reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej,
szalony dzień za mną.
M. miał dziś szczepienie. Spłakał się biedak jak nigdy dotąd, ale jak mus to mus.

ella, u nas wprawdzie już czternaście miesięcy Hani, więc relacje trochę inne. Idealnie nie jest. Mati deklaruje wielką miłość do siostry i bardzo często ją przytula. Niemniej równie często zdarza mu się uderzyć, odepchnąć...bo ona słabsza. Rozmawiam z nim dużo i tłumaczę. Zawsze słyszę, że nie chciał i niechcący, ale jak się obrócę, jest to samo:wściekła/y:Mam nadzieję, że mu minie. A Hanka chociaż dostaje cięgi, za bratem jak w dym. Naśladuje go zawsze, wręcz kalkuje, całuje. Moja kochana:-)Tylko czekać jak mu odda:-D

gosienko, czekamy na wyniki. Zdrówka dla twojej biedroneczki.
monia, babcią powiadasz:-D Z drugiej strony nieźle się ta twoja córcia ustawiła. Dzieci babci, a sama zakupy:-D

annaoj, tak bywa. Mi ostatnio kocur wpadł pod koła:-(

kici, temat był już tu poruszany. Przesada. Mądra nauczycielka takiego prezentu by nie przyjęła. Z drugiej strony rodzice narzekają, a sami organizują takie składki. Pomijając jednostki, rozmawiaj, tłumacz, i się nie składaj!

Iza, teściowa złośliwa czy nierozumna, żeby dziecku i takie coś zgotować?
 
reklama
Hejka

Jestem już po rezonansie i powiem wam że miałam niezłego stracha :szok: kurcze jak wjechałam do tej rury to tak mi serce zaczęło walić że myślałam że umrę, dopiero głębokie oddechy pomogły i zaczęłam myśleć o czymś przyjemnym.Masakra te 10 min trwało jak wieczność:szok:
Płytkę dostałam od razu a opis za tydzień.

Monia ja dostałam korki do uszu ;-) ale i tak te piski były przerażające :no: Normalnie aż się wystraszyłam jak przeczytałam że babcią zostałaś nawiązując do naszej ostatniej rozmowy ;-) Hanka boska już teraz potrafi się ustawić, ona was wszystkich sprzeda :-D

Anna przytulam, czasami tak się zdarzy i mimo że głowa nam mówi że to nie nasza wina to i tak serce boli :-(

gosia wy macie jakieś spóźnione szczepienia czy ja o czymś zapomniałam?

Ella mi pomagały tańce , wspominam te okres jako najmniej bólowy :tak: ale przez pracę S musieliśmy zrobić sobie przerwę , zresztą męczy mnie to ciągłe nadganianie grupy.

Winko sobie nalałam coby się odstresować , więc piję wasze zdrówko :-)
 
Za to do dzis mielismy sukces z nocnym odpieluchowaniem. Niestety dzis porazka ale to moze jednorazowe :/

Kochane a jaki jest i byl stosunek starszakow do takich maluszkow polrocznych? Bo psycholka mowila zeby to zostawic a mi nie podoba sie jak julcia reaguje na alicje. Mala sie do niej cieszy jak nie wiem a julik jezyk jej pokazuje mowi ze jej nie lubi, reka macha itd. Potem ja pytam czy kocha siostre to mowi ze tak ale zero glasaknia przytulenia czy jakis takich gestow. Kotu milosc wyznaje dozgonna na kazdym kroku a alicje...toleruje :/ przykre to jest dla mnie :/ jak bylo u Was?

Wybaczcie ze tylko o sobie ale chcialam zameldowac ze zyje ;) juz lece czytac co slychac. Pozdrawiam Was cieplo :)

Ella daj sobie na luz . U mnie jest tak że Szymek nie daje się Olce przytulać , on też nie bardzo tuli się do niej . Ona do niego za to chętnie . Ale i tak wiem że ją kocha i się z nią bawi . Ja mam to w nosie , nie będę go zmuszała do robienia czegoś , na co nie ma ochoty . Pilnuję tylko żeby jej nie robił specjalnie na złość , bo nie raz potrafi . Kłócą się czasem i tyle , ale zwykle ładnie się bawią . Ale od przytulania dla Szymka są tylko dorośli .

Kici dla mnie masz rację , bo to przegięcie . . My amy składkę 15 zł i to jest składka na cały rok . Kupujemy tylko kwiaty , a jak zostaje to czekoladki na koniec roku . i tyle uważam że styka , a panią mamy taką że by nie chciała nawet dostawać prezentów , bo jej by było głupio .


Gosieńka pewnie że się boisz , ale jak mus to mus . I jak ma pomóc trzeba być dzielnym , myśleć tylko o tym że będzie po operacji lepiej . A wszystkie BB ciotki myślami z Tobą na salę polezą :tak: To ospa party mówisz mamy :tak:

Annaoj - przykra sprawa , ale co zrobisz :-(

ja już spakowana :-D J jutro goni z rana do pracy , żeby wcześniej wyleźć i w drogę :tak:
 
gosia co to za szczepienie mieliście??
gosienka zdrówka dla H oby łagodnia przeszła tą ospę, dobrze że rezonans masz już sa sobą.
Kici z Tobą jest wszystko w porządku, też nie jestem za tym żeby nauczycielom kupować prezenty, co innego symboliczny kwiatek ale na pewno nie z okazji imienin czy urodzin, u nas w przedszkolu robimy składkę 70zł na cały rok ale jest to składka dla dzieci na prezenty urodzinowe, Mikołajowe i Zajączkowe więc luz.
Ella ja mam już stracha jak to będzie jak urodzę, u nas póki co Natalka codziennie całuje brzuszek i rozmawia z Jasiem , wszystkim rozgłasza że będzie miałą baraciszka ale jak to będzie po narodzinach ciężko zgadnąć.

Wczoraj byłam u gin. zbadała mnie na samolocie mam infekcję więc dostałam leki, pochwaliła, że ładny mam brzuszek, u Jaśka sprawdziła tętno i wszystko jest OK więc kolejna wizyta 5 grudnia ;-) ufff
dzisiaj już piąteczek i przed nami 3 dni wolnego LUBIĘ TO !!! :-);-)
 
cześć dziewczyny wreszcie piątek

ledwo na oczy widzę muszę sobie kawę zapodać a to wszystko przez to że o 3.30 wstałam co by zrobić śniadanie mojemu tacie i kanapki na drogę. Mąż go rano na 5 rano wywiózł na dworzec autobusowy i od razu pojechał do pracy był o godzinę za wcześnie w pracy ale to szczegół:-)

Wiktor próbował zamęczyć dziadzia kazał mu śpiewać piosenki i tańczyć z nim, był to niesamowity widok bo on nigdy z nami się tak nie bawił - uśmiałam się nieziemsko:-D żałuję że ich nie nagrałam

13 x13 witaj co u ciebie słychać?

wronka faktycznie brak korków w okolicy dworca zachodniego jest bardzo rzadkim widokiem:tak:

zielona niezmiennie zdrówka życzę
Tak tak, ja lubie czerwone wytrawne wina. Shiraza uwielbiam, za Merlotem nie przepadam, Caberneta pije bez zachwytu
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
Z bialych tylko Chenin Blanc, a z aniam pije kadarke
p.gif.pagespeed.ce.1iqzvM-Dj6.gif
p.gif.pagespeed.ce.1iqzvM-Dj6.gif
p.gif.pagespeed.ce.1iqzvM-Dj6.gif
, bo nie chodzi o to co, ale z kim
jak zwykle masz rację choć ja czasmi lubię usiąść w fotelu z lamka winka i dobrą książką;-)

co do packi na muchy to ten typ tak ma i chyba ta packa nic nie da faktycznie:-D


elvi
oj tam od razu hultajemy każdemu czasem zdarzy się gorszy dzień

nata
[*] dla babci

kici super że imprezka się udała, czekam na fotki. Uważam że jesteś jak najbardziej normalna jeśli chodzi o prezenty my kupujemy pod choinkę dla dzieci sami prezenty i odpowiednio wcześniej dostarczamy do przedszkola, i NIE składamy się na żadne prezenty dla Pań ale to jest prywatne przedszkole - my nie mamy nawet możliwości kontaktu z innymi rodzicami czyba że czasami przypadkiem spotkamy się przy zostawiamiu i odbieraniu dziecka.

Agnieszka
ja też uważam że wykluczenie dziecka z zajęć nie jest w porządku powinien dostać karę i ewentualnie zawiesić go aby przemyślał czy chce dalej chodzić na zajęcia - ale to tylko moje zdanie.

Z tym wyłaczeniem prądu to nie fajnie. U nas wczoraj wyłączyli z powodu remontu wodę po 20 godzinie ale my i tak o 20.30 poszliśmy spać bo musieliśmy rano bardzo wcześnie wstać a rano już była woda więc wogóle nie odczuliśmy braku.

Trzymam kciuki za zabieg oby dało sie zrobić na miejscowym znieczuleniu

ella zdrówka dla całej rodzinki

gosieńko wspóczuję ospy zdrówka dla Helenki oby szybko odpuściło.

Z dobrych wieści to znalazłam w końcu porządnego lekarza, neurochirurga, dzisiaj jadę zrobić rezonans magnetyczny w przyszłym tygodniu na konsultację do niego i jak wszystko dobrze pójdzie to 18 listopada operacja
shocked.gif.pagespeed.ce.zTDkkC3Wvr.gif
Wiem szybko, sama byłam w szoku, ale jeżeli nie teraz to dopiero na wiosnę, a jak chce mieć to już za sobą , boję się strasznie i jakieś schizy dostaję że muszę napisać testament i takie tam
no.gif.pagespeed.ce.QLivJ0gNZF.gif
martwię się jak S sobie da radę sam z trójcą
unhappy.gif.pagespeed.ce.n1XZpFA-3P.gif
Dobra nie marudzę
trzymam kciuki na pewno będzie dobrze zobaczysz


onka
witaj a odpoczywaj se kobieto pólki możesz mi się marzy aby trochę odpocząć ale cóż
 
Ostatnia edycja:
Ponadrabiałam :)

Nata- bardzo mi przykro :( tulam.

Wczoraj dowiedziałam się, że pasowanie na przedszkolaka będzie angażowało także rodziców :) fajny pomysł, bo w sumie czemu tylko dzieci mają się "męczyć" :) także muszę wygodny strój na 14.11 przygotować :)

Co do reakcji na rodzeństwo, to Ella nie znajdziesz dwóch takich samych i nie ma co tego rozpatrywać. Jedne dzieci przyjmują to lepiej inne gorzej, nic na siłę, psycholog ma rację. Reakcje Julki, które Ty odbierasz jako "niegrzeczne" są zupełnie naturalne i nie znaczy to wcale, że jako rodzic robisz błąd. Bo przytulać możesz co chwila i poświęcać czas, a i tak Jula może się okopać na swojej pozycji. Sytuacja będzie się zmieniać, jak mała stanie się, że tak powiem "atrakcyjna" zabawowo :)

Gosieńko- no to kciuki za opis :) łóżko stestowałaś, więc Anka spokojnie może przyjeżdżać :p

Monia- hehehehehehe... i jak się czujesz w nowej roli? :p

Basia- też lubię takie momenty, jak moje dzieci się "popisują" i jest fajny kontakt... dziadki często wyzwalają super energię :p

Agnieszka- no oby do Janka dotarło, bo zęby to ważna sprawa. Wędzidełko trzeba podciąć jeśli za bardzo przyrośnięte, bo jednak logopedycznie to jest spory problem. Pełna narkoza to kosmos, więc może z "głupim jaśkiem" i miejscowym znieczuleniem zrobią? Narkoza jest jednak inwazyjną metodą.

Anna oj- nic nie mogłaś zrobić :( tulam!

Kici- normalnie to ja nie kumam :p u nas nie ma takich składek. Jak ktoś chce sam może kupić, zakazu niet. Co innego kwiaty i prezent na zakończenie roku :) i też nie w takiej kwocie ;)
 
Witam:) Siedzę i czekam na nianię, bo plan ambitny mam wyjechania do rynku. annaoj kce - z pewnością zrobiłaś, co mogłaś więc się nie zadręczaj. Tulam! mamusiu - oby infekcja szybko poszła precz, a brzusiem to byś się pochwalić mogła :) aniez - u nas pasowanie dopiero w grudniu kici - w naszym przedszkolu były prezenty tylko dla dzieci, nic mi o paniach nie wiadomo, po 60zł jeden ojciec zbierał, ale na zebraniu nie byłam to dokładnie nie wiem. Napisali na tablicy, że zrzuta, wpłaciłam i teraz czekam, co tam w tych paczkach będzie;-) Za to wyprawka u nas była mega droga wg mnie, amoże normalna bo porównania nie mam - 400zł zapłaciliśmy w selgrosie za te wszystkie cuda. monia - moja też się często tak bawi, ale babcią mnie jeszcze nie nazwała hehehe Raczej padają teksty: "Mamusiu popilnujesz mojej córeczki a ja idę po..." aniam - szczęśliwej drogi! onka - korzystaj z urlopu, bo szybko minie. gosienko - no to czekamy z Tobą na ten opis. Też się samego wjazdu boję, ale jak mus to mus. Za tydzień postaram się na rezonans dowlec. Ella - u nas relacje są ok, czasem się o coś szarpią, bo Maciek już silny i nie odda. Wczoraj Lena od niego po głowie oberwała, ale jak do przedszkola wychodzi to mu buziaki daje i jeszcze M. upomina, że ma Maciusiowi całusa dać. Daj Julce czas, jak Ala podrośnie to będą nierozłączne;-) Chociaż.. ja od małego mojej siostry nie znosiłam, do 4 roku życia ją uwielbiałam podobno a potem przyszedł kryzys i już tak pozostało. Moim zdaniem to wina mamy, która wygodnicka była i kazała mi Ankę wszędzie ze sobą zabierać, a jak nie chciałam jej na podwórko zabrać to sama nie mogłam wyjść. Zbliżyłyśmy się do siebie dopiero jak urodziłam Lenę ale i tak żyjemy w 2 światach i te relacje za ciepłe nie są, bo ja nie mam o czym z nią rozmawiać, seriali nie oglądam, plotek z życia gwiazd nie czytam itd.
 
Elvie- to zależy, co było w "wyprawce" :-)
My na tzw. przybory, czyli wyprawkę, zapłaciliśmy 25 zeta od każdego- u nas przedszkole kupuje "wyprawki" i to mi pasuje, bo oni sami wiedzą, co potrzebują :) raz było tak, że rodzice kupowali i jedni kupili porządne wyprawki, a inni mniej, bo oszczędzali i zamiast kredek bambino, czy dobrego kleju, były zamienniki. I zapłaciliśmy zdecydowanie więcej niż 25 zeta :)
 
U nas jest wyraźnie napisane co ma być - że kredki bambino włąśnie a nie jakiś badziew .
Książka mnie kosztowała dla Olki 60 zł , a kredki bloki i cała reszta ok 100 zł .
Dla SZymka 115 zł książka i też ok 100 zł przybory .
Prezenty mamy z rady rodziców finansowane , zresztą sama siedzę w temacie bo jestem zastępca całej rady przedszkolnej .

Jak mi Aniez kompa udostępni to wlezę :-D:-D My tam już w blokach startowych
 
reklama
hej,
mam nowe BB, faktycznie mnie naciapane:-)

Nata, bardzo mi przykro,
[*] dla babci.
gosienko, my mamy indywidualny tok szczepień. Zaczęliśmy, jak Mati miał dwa lata. Teraz już się wyrównało i za 3 lata będzie szczepiony już normalnym tokiem.
Aniez, bardzo ciekawy pomysł zwerbowania rodziców. Mój M. strasznie się cieszy, kiedy angażuję się w jakieś działania u niego żłobku. No i my jeszcze pasowania na przedszkolaka nie mamy, bo to odział przedszkolny w żłobku i dyra nie chce.
Basiu, super, że Wiktor spędził czas z dziadkiem. Takie chwile są bezcenne i trzeba je pielęgnować!

elvie, niezła sumka wam się uzbierała z wyprawki. U nas podano listę i zakup robił sam rodzic. Ja jestem przeciwniczką takiego działania, bo właśnie później są niedomówienia, że jakość rzeczy różna itp. Książka kosztowała mnie około 70 zł, wyprawka koło 120 zł.
 
Do góry