reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Monia jak u ciebie ze zdrówkiem?

a dziekuję, doszłam do siebie, troche mi antybol dał w kość, ale już lepiej..

kittek mam nadzieję, że i Wasza noc spokojniejsza, u Nas zdecydowana zmiana po wymianie leków - Julka dostala Jovesto i levopront - oba odkurczające oskrzela i rozbijające wydzielinę.

no to super...moja H ma takie ataki kaszlu, jestesmy w trakcie testów skórnych - H ma uczulenie na kota i psa - super, bo to nasi dwaj domownicy :-)...ale nie szalejemy, skończymy testy (jeszcze pokarmowe przed nami), zbadamy migdał i wtedy podejmiemy decyzję..

Z jednej strony psa mi szkoda, wiem, że to nie rzecz i brać się powinno na całe życie. Z drugiej pies robi demolkę, przez niego są kłótnie w domu i ja mam humor z bańki, wtedy pracować mi się nie chce i koło się kręci..

no psa szkoda, ale przecież Elvie, to nie była tylko Twoja decyzja, aby psa przygarnąć, tylko Wasza - więc do Was razem nalezy współodpowiedzialność i szukanie rozwiązań...nie ma się co kłócić, bo to nic nie da, z resztą szkolicie się z miękkich rzeczy, to teraz warto wykorzystać te szkolenia w szukaniu rozwiązań i podejmowaniu decyzji...no chyba że się mylę....

Boryś dzisiaj na obiad zjadł dwa mielone i torchę ziemniaczków

Boryś, ciocia jest dumna ! tak trzymaj !

Gosienko, nie dawaj się ! głowa do góry, cycki do przodu, masz dla kogo walczyć, aby stać prosto i iść do przodu :-)

Aniez, znam takie mądrale, które powiedziałyby Ci "nie ponoś konsekwencji emocjonalnych w stosunku do czegoś na co nie masz wpływu" - coś w tym jest, hehe:happy:..a tak całkiem serio, to jeśli mogę pomóc - to jestem :-)

Agnieszka, a Marek kim będzie ? I kiedy ma zabawę ?
 
Ostatnia edycja:
Monia jeszcze nie mają terminu:-( na razie biegał w stroju spidermana :tak: i ma obiecane wypożyczenie stroju na balik :tak: Przyjął z uśmiechem i poleciał się bawić...

kurcze spać nie umiem:-(
 
wronka - no to Borys dzisiaj zaszalał, brawo! Stroje super choć Weroniki mnie trochę zadziwił. zielona - ja dobrowolnie postanowiłam wstawać wcześniej, więc Ty skoro zmuszona tym bardziej dasz radę. aniam - tak mi się jeszcze przypominało, że Ty wspomniałaś o tym, że Lucky w ogrodzie mógłby mieszkać to Ci powiem, że nasz ogródek wygląda teraz jakbyśmy z 10 kretów mieli, bo tak go przekopał, z trawy w rolkach nic nie będzie zapewne, więc M. wściekły, płotek zdemolowany, drzewka obszczane i robią się brązowe od dołu a jak go przywiązywałam na takiej długości by latać mógł ale nie mógł sikać na drzewka ani skakać na drzwi tarasowe to mi przeskoczył do sąsiada cwaniak jeden. monia - mój M. strasznie uczulony na to, jak ktoś jego pracę niszczy. Pies głupi, nie wie co zjada a najczęściej demoluje właśnie rzeczy M. i problem pogłębia. Dziewczyny dzięki za info dot. ćwiczeń, ostatecznie wyszmatowałam piętro, wymyłam łazienkę po sufit i schody i nie ćwiczyłam nic bo mnie brzuch zaczął napierniczać. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i z Tomkiem trening odwalę;-) Teraz lecę jeszcze z psiakiem spacerować.
 
Elvie, mialam nic nie pisac na temat Luckiego, ale co tam. Zrobisz jak uwazasz, mi nic do tego i nie ja bede musiala zyc z tym jaka decyzje podejmiesz. Ja bym przycisnela trenerow, be zrobili was w ch*** z psem i tyle. Niech teraz kombinuja i trenuja psa u Was. Skoro tacy dobrzy specjalisci, to nie powinno stanowic to problemu.
 
wracam do żywych - po drugiej kawie.
Julka już chyba zdrowa bo na nogach od 5:20 - dostałam buziaka i info na twarz, że bestia się już wyspała i mogę teraz poczytać jej nowa książkę
 
Jula jest boska :-). Moja wstala chwile temu, ale nie wytrzymala, przyszla do mnie, przytulila sie i mowi: " Mama. Jaka czyszta, piekna i kochana mama. Czudowna moja mama."...no i jak tu nie otworzyc oczu :-)

dziendobry wszystkim :)
 
Ostatnia edycja:
Bry...
Nietomna jestem :no:
Nie dość że zasnąć nie mogłam to jak już zasnęłam to częste pobudki były (jak nie M. to J. a jak nie oni to wichura taka że aż wyło w plastikowych oknach :szok:). Do tego oczywiście M. wstał ok. 7 i woła już się wyspałem!! Myślałam że go jeszcze ogarnę i do łóżka mojego chciałam wziąć ale nic z tego. Dopomina się ciasteczek od samego rana :baffled: Ehhh ide się ratować bo zasypiam :-) Wpadnę później
 
reklama
Do góry