reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Dzięki dziewczyny, pierwszy raz od kilku lat tak mnie dopadło, spadek odporności jakiś mam...Do lekarza najszybciej pójdę w poniedziałek o ile Ola pójdzie już do przedszkola...nie mam z kim jej zostawić:( a do poniedziałku to mam nadzieję że już mi przejdzie:) spróbuję ten tabcin, jak tata prace skończy to go do apteki wyśle, naszczęście mamy całodobowa:)
 
elvie- a miałam pisac nie daj se zębów wyrywac pod aparat, bo sa stomatolodzy co niepotrzebnie tego nie robia choc 10 innych uwaza inaczej,

co do do szkolnych zgrupowan i zachowan dzieci wobec innych wypowiem sie w innym czie bo teraz nie mam go za wiele bo dzieci nad głowa krzyczą o zabawki.A na ten temat moge powiedziec wiele. jedna sugestia nawet jakbs Agnieszka tołkowała swemu dziecku nie wiem ile to na pewne sytacje nie masz wpływu a juz na pewno na to co mówia dzieci i jak sie zwracaja do Twego syba, bo TRy jedna przeciw całemu otoczeniu jego w szkole nie zawojujesz. taka jest prawda, jeden moze dzieciak posłucha co mówia wychowawcy rodzice a reszta nie, takie jest życie. ze swego zycia wiem ze nie łatwe zycie jest wsród rowiesników kiedy cie nie akceptuja, lub sie wysmiewaja, ale za to na przyszłosc jak sie zbierze ktos w siły to nie da se w kasze dmuchac, i wtedy poznaje człowiek swa absolotnie wielka wartosc. a niektóre sprawy musimy przetrwac, wiem ze to okrótne jak sie patrzy na własne dziecko które jakos cierpi a my nie mamy zbyt na to wpływu, wazne jest wtedy by w domu dostawał ta pełną akceptacj ę, by czuł sie bezpieczny.
 
hejka!

U nas też biało i mroźno, brrr. Maja zachwycona, dziś ją na hasło śnieg budziłam po 6tej, wstała na równe nogi. Zawiedziona jedynie, że z nią bałwana nie mogłam lepić przed pracą. Za to u babci się wyszalała na śniegu. Usnęła mi w drodze do domu, przed chwilą wstała, zjadłyśmy gulasz i mykamy jeszcze na chwilę na dwór.

Sonia ja nie wiem jak nasza po 4 tygodniach nieobecności ( nie była od świąt) pójdzie do przedszkola. Dobrze, że akurat bal będzie więc oby się na tym skupiła. Drzemki zazdroszczę:tak:

Aniez ot sobie wymyślili z jasełkami:baffled: U nas tylko pokaz artystyczny, ja będę chyba za jednego z dziadków robić. Na występach będzie tylko moja mama bo tata w Norwegii, mama T nie żyje, a tata w Angli. Maja mnie wzruszyła martwiąc się o to jak ona babci do nieba zaproszenie wyśle, ale stwierdziła, że pewnie będzie na nią patrzeć czy ładnie tańczy i śpiewa;-)

Sie smiejecie, ze jaselka na dzien babci I dziadka... A moze Tam jakis dziadek-ksiadz siedzi... Troche zrozumienia moje drogie

dobre:-D

Agnieszka mam nadzieję, że Janek jednak się zaprzyjaźni z kolegami z klasy i wszystko będzie ok. Zdrówka dla Mareczka:tak:

Ella zdrówka dla twoich dziewczynek.

moje obie córy też przez tatusia przeszkolone, co się robi jak kolega ciągnie za włosy...z kolanka w krocze i po bółu :-)
O to ja muszę szanownego tatusia poinformować aby córkę też przeszkolił;-)
Nata już piąteczek odpoczywaj na zdrowie:tak:
Annaoj nie zazdroszczę akcji z mamą:wściekła/y: Jak Alicja dziś? A powiedz jak Ala przeszła ospę? Słyszałam, że jeśli dziecko bardzo lekko przechodzi ospę to później jest bardziej narażone na ten półpasiec. Ja np byłam baaardzo wysypana, a moja siostra i brat lekko. Jak panował półpasiec to oni zachorowali, a ja nie. Nie wiem czy to prawda. Ciekawe jak w przypadku dzieci, które były szczepione. Ja Mają miałam zaszczepić pod koniec listopada drugi raz, ale była chora, później nie zdążyłam przed świętami, teraz znów była chora i nie wiem czy to coś da jak ją drugi raz po takiej przerwie zaszczepię, muszę się pediatry zapytać.

Gosieńka no nieźle ksiądz przesadził. Też by mi ciśnienie podniósł takimi tekstami. My mieliśmy świetnego księdza jak się wprowadziliśmy. Niesamowity człowiek, bardzo mądry, na luzie się z nim rozmawiało. Jak się dowiedział, że T z lubuskiego to się śmiał, że dobry gin w lubuskim mają. Miał kiedyś do nas wpaść na wspomniany gin, ale później przenieśli go do innej parafii, gdzie został proboszczem. Obecny też sympatyczny, pyta się zawsze czy szczęśliwi jesteśmy, że jak będziemy chcieli porozmawiać, poradzić się to on zawsze jest do dyspozycji. A i super gofry zawsze na parafiadzie robi. Niemniej jednak różne historie o klechach słyszałam od znajomych i czasami to się nóż normalnie w kieszeni otwierał:wściekła/y: Na karpatkę T by się pewnie rzucił bo uwielbia.

Elvie to tak jak u mnie z tymi postami, samo się naprawiło. Gratki za sukcesy z wagą:tak:

Mamusiu jak się czujesz?

Filonka po twoim poście zerknęłam na suwaczek:szok: Rzeczywiście Dawidek niedługo roczek kończy. Pokaż nam swoje szkraby koniecznie:tak:

Marta a nie macie u w Iławie pomocy doraźnej, nieciekawie brzmi ta infekcja, oby zapalenie ucha ci się z tego nie rozwinęło. Na zatoki polecam ci sinulan. Zdrówka dla ciebie i Oleńki!

MamoPaulinki, ale mi ochoty narobiłaś na bułki drożdżowe. Pewnie śladu po nich nie ma, niemniej jednak jest to wypiek,który bardzo mi się kojarzy z dzieciństwem:tak:

Kici czekamy na fotki Jake'a :tak: Nasza chce być dzwoneczkiem, ale stroju na razie niet:no: Co do kapci to polecam Daniele.

Isabela u nas też codziennie była akcja pt. odsuwanie rolet i sprawdzanie czy jest śnieg . Dziś się w końcu dziecko śniegu doczekało i pytało czy w takim razie mikołaj na saniach jeszcze raz przyjedzie:-D Czekamy na fotki orzechowego brązu. U mnie za fryzjera ostatnio robi T. Jak poszłam w październiku do fryzjera i zapłaciłam 190zł, a wyszłam z jajecznicą to wróciłam do starego specjalisty w postaci małża:tak: Mi farbą nigdy nie wychodzi taki beżowy blond, nawet w salonie, tylko raczej ciepły więc muszę uważać, dwa razy się już przejechałam na farbowaniu w salonie.

Miłego popołudnia!
 
Ostatnia edycja:
hejka
Ułożyłam Młodego do drzemki, więc czas bb:-)
Dzisiaj tylko na chwilkę, bo muszę się za pakowanie zabrać.

Agnieszka dobrze, że J wyrzucił z siebie. Na pewno mu to dobrze zrobiło.
Gosieńka nasze dzieci dbają co by nas spanie w ciągu dnia nie morzyło;-) Przepis wrzucę zaraz na odpowiedni watek.
Elvie szkoda, że wyjazd nie jest bliżej wiosny, no ale jak to mówią "darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda";-)
Kittek ja Alicji nie zdarzyłam zaszczepić, jak Igor jej sprzedał ospę i nie powiedziałąbym, że lightowo przechodziła. Była bardzo wysypana, przez pierwsze dni marudziła, gorączkowała. Z tego co doczytałam na necie, to półpaśca już się potem nie łapie jako tak od kogoś tylko z osłabienia organizmu, się wirus uaktywnia. Muszę jej teraz badania koniecznie zrobić, że sprawdzić czy wsio ok, bo jako tak nie wiem z czego to, bo ostatnio raczej nie chorowała:confused:
Iza powinna Ci fryzjerka w ramach "reklamacji" poprawić kolor.

Dobra czas na pakowanie
 
hej dziewczynki
gosienko u nas dzisiaj placki ziemniaczane, a wczoraj narobiłaś mi smaka więc poszukałam w necie i popełniłam pierwszy raz w życiu te drożdżowe pyzy o których pisałaś. Pyszne są :tak:
marta a może niech twój tato chwile posiedzi z Olą a ty pojedź na IP niech cię przebada jakiś lekarz , bo strasznie długo cię trzyma to przeziębienie
iza nie zazdroszczę takich sensacji, w ramach reklamacji powinna ci to poprawić .
filonka fajnie że udało ci się wyrwać choć na 2 godzinki , następnym razem nie zapomnij mnie odwiedzić.
agnieszka u nas też pomidorowa z makaronem ;-)
kittek czuję się paskudnie, wczoraj jak gin mnie zobaczyła to pobiegła do sąsiedniego gabinetu i wypożyczyła stetoskop żeby mnie przebadać, osłuchowo czysto ale gile po pas wiszą.

Apropos wizyty u gin to wszystko jest OK wyniki dobre KTG też w porządku, ułożenie główkowe. W czwartek mam się znowu pokazać na KTG no i czekamy.
W poniedziałek Natalka ma bal choinkowy a roztropna mamuśka wczoraj się obejrzała, że jej kreacja nie gotowa więc jeszcze wieczorem śmigałyśmy do krawcowej aby zwęziła suknię. N to prawdziwa kobietka na przymiarkach czuła się jak gwiazda:-) tak się wyginała przed lustrem , że ubaw miałyśmy po pachy.
 
Mamusiu super że z Jasiem wsio ok :-) Teraz to już rzeczywiście nic tylko czekać :tak:

No i pogadałam z wychowawcą... i sama stwierdziła że ostatnio ta "cudowna" grupka daje się we znaki nie tylko J. :tak: także po feriach bierze czwórcę w obroty jak to określiła :-) Bo niestety ta grupka potem pociąga inne dzieciaki do nieodpowiedniego zachowania względem wybranej "ofiary". Poza tym nasłuchałam się samych dobrych rzeczy o J. i jego wynikach i to nie tylko od wychowawcy ale i niektóre dzieci w domu rodzicom mówią jaki J. jest mądry i że jak go o coś poproszą to pomoże i w ogóle że dobry chłopak z niego. Matka więc chodzi dumna jak paw :tak:
Na razie więc dalej będę uskuteczniać rozmowy o kontaktach międzyludzkich, o możliwościach radzenia sobie z przykrymi docinkami i o tym że my zawsze jesteśmy z nim :tak: ale w szkole musi radzić sobie sam tyle że mądrzejszy o nasze rady. Co z nich wykorzysta jego rzecz.
 
witajcie

dzisiejszy dzień to po prostu szaleństwo w pracy tyle roboty miałam że szok i powrót do domu w mega korku. mały dzisiaj podobno w przedszkolu zjadł trochę kotleta:szok: może w końcu coś się ruszy u niego z jedzeniem, bardzo bym chciała

Annaoj
Basia a nie wiecie czym akurat ten chłopeic podpadł W?
nie mam zielonego pojęcia , z tych jego półsłówek wydaje mi się że ten chłopczyk kiedyś go uderzył i Wiktor nie może jakoś tego przerobić i teraz podejrzewam leje go w odwecie nie potrafi odpuścić.
Ale to są tylko moje domysły.

Super że Ala już lepiej się czuje.
Jeśli chodzi o równe traktowanie wnuków to niestety moja teściowa widzi tylko swoje wnuczki córki jej ukochanej córeczki a Wiktor jest spychany gdzieś tam np ona nigdy nim się nawet na godzinę nie chce zająć, ale potrafi cały dzień zajmować się dziewczynkami

monia on nawet teraz siedzi u mnie na kolanach:-p

Aniam ale mi smaka na sernik narobiłaś dobrze że w domu nic słodkiego nie ma bo bym się nie oparła

Agnieszka jak tam po przesłuchaniu zw US?

gosieńko
ja też spokojnie bez kawy rano dałam rady bo tak mi jeden handlowiec ciśnienie podniósł że miałam ochotę komuś dowalić. Jak tam test Emila.
U nas największy problem jest taki że mały jeszcze nie umie nam nic opowiedzieć więc właściwie błądzę po omacku

kici
a jak nie da Ci się rozebrać to niech chodzi ubrany. jak nie chce sam jeść to ja bym posadziła przy stole samego (jeść nie musi) ale niech siedzi sobie sam aż się namyśli. potem mozesz usiąść obok i zapytać czy już się przekonał zeby zjeść i co najwyżej mu pomóc, ale bez sadzania na kolana. 3mam kciuki aby szło do przodu
. trochę źle zrozumiałaś to co napisałam mój nie je stałych pokarmów mamy zaburzenia żywienia - mówiłam o swoim obiedzie to ja jadłam a on mi asystował siedząc u mnie na kolanach

isabela
Napiszę tylko dzień dobry i idę sobie, bo zła jak osa jestem, poszłam do fryzjerki miał być orzechowy brąz, wyszedł rudy ..... grr...
realmad2.gif.pagespeed.ce.lNT9dwfExo.gif
realmad2.gif.pagespeed.ce.lNT9dwfExo.gif
no nieźle wrzuć fotkę

marta zdrówka życzę

mamusiu super że wyniki są ok
 
Ostatnia edycja:
Kurcze to miejsce po zębie zaczyna mnie znów boleć, poza tym ten posmak krwi w ustach jest obrzydliwy. No, ale czego to kobieta nie wytrzyma aby wyglądać piękniej;-) M. wrócił z pracy i pojechał mi po antybiotyk i szałwię, ale płukać mogę delikatnie i dopiero od jutra. Dla mnie kara największa, że gadać nie mogę, a ja gaduła okropna. mamusia - super, że Jasio odpowiednio ułożony. Czekamy na niego! nata - no właśnie ja z uwagi na tą drogę skłonna byłam zrezygnować, ale kumpela mnie namawia. Agnieszka - no to teraz tylko trzymać kciuki za to, by nauczycielka łobuzów okiełznała. kittek - to sporo tego śniegu macie jak już bałwana można ulepić. Wolę jednak naszą wiosnę ;-)
 
reklama
Lena się nasłuchała o dentyście i teraz młodego maltretuje, wzięła małą latarkę, buzię mu każe otwierać, świeci do gardła a potem go chwali, że jest dzielny pacjent i w nagrodę dostanie cukierka hahaha
 
Do góry