem i ja... poczytam Was później, bo jedną ręką papiery ogarniam, a drugą mejle i nie jest to proste zadanie.

Gosieńko- tak jestem żoną idealną :(

Spotkanie było MEGA udane! Mój mąż nadal twierdzi, że my z Wronką jesteśmy siostry ksero :p a biorąc pod uwagę, że mój tato urodził się w Bydzi, zaś obie mamy dziadków pułkowników lotnictwa to... hehehehe... możecie spekulować. Ale to trzeba by było się bardzo starać, żeby takie dwie podobne z charakteru i nie tylko baby znaleźć :p

Ja zaspokoję częściowo Waszą ciekawość :p Wronka ma najładniejszą łazienkę jaką widziałam :) no cudo! I w ogóle ma bardzo ładnie i gustownie urządzone mieszkanie, z dużym smakiem i dbałością o szczegóły i funkcjonalność.

Ale to i tak nic, przy tym jacy mili są gospodarze :) dzieciaki mają modelowe, Borysek jest słodziak taki, że jak Was mogę, Weroniczka pannica, ułożona, grzeczna, no ja się rozpłynęłam :)
Pan domu, jak mój małżonek, od kuchni nie ucieka, śniadania nam robił :) R. pizzą domową się odwdzięczył, dzieciakami się zajmowali, żyć nie umierać. Wronka Ty nam się babo ustawiłaś :) zupełnie jak ja... tylko szaaaaaa bo wpadną w samouwielbienie :p

Oczywiście najwięcej radości miałam z Heli, to jest szogunka :p ja nie wiem, Gosieńko co to za jakiś czas będzie :p bym się zaczęła martwić hehehe... zjazd na sankach z Kubą był bezcenny... 2 ojców nie dało rady ich zatrzymać... swoją drogą, kto puszcza Helę z Kubą, nie :laugh2::laugh2::laugh2:

I żeby zobaczyć śnieg i na sankach pojeździć, to ja musiałam do Bydgoszczy pojechać ... hehehehehehe... A w ogóle Bydzia mimo mrozu bardzo mi się podoba. Ładne duże miasto, sklepów multum :laugh2::laugh2::laugh2: I mój ukochany P&P pod nosem u Wronki hehehehe. Spacerownik w centrum super, do karczmy poszliśmy, Aniam kolorowanki i lizaki w Bydzi też dają i ceny bardzo przystępne :)

Edycja < jeszcze muszę, bo się uduszę, powiedzieć, że szanowny małżonek zjadł mega dużo ciasta z nutellą i on twierdzi, że jest to najlepsze ciasto na świecie, i wbrew temu, że onegdaj było tu na forum skrytykowane, to ponoć połączenie smaków jest idealne, więc jak ktoś lubi słodkie radzę je na kulinarnym odgrzebać i zrobić. Ja się nie znam, nawet nie spróbowałam, ale mój R. od słodyczy jest uzależniony, ale byle czego też nie jada :) no i w weekend mam je poczynić >

Zmykam, wpadnę wieczorem i będę Was czytać, słowo zucha :laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Hej

Nie mogę dzisiaj dojść do siebie hehehhe. Było bardziej niż super, smiechu co nie miara, ciotka aniezowa nawet prawie soczewki pogubiła, płakałyśmy ze śmiechu dosłownie:-). Dzieciaczki boskie, świetnie się dogadywały i strat w ludziach ani innych rzeczach nie było:-)

Borys jak tylko goście wyjechali to cały czas dopytuje kiedy znowu się spotkamy, dzisiaj pierwsze jak tylko odtworzył oczy to też pytał kiedy my jedziemy do Kuby, Bartka, Helki i Mateuszka hehehe. Trzy światy z nim przez to mamy, bo on chciał już dzisiaj jechać hehehe.
Gosieńko , Aniez wielkie, wielkie....dzięki
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
:-)

Odnośnie dyskusji tutaj.

Mam podobne zdanie go gosieńki...pary homoseksualne mi nie przeszkadzją....ale jestem zdecydowanie przeciwna aby takie pary posiadały dzieci...koniec i kropka.
Elvie pochwal się jak soszowałaś na nartach, czekamy na fotki :tak:

Annoj no to tesciowa się nie popisała, ale czasami babcie tak mają, u mnie moja mama czasami potrafi z jakimś tekstem wypalić:baffled:

Kici super,ze twoja mama dotarła, u nas też nie dawno owsica panowała, na szczęście Borys nic nie załapał uuf

Onka moje też przytulaki, a ja to uwielbiam i korzystam jak tylko mogę heheheh
Basia ło matko...tyle pecha ostatnio....mam nadzieję,ze już się nic nie wydarzy:tak:



Monia my sera nie kupowaliśmy, w sumie to nawet nie widziałam ,ze była taka możliwość hehehe, widziałam jakiegoś Pana i nawet się zastanawiałam co on tam chce, ale dopiero teraz mnie dziewczyny uświadomiły, że on sery sprzedawał:-)

Sospettosa ja tam jakoś się tego tarota boję heheh sama nie wiem czemu ;-)

gosia współczuje akcji z teściową, no pojechała kobietam, zero taktu wg mnie, bo nawet jak jej się nie podobało to mogła zachować dla siebie, albo ewentualnie delikatnie z Tobą tą opinią się podzielić


MamoPaulinki fajnie,ze pieska będziecie mieli, Paulinka na pewno zadowolona będzie z nowego przyjaciela
laugh.gif.pagespeed.ce.Ef0GmO-8PG.gif


Kittek biedna Majeczka, mam nadzieję,że szybko dojdziecie co jej dolega...zdrówka dla niej :tak:

Aniam Borys ma jakieś plamy ostatnio na buzi, nie są to rumieńce tylko takie czerwone placki gdzie nie gdzie, podejrzewam ,że ona jednak alergik i wyjdzie szydło z worka jak już się do alergologa dostaniemy.

Aniez jak tam żyjesz kobieto?

Gosieńko...mam nadzieję,że już ciepełko macie...tej wczorajszej temp., współczuje brrr, a Mateusz niezły z tą łazienką był ;-)

nata...w łazience mam to co ma się w łazience hehehe:-)

aniam.....w szafie nie mam nic specjalnego, no może oprócz bałaganu heheheheh
 
Aniez przypominam ci że Kuba to jest mąż Helenki ;-):-D więc za jakiś czas to trzeba ich będzie pilnować bo jak na razie jazda na sankach to jest jazda bez trzymanki :-D

Wronka wcale nie musisz się rumienić ;-) mój S też pod bardzo wielkim wrażeniem waszego mieszkania a wierz mi on na wiele rzeczy nie zwraca uwagi a tutaj po drodze usłyszałam same ochy i achy :tak: No i co dla mnie najważniejsze to masz super wyluzowanego małża na moich żartach się zna i nie focha ;-)i jajecznicę pyszną robi :tak:Już wiem do kogo na śniadania będę chodzić na spotkaniu, jeden dzień na zupę mleczną do R a następnego do T na jajecznicę ;-)
Jak tam dietę rozpoczęłaś bo my z S dopiero od dzisiaj zaczynamy :-p:-p:-p
 
witam, wróciłam od lekarza chciała dać mi skierowanie do szpitala ale się nie zgodziłam więc mam zmienić antybiotyk z Duomoxu na Rovamycine więc zobaczymy co z tego wyniknie. W międzyczasie przyłapała mnie położna zabrała na pogawędkę i kazała leżeć do porodu gdyż kaszel nasila skurcze macicy więc mam na siebie uważać.

aniez, wronka , gosienka super, że kolejne spotkanko możecie zaliczyć do udanych :tak:
kittek jak wam noc minęła?
aniam dobrze że to nie był rumień

moja pchełka rano mnie rozczuliła mówi do mnie "cieszę się mamusiu , że już nie jesteś w szpitalu i mogę się przytulać do ciebie i do Jasia, już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła gilgotać braciszka. A później tato jeszcze raz mocno cię pokocha będzie ślub i urodzisz mi siostrzyczkę"
:-D skąd w tej małej główce takie pomysły się biorą ;-)
 
reklama
Witam poniedziałkowo.
Dzięki dziewczyny za pocieszenia, ale to nie tak, że ja nie lubię tego, że Karola przytulak. Ale nadmiar miłości też może zmęczyć ;-) A ten mały brzdąc to by najchętniej spał tylko z cyckiem w buzi. Wieczorne usypianie to nawet 2h leżenia z nią, aż zaśnie na tyle mocno, że nie zauważy że sobie idę. W dzień ma dwie drzemki i całe muszę z nią leżeć. Ale już nie narzekam, bo poza tym jest mega fajna :-D

Mamusiu, też byłam chora przed samym porodem. W szpitalu dostawałam amoksycylinę, ale kaszel to mi się długo utrzymywał po porodze nawet. Internista na ten kaszel mi acodin dał, ale to chyba nie jest taki do końca bezpieczny lek w ciąży bo w szpitalu kazali mi go odstawić. Mam nadzieję, że u ciebie szybko minie.

Kittek, dużo zdrówka życzę. Mam nadzieję, że uda się szybko pomóc Majeczce.

Zielona, abstrahując już czy dziecko "problematyczne" czy nie, wielu dorosłych ma wciąż przekonanie, że dzieci i ryby głosu nie mają. A często wystarczy uszanować zdanie czy potrzebę dziecka aby uniknąć awantur. Mam to na codzień w domu :-) Raz nawet moja mama się na mnie obraziła, bo Natka nie chciała założyć sukienki do zdjęcia. Oczywiście to moja wina była, bo powinnam dziecku kazać i kropka.

Dziewczynom spotykającym się gratuluję udanego weekendu :-)

Elvie, zdrowia dla dzieciaczków i wytrwałości na samotnym posterunku :-)

Czas samodzielnej zabawy się skończył, idę budować wieże z klocków. Pozdrowienia dla pozostałych dziewczyn.
 
Do góry