reklama
Gosienko - taki aparat to faktycznie kupa kasy. Co do braku stałych 5 - to ja nie mam takowych - nadal biegam z mleczakami a ostatnia mleczna czwórka wypadła mi gdy byłam w liceum
Oczywiście pamiętam, ze nastepne spotkanie na mazurach - jeżeli miałoby to być w ośrodku Mariusza - to musimy to załatwić przed sezonem - bo potem to tylko pobyty tygodniowe.
Może jakiś długi weekend?
U mnie też nowy wygląd forum - mi się podoba
Elvie - biedny Maciuś - to musiało go strasznie boleć.
Oczywiście pamiętam, ze nastepne spotkanie na mazurach - jeżeli miałoby to być w ośrodku Mariusza - to musimy to załatwić przed sezonem - bo potem to tylko pobyty tygodniowe.
Może jakiś długi weekend?
U mnie też nowy wygląd forum - mi się podoba
Elvie - biedny Maciuś - to musiało go strasznie boleć.
Witamy i my :-)
Szaro buro i ponuro brrr... Do tego dwa dni u mamy śpimy bo moja teściowa klatke schodową i korytarz wymalowała farbą no name i tak śmierdzi, że jak wczoraj po ubrania pojechałam to mnie wszystko w gardle szczypać zaczęło, ale kobieta oszczędna i nie dołoży grosza do nietoksycznej farby... , bo musi po bazarze codziennie polatać. A ja jej się nie dołoże bo mogłaby o kolor chociaż zapytać bo klatka schodowa nasza, ale nie pomalowała na sraczkowaty zielony toksyczną farbą a ja mam klaskać z rdości. I jeszcze usłyszałam co się czepiam.....zero myślenia o dziecku, które alergikiem jest, i znów mamy problem z suchą skórą i swędzeniem...
A teraz to zwarte i gotowe na W czekamy, może mi się humor poprawi :-) Musimy jakąś białą bluzkę pod sukienkę na piątkowe pasowanie kupić i załatwić kilka spraw na uniwersytecie muszę :-)
Co do aparatów ja mam 2 na skoks porośniętę i chciałabym je wyprostwoać ale ceny aparatów mnie porażają i musiałam odpuść, może kiedyś.
Gosieńka oby udało się doprowadzić wszystko do porządku z zębami Mateuszka :-) Widzę, że jednak wyjazd będzie, i dobrze niech sobie S radzi bez Pani Krysi :-)
Aniam jakie to są te rajstopy z polarem nigdy nie widziałam a też marznę jak głupia a teraz to do potęgi entej marznę ...? Spodnie narciarskie też zakupiłam na okoliczność w której mi się przydadzą ;-)
Wronka o jakich ty cenach do mnie rozmawiasz ja tu spodnie za 79,99 złoty kupiłam :-) Kurtkę mam jeszcze tatuś mi kupował, to ta też w kwocie zabójczej była bo ponad 300 zł kosztowała, ale sama bym chyba nie kupiła. No ale mój tata ma fisia, ostatnio kupił kurtkę za pół wypłaty mojego W..Ale super, że Ci się podoba i zakup zrobiony, nie będę sama w tych narciarkach śmigać ;-)
Agnieszka współczuję, ja mam kręcz w szyji więc wiem co znaczy jak nie możesz nią ruszać. Oby się szybko ból skończył
Gosia smutna historia, kciuki za dziewczynę !!
Basia dobrze, że Wiktorek doszedł do siebie Oby ten stan utrzymał się jak najdłużej :-)
Zielona dla mojego też 13 to 15 ale wiem przynajmniej skąd to ma. Jego mamusia jeszcze nigdy na czas nie przyszła i co lepsza nie widzi w tym problemu... A jak któś do niej przyjdzie znajomy a ta niedajborze w piżamach (a wstaje koło 10/11 więc jest duże prawdopodobieństwo) to wystawi głowę za drzwi i każe czekać, czasami i 20/30 minut, także są dziwniejsi ludzi dla mnie to był szok, ale może to ja jestem dziwna...
Sonia zdrowiejcie :-)
Aniez wagary a co ;-) Nawet takiemu ucznowi jak ja się należą ;-) trzymam kciuki za sanatorium :-)
Annaoj jak prezentacja ? :-)
Kici jak po pasowaniu ? :-) My mamy w piątek :-)
Mamusia oszczędzać mi się tam proszę !!
Ok, zawijam kiecę i lecę miłego dnia :-)
Szaro buro i ponuro brrr... Do tego dwa dni u mamy śpimy bo moja teściowa klatke schodową i korytarz wymalowała farbą no name i tak śmierdzi, że jak wczoraj po ubrania pojechałam to mnie wszystko w gardle szczypać zaczęło, ale kobieta oszczędna i nie dołoży grosza do nietoksycznej farby... , bo musi po bazarze codziennie polatać. A ja jej się nie dołoże bo mogłaby o kolor chociaż zapytać bo klatka schodowa nasza, ale nie pomalowała na sraczkowaty zielony toksyczną farbą a ja mam klaskać z rdości. I jeszcze usłyszałam co się czepiam.....zero myślenia o dziecku, które alergikiem jest, i znów mamy problem z suchą skórą i swędzeniem...
A teraz to zwarte i gotowe na W czekamy, może mi się humor poprawi :-) Musimy jakąś białą bluzkę pod sukienkę na piątkowe pasowanie kupić i załatwić kilka spraw na uniwersytecie muszę :-)
Co do aparatów ja mam 2 na skoks porośniętę i chciałabym je wyprostwoać ale ceny aparatów mnie porażają i musiałam odpuść, może kiedyś.
Gosieńka oby udało się doprowadzić wszystko do porządku z zębami Mateuszka :-) Widzę, że jednak wyjazd będzie, i dobrze niech sobie S radzi bez Pani Krysi :-)
Aniam jakie to są te rajstopy z polarem nigdy nie widziałam a też marznę jak głupia a teraz to do potęgi entej marznę ...? Spodnie narciarskie też zakupiłam na okoliczność w której mi się przydadzą ;-)
Wronka o jakich ty cenach do mnie rozmawiasz ja tu spodnie za 79,99 złoty kupiłam :-) Kurtkę mam jeszcze tatuś mi kupował, to ta też w kwocie zabójczej była bo ponad 300 zł kosztowała, ale sama bym chyba nie kupiła. No ale mój tata ma fisia, ostatnio kupił kurtkę za pół wypłaty mojego W..Ale super, że Ci się podoba i zakup zrobiony, nie będę sama w tych narciarkach śmigać ;-)
Agnieszka współczuję, ja mam kręcz w szyji więc wiem co znaczy jak nie możesz nią ruszać. Oby się szybko ból skończył
Gosia smutna historia, kciuki za dziewczynę !!
Basia dobrze, że Wiktorek doszedł do siebie Oby ten stan utrzymał się jak najdłużej :-)
Zielona dla mojego też 13 to 15 ale wiem przynajmniej skąd to ma. Jego mamusia jeszcze nigdy na czas nie przyszła i co lepsza nie widzi w tym problemu... A jak któś do niej przyjdzie znajomy a ta niedajborze w piżamach (a wstaje koło 10/11 więc jest duże prawdopodobieństwo) to wystawi głowę za drzwi i każe czekać, czasami i 20/30 minut, także są dziwniejsi ludzi dla mnie to był szok, ale może to ja jestem dziwna...
Sonia zdrowiejcie :-)
Aniez wagary a co ;-) Nawet takiemu ucznowi jak ja się należą ;-) trzymam kciuki za sanatorium :-)
Annaoj jak prezentacja ? :-)
Kici jak po pasowaniu ? :-) My mamy w piątek :-)
Mamusia oszczędzać mi się tam proszę !!
Ok, zawijam kiecę i lecę miłego dnia :-)
GosieńkA ROwer nie zająć a zęby ważniejsze ja też zbieram na tą okoliczność , ale z racji remontu mogę nie dozbierać Na razie mam koleżanki więc luzik myślę że w przyszłym też mi nie zabierze , bo ona w centrum wawki mieszka . A woli mieć u mnie nić gdzieś w komórce starego mieszkania gdzie włam być może . Może ją na sprzedaż namówię i na raty rozłożę , chociaż dla mnie ciutkę większe koła by się przydały ( 28 a nie 26 ) . Ja mam trójki wystające z lekka , ale trudno nie będę z powodu dwóch zębów aparatu zakładać , bo to bez sensu .
Isabela - ja też mam mega droga kurtkę , ale to dlatego że pracując w galeri handlowej udało mi się ją na zniżkę pracowniczą nabyć
https://www.google.pl/search?q=nort...-kurtka-the-north-face-greenland.html;400;466
coś takiego mam w sklepie jakieś 1100 zł kosztowała , ja dałam 400 zł . Ciepłe to nie powiem , ale w życiu bym takiego hajsu na nią nie wywaliła Przy każdej pralni się boję czy z nią coś nie zrobią i nie starci właściwości . jedyny plus że gwarancja na nią jest dożywotnia . A portki w decatlonie nabyłam za chyba 89 zł Co do teściowej to brak słów . My całkiem nie dawno malowaliśmy garaż , ale ja nabyłam farbę taką jak chciałam , bo ja tam parkuję Jej się kolor nie podobał , ale też stwierdziła że skoro moje auto tam stoi , to niech sobie będzie ten kolor jaki ja chcę .
Isabela - ja też mam mega droga kurtkę , ale to dlatego że pracując w galeri handlowej udało mi się ją na zniżkę pracowniczą nabyć
https://www.google.pl/search?q=nort...-kurtka-the-north-face-greenland.html;400;466
coś takiego mam w sklepie jakieś 1100 zł kosztowała , ja dałam 400 zł . Ciepłe to nie powiem , ale w życiu bym takiego hajsu na nią nie wywaliła Przy każdej pralni się boję czy z nią coś nie zrobią i nie starci właściwości . jedyny plus że gwarancja na nią jest dożywotnia . A portki w decatlonie nabyłam za chyba 89 zł Co do teściowej to brak słów . My całkiem nie dawno malowaliśmy garaż , ale ja nabyłam farbę taką jak chciałam , bo ja tam parkuję Jej się kolor nie podobał , ale też stwierdziła że skoro moje auto tam stoi , to niech sobie będzie ten kolor jaki ja chcę .
Aniam mój Tata właśnie w north face lubuje, ale on może i ta wspomniana przeze mnie kurtka z north byla ;-) Ja mam z 4f ta co mi Tata jeszcze kupił i też super ciepła, no i też nie był to wydatek na rok. Zresztą będziesz mogła ocenić :-)
Iza, biorąc pod uwagę ceny jakie są w sklepach to te moje naprawdę nie były takie drogie Jak pisałam, kurtka przeceniona, a spodnie fakt może i trochę drogie, ale z takimi parametrami (a naczytałam się trochę na forach na co zwracać uwagę bo ja zielona w tej kwestii), że mi mróz, snieg i deszcze nie straszny hehehe. No w końcu tak jak piszesz na lata będzie :-). Moja kurtawa jest IGUANA, a spodnie 4F.gosia , zdjęcia mogę wkleić ale dopiero wieczorem z domu, bo tu mi linki nie wchodzą :nie:aaaa Gosieńka....ja też jak wino, to uwielbiam różowe Carlo Rosi, także niedługo sobie wypijemy :-)aniez....hhmmm ładne nazwy tych Twoich win, ale nic więcej na ich temat nie wiem :-), aczkolwiek chętnie spróbuje, a nóż mi zasmakują. Co prawda, jak wiesz ja to raczej piwosz jestem, no ale.....
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Aleście się przygotowały... spodnie, kurteczki... normalnie zima roku będzie ja mam kurtkę... portek śniegowych niet (i pewnie nie będzie, bo ja się lansuję, nie tarzam w zaspach śnieżnych ).
Co do win to nic trudnego, pijesz, smakuje, sprawdzasz na etykiecie, co wypiłaś
Ja lubię wytrawne i czerwone, Zielona ma podobnie Białe czasem... zależy... w lecie. Różowe właśnie czasem latem, dobrze schłodzone. Ale ja nie jadam słodkiego i nie mam pod co słodkawych różowych pić chociaż są też wersje wytrawne, ale dla mnie to raczej namiastka... no wszystko czerwone ma być
Wronka- piwo to ja też lubię byle nie to komercyjne, bo się wypić nie da... tzn. coraz gorzej jest...
Idę sobie precz czerwony dywan rozkładać
Co do win to nic trudnego, pijesz, smakuje, sprawdzasz na etykiecie, co wypiłaś
Ja lubię wytrawne i czerwone, Zielona ma podobnie Białe czasem... zależy... w lecie. Różowe właśnie czasem latem, dobrze schłodzone. Ale ja nie jadam słodkiego i nie mam pod co słodkawych różowych pić chociaż są też wersje wytrawne, ale dla mnie to raczej namiastka... no wszystko czerwone ma być
Wronka- piwo to ja też lubię byle nie to komercyjne, bo się wypić nie da... tzn. coraz gorzej jest...
Idę sobie precz czerwony dywan rozkładać
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
hejka
Prezentacja udana. Ogólnie dość miło, jeśli nie liczyć haseł szefowej "jak się czujesz jako kura domowa?'; "po tym roku to kompletnie z obiegu wypadniesz"
Potem byliśmy jeszcze w nowej firmie mojego poprzedniego szefa i też bardzo miło:-)
Tak się zasiedziałam, że ledwo po Igora do szkoły zdąrzyłam, bo zuchy miał dzisiaj odwołane. Razem po Alicję pojechaliśmy. Znalazłam sposób, co by Wiktora nie wnosić do przedszkola, zostawiam go z Igorem w samochodzie z moim telefonem służbowym i z instrukcją, że jakby się Młody darł, ma dzwonić. Igor chce się wykazać odpowiedzialnością, bo męczy o swój telefon;-)
Agnieszka niestety z Igorem nie tak łatwo, poza tym gościu wychodzi z założenia, że wspinaczka to pewne ryzyko i mają go słuchać.
Aniez a jaki steryd Kubulek ma brać? &&&& za sanatorium.
Często wydaje mi się problemy z Igorem biorą się z jakiegoś rozkojarzenia czy sama nie wiem, twierdzi, że tak nie chciał (i ja mu wierzę), ale za chwilę wychodzi znowu tak samo.
Aniez ja też czerwone i wytrawne. Lubie hiszpańskie i portugalskie wina.
Gosieńka a od kiedy Emil na piłkę chodzi?
Gosia ja się przymierzam do aparatu, tylko muszę jakiegoś ortodontę znaleźć, co by określił czy w moim wieku coś to da.
Iza szkoda, że teściowa nie pomyślała.
Ja się na odzieży sportowej nie znam, mam kombinezon na narty, kupowałam oczywiście na wygląd, ale nie marznę, więc jest git.
Spadam obiad jeść, miałam na B czekać, ale już mnie ssie.
Prezentacja udana. Ogólnie dość miło, jeśli nie liczyć haseł szefowej "jak się czujesz jako kura domowa?'; "po tym roku to kompletnie z obiegu wypadniesz"
Potem byliśmy jeszcze w nowej firmie mojego poprzedniego szefa i też bardzo miło:-)
Tak się zasiedziałam, że ledwo po Igora do szkoły zdąrzyłam, bo zuchy miał dzisiaj odwołane. Razem po Alicję pojechaliśmy. Znalazłam sposób, co by Wiktora nie wnosić do przedszkola, zostawiam go z Igorem w samochodzie z moim telefonem służbowym i z instrukcją, że jakby się Młody darł, ma dzwonić. Igor chce się wykazać odpowiedzialnością, bo męczy o swój telefon;-)
Agnieszka niestety z Igorem nie tak łatwo, poza tym gościu wychodzi z założenia, że wspinaczka to pewne ryzyko i mają go słuchać.
Aniez a jaki steryd Kubulek ma brać? &&&& za sanatorium.
czasem to muszę przyznać, że nawet mnie się sposobu nie udaje znaleźćA! I mogę się mylić, Anna oj jakby co to poprawiaj, ale Igor mi wygląda na takiego, co jak się uprze, to ani guma ani karny materacyk nie pomogą... do takich dzieci trzeba sposobem, a nie każdy sposób zna
Często wydaje mi się problemy z Igorem biorą się z jakiegoś rozkojarzenia czy sama nie wiem, twierdzi, że tak nie chciał (i ja mu wierzę), ale za chwilę wychodzi znowu tak samo.
Igor niestety też tak miewa. Do wojska by się nasze chłopaki nie nadawały;-)A ja z Szymkiem byłam na zajęciach judo , ale on chodzić nie chce . W nosie ma i tyle .
Chyba nam tylko basen zostanie , ale na typowe zajęcia pływania musze poczekać do przyszłego roku .
On chce robić to co chce sam , a nie to co robi reszta i tak też było na judo .
Aniez ja też czerwone i wytrawne. Lubie hiszpańskie i portugalskie wina.
Gosieńka a od kiedy Emil na piłkę chodzi?
Gosia ja się przymierzam do aparatu, tylko muszę jakiegoś ortodontę znaleźć, co by określił czy w moim wieku coś to da.
Iza szkoda, że teściowa nie pomyślała.
Ja się na odzieży sportowej nie znam, mam kombinezon na narty, kupowałam oczywiście na wygląd, ale nie marznę, więc jest git.
Spadam obiad jeść, miałam na B czekać, ale już mnie ssie.
basia0412
Fanka BB :)
witam
dzisiaj trochę spokojniejszy dzień - miesiąc zamknięty to trochę więcej luzu w pracy. Po pracy skoczyłam na dworzec zachodni po bilet dla taty na piątek jako że wyjeżdża do sanatorium do Kołobrzegu - nastawiłam się na korki a tu luz:-) przeleciałam w obie strony
Ja też mam nowe muszę się przyzwyczaić i połapać gdzie co jest
zielona no nieźle mój też ma krótką pamięć muszę dzwonić i co rusz mu przypominać
sonia zdrówka dla całej rodzinki
elvi biedny Maciuś oby ta maść mu szybko pomogła. Daj znać czy ci ta sól pomogła
mamusiu
kici jak tam pasowanie?
gosieńko fajnie że Emil nie musi nosić aparatu , szkoda Mateuszka ale jak mus to mus biedny trzymam kciuki aby szybko przyzwyczaił się do aparatu, kciuki zaciśnięte &&&&&&
Annaoj no nieźle ale trener nie powinien go za złe wychowanie wykluczać co najwyżej ukarać wg mnie aż się boję co będzie jak mój nadpobudliwiec podrośnie
Agnieszka no to nieźle się załatwiłaś na tym fitboxie
Aniez ja zawsze wychodzę z założenia że jak mogę ulżyć to podaję lek czy to antybiotyk czy inny ale oczywiście to tylko moje zdanie. To teraz co składacie o sanatorium czy już czekacie tylko na przydział?
Ja chyba też w przyszłym roku pomyślę na Judo ale się zobaczy jak będzie
Aniam u nas na szczęście na mikołajki 06.12 przedszkole daje od siebie prezenty dzieciom dopiero pod choinkę rodzice kupują prezenty i zanoszą do przedszkola, więc mamy jeszcze czas
isabela współczuję śmierdzących ścian
dzisiaj trochę spokojniejszy dzień - miesiąc zamknięty to trochę więcej luzu w pracy. Po pracy skoczyłam na dworzec zachodni po bilet dla taty na piątek jako że wyjeżdża do sanatorium do Kołobrzegu - nastawiłam się na korki a tu luz:-) przeleciałam w obie strony
Ja też mam nowe muszę się przyzwyczaić i połapać gdzie co jest
zielona no nieźle mój też ma krótką pamięć muszę dzwonić i co rusz mu przypominać
sonia zdrówka dla całej rodzinki
elvi biedny Maciuś oby ta maść mu szybko pomogła. Daj znać czy ci ta sól pomogła
mamusiu
no to niezły maraton mieliściemy po intensywnym weekendzie odwiedziliśmy 8 cmentarzy , nadrobiliśmy zaległości w wizytach rodzinnych
kici jak tam pasowanie?
gosieńko fajnie że Emil nie musi nosić aparatu , szkoda Mateuszka ale jak mus to mus biedny trzymam kciuki aby szybko przyzwyczaił się do aparatu, kciuki zaciśnięte &&&&&&
Annaoj no nieźle ale trener nie powinien go za złe wychowanie wykluczać co najwyżej ukarać wg mnie aż się boję co będzie jak mój nadpobudliwiec podrośnie
no niezła ta twoja szefowa"jak się czujesz jako kura domowa?'; "po tym roku to kompletnie z obiegu wypadniesz"
Agnieszka no to nieźle się załatwiłaś na tym fitboxie
Aniez ja zawsze wychodzę z założenia że jak mogę ulżyć to podaję lek czy to antybiotyk czy inny ale oczywiście to tylko moje zdanie. To teraz co składacie o sanatorium czy już czekacie tylko na przydział?
Ja chyba też w przyszłym roku pomyślę na Judo ale się zobaczy jak będzie
Aniam u nas na szczęście na mikołajki 06.12 przedszkole daje od siebie prezenty dzieciom dopiero pod choinkę rodzice kupują prezenty i zanoszą do przedszkola, więc mamy jeszcze czas
isabela współczuję śmierdzących ścian
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: