reklama
Brrr aż mi się mój poród przypomniał i wszystko zaczęło boleć. Widziałyście to? El parto natural de Simone rodeada de toda su familia. Por favor imágenes explícitas. Por Liber Y. Barrueta Martínez – Cienfuegos Hoy
dawno mnie nie było - miałam trochę problemów, w zasadzie to nadal je mam, ale jakoś to będzie.
dziewczyny przepraszam, ale nadrobienie dwóch tygodni na tym wątku graniczy z cudem - co nieco podczytuje więc może coś tam ogarnę
Asia - z tymi warzywami to porażka - jak mozna podawać dzieciom zepsute i przeterminowane produkty - strach się bac z czego robią obiady na stołówce.
Coś mignęły mi dania z ziemniaków - jak dla mnie to ideałem ziemniaka są kartacze - Gosieńko jak juz do nas dotrzecie to takimi Cię ugoszczę, że oho ho, pyzy, kopytka.
Nic wykwintnego, ale smaki mojego dzieciństwa.
Zielona ja dobrze przeczytałam - że już u Was śniegiem sypnęło - ja mam nadzieję, że do nas przyjdzie jak najpóźniej i szybko wróci skąd przybył.
dziewczyny przepraszam, ale nadrobienie dwóch tygodni na tym wątku graniczy z cudem - co nieco podczytuje więc może coś tam ogarnę
Asia - z tymi warzywami to porażka - jak mozna podawać dzieciom zepsute i przeterminowane produkty - strach się bac z czego robią obiady na stołówce.
Coś mignęły mi dania z ziemniaków - jak dla mnie to ideałem ziemniaka są kartacze - Gosieńko jak juz do nas dotrzecie to takimi Cię ugoszczę, że oho ho, pyzy, kopytka.
Nic wykwintnego, ale smaki mojego dzieciństwa.
Zielona ja dobrze przeczytałam - że już u Was śniegiem sypnęło - ja mam nadzieję, że do nas przyjdzie jak najpóźniej i szybko wróci skąd przybył.
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
hejka, wpadłam się zameldować
Jakoś zleciały mi te wolne dni, ogólnie fajnie, bo wszyscy razem w końcu i troszkę na luzie, bez stresów szpitalno-chorobowych.
Monia, Dortoko, Gosieńka zdrówka dla dzieciaków. Sezon jesienny w pełni.
weny mi brak, lecę pranie wywiesić
Jakoś zleciały mi te wolne dni, ogólnie fajnie, bo wszyscy razem w końcu i troszkę na luzie, bez stresów szpitalno-chorobowych.
Monia, Dortoko, Gosieńka zdrówka dla dzieciaków. Sezon jesienny w pełni.
weny mi brak, lecę pranie wywiesić
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Zielona ja dobrze przeczytałam - że już u Was śniegiem sypnęło - ja mam nadzieję, że do nas przyjdzie jak najpóźniej i szybko wróci skąd przybył.
Nata, w poprzedni weekend w Quebeck, jakies 100km od nas sporo napadalo, w ten weekend na wschodzie... U nas jakos tak chyba w srode rano sypaly wielkie platki sniegu, ale topnialy natychmiast po zetknieciu sie z podlozem. Powietrze jest jednak bardzo mrozne i tylko patrzec, az zacznie sie zima...
No i bylo goraco, pozniej bardzo zimno, na chwile cieplo i znow minus kilka. Rezultat: chora jestem i diabli mnie biora, zwlaszcza, ze w lozku z ksiazka i grzancem sobie nie poleze...
gosienkag76
Fanka BB :)
Witam wieczorkiem
Zaliczyliśmy dzisiaj objazdówkę po grobach. Helenka całą drogę opowiadała ze do babci jedzie, fajnie było usłyszeć to słowo w jej ustach bo rzadko gości tylko jak zdjęcia ogląda :-( Na cmentarzy buzia jej się nie zamykała "Babciu to ja Helenka lampkę ci zapalam, duża już jestem nie " :-) Odwiedziliśmy też ciocię S u której zawsze jest coś dobrego do zjedzenia, pogadaliśmy , nowości z życia rodzinnego się dowiedzieliśmy ;-)potem jeszcze do znajomych na kawkę i do domciu.Teraz S nam winko nalał i ogarnia swoją wirtualną farmę a ja bb:-)
Zielona zdrówka . Helka dopiero rozpoczyna swoją przygodę z samodzielnym spaniem i coś czuję że łatwo nie pójdzie, wczoraj tatuś odpuścił bo ona przecież jest jeszcze mała ;-)ech faceci
Anna mnie też ta pogoda rozwala, wszystko robię bo muszę i nie lubię siebie takiej oj nie super że wolny czas spędziliście rodzinnie i że choróbska odpuściły
Nata mam nadzieję że wszystko pomalutku się poukłada kusisz tymi kartaczami ja nigdy nie jadłam, ale zapytałam się S i on właśnie te danie pamięta jak na spływie kajakowym był w waszych regionach. Na wyjazd do was muszę sobie kolejny słoik na półce ustawić ;-)i ty pamiętaj że spotkanko kwietniówek ma być na Mazurach ;-)
Monia super że rodzinka dochodzi do siebie kieratu współczuję
Elvie Elza z Sonią przedwczoraj spały na dworze bo na ogrodzie gdzieś padlinę dorwały i smród był nieziemski do rana wywietrzały, ale w tym tygodniu mycie obowiązkowe i u nas tak jak u Aniez małżon robi ze głównego myjącego ;-)
Aniez, Aniam ja muszę zagrody dla brojlerów zaprojektować więc winko wam postawię i możecie dumać
Uciekam bo małż winko polewa a tak mi dzisiaj to wino smakuje że a on się śmieje i ja nie wiem czy ma w głowie jakiś niecny plan ?;-)
Papatki
Zaliczyliśmy dzisiaj objazdówkę po grobach. Helenka całą drogę opowiadała ze do babci jedzie, fajnie było usłyszeć to słowo w jej ustach bo rzadko gości tylko jak zdjęcia ogląda :-( Na cmentarzy buzia jej się nie zamykała "Babciu to ja Helenka lampkę ci zapalam, duża już jestem nie " :-) Odwiedziliśmy też ciocię S u której zawsze jest coś dobrego do zjedzenia, pogadaliśmy , nowości z życia rodzinnego się dowiedzieliśmy ;-)potem jeszcze do znajomych na kawkę i do domciu.Teraz S nam winko nalał i ogarnia swoją wirtualną farmę a ja bb:-)
Zielona zdrówka . Helka dopiero rozpoczyna swoją przygodę z samodzielnym spaniem i coś czuję że łatwo nie pójdzie, wczoraj tatuś odpuścił bo ona przecież jest jeszcze mała ;-)ech faceci
Anna mnie też ta pogoda rozwala, wszystko robię bo muszę i nie lubię siebie takiej oj nie super że wolny czas spędziliście rodzinnie i że choróbska odpuściły
Nata mam nadzieję że wszystko pomalutku się poukłada kusisz tymi kartaczami ja nigdy nie jadłam, ale zapytałam się S i on właśnie te danie pamięta jak na spływie kajakowym był w waszych regionach. Na wyjazd do was muszę sobie kolejny słoik na półce ustawić ;-)i ty pamiętaj że spotkanko kwietniówek ma być na Mazurach ;-)
Monia super że rodzinka dochodzi do siebie kieratu współczuję
Elvie Elza z Sonią przedwczoraj spały na dworze bo na ogrodzie gdzieś padlinę dorwały i smród był nieziemski do rana wywietrzały, ale w tym tygodniu mycie obowiązkowe i u nas tak jak u Aniez małżon robi ze głównego myjącego ;-)
Aniez, Aniam ja muszę zagrody dla brojlerów zaprojektować więc winko wam postawię i możecie dumać
Uciekam bo małż winko polewa a tak mi dzisiaj to wino smakuje że a on się śmieje i ja nie wiem czy ma w głowie jakiś niecny plan ?;-)
Papatki
Elvie szkoda że na drzewo nie poszła rodzić Moja znajoma ostatnio w domu rodziła , ale ma siostrę położną bardzo dobrą więc wiedziała co robi.
Nata kartacze uwielbiam .
Gosieńka - nie wiem jak ma wyglądać taka zagroda , ale jak naświetlisz temat i dasz jakieś % to się coś wymyśli
A my dziś dzionek w domu , nie chciało mi się nigdzie łazić .
Nata kartacze uwielbiam .
Gosieńka - nie wiem jak ma wyglądać taka zagroda , ale jak naświetlisz temat i dasz jakieś % to się coś wymyśli
A my dziś dzionek w domu , nie chciało mi się nigdzie łazić .
hej,
i ja się witam. U nas leniwa niedziela, jedynie na spacer szybki poszliśmy. Mati dziś miał dzień wyjca, więc padam na twarz. Jeszcze pogoda, lało cały dzień
elvie, straszne to, a jednocześnie odważne.
basiu, kittek, mąż mi sprawdza auto częstoRaczej o to dba. Nie wiadomo co się stało. Na pewno na bardzo krótkim odcinku wylał mi się olej. Tak myślę, czy gdzieś nie zahaczyłam, bo mam niskie podwozie w tym samochodzie i o zahaczenie nietrudno.
zielona, straszysz tym śniegiem. U nas pogoda kompletnie do du....ciemno całymi dniami,ale przynajmniej śnieg nie pada.
monia, super, że zdrowiejecie!
nata, kartaczy nigdy nie jadłam, aż muszę sobie wygooglować.
Dla chorujących zdrówka!
gosienko, zdrówko!
i ja się witam. U nas leniwa niedziela, jedynie na spacer szybki poszliśmy. Mati dziś miał dzień wyjca, więc padam na twarz. Jeszcze pogoda, lało cały dzień
elvie, straszne to, a jednocześnie odważne.
basiu, kittek, mąż mi sprawdza auto częstoRaczej o to dba. Nie wiadomo co się stało. Na pewno na bardzo krótkim odcinku wylał mi się olej. Tak myślę, czy gdzieś nie zahaczyłam, bo mam niskie podwozie w tym samochodzie i o zahaczenie nietrudno.
zielona, straszysz tym śniegiem. U nas pogoda kompletnie do du....ciemno całymi dniami,ale przynajmniej śnieg nie pada.
monia, super, że zdrowiejecie!
nata, kartaczy nigdy nie jadłam, aż muszę sobie wygooglować.
Dla chorujących zdrówka!
gosienko, zdrówko!
reklama
Wróciłam z długiego weekendu :-)
podróż do Lublina w czwartek... pozostawie bez komentarza
pobyt w Lublinie był bardzo fajny, nawet nie wiedziałam, że Lublin jest takim ciekawym i całkiem ładnym miastem. wróciliśmy w sb, bo wieczorem szliśmy na kolacje ze znajomymi, bo moja kumpela jeszcze ze studiów, której załatwiałam prace u siebie w firmie znalazła lepszą prace i poszliśmy to uczcić. Wieczór był bardzo udany. W niedziele pojechaliśmy na zakupy bo w końcu przyznali mi w pracy bonus, nie za duży, ale w końcu była jakaś dodatkowa kasa, więc kupiliśmy mały (22 cale) TV do sypialni, a potem pojechaliśmy na cmentarz ewangelicko-augsburski do mojej rodziny. P był pod wrażeniem cmentarza, bo jest zupełnie inny niż rzymsko-katolickie cmentarze. Lubie tam jeździć. za tydzień w sb jedziemy do Radziejowic za Warszawą do rodziny od strony mamy, gdzie leży mój dziadzio.
Basia - mam nadzieję że z W już lepiej i że mu przeszło choróbsko.
Dorota - mam nadzieję, że Paulinka też już lepiej.
monia - ale pogrom na forum. Zdrówka dla małej!
gosieńko - ucałej Helkę od nas koniecznie. Mam nadzieję, że gil już przeszedł. mówisz, że S Cię winem poił? to daj znać czy wprowadził w życie jakiś niecny plan :-)
elvie - zdróweczka!
nata - kartacze... hmm... też nigdy chyba nie jadłam, albo nie wiem, że jadłam, ale wszystko co z ziemniaków jest dobre :-)
aaaa jeszcze chciałam się pochwalić, że właściciel mieszkania pozwolił nam na kotka, więc za jakieś dwa tygodnie mam nadzieję, że jakiegoś przygarniemy.
podróż do Lublina w czwartek... pozostawie bez komentarza
pobyt w Lublinie był bardzo fajny, nawet nie wiedziałam, że Lublin jest takim ciekawym i całkiem ładnym miastem. wróciliśmy w sb, bo wieczorem szliśmy na kolacje ze znajomymi, bo moja kumpela jeszcze ze studiów, której załatwiałam prace u siebie w firmie znalazła lepszą prace i poszliśmy to uczcić. Wieczór był bardzo udany. W niedziele pojechaliśmy na zakupy bo w końcu przyznali mi w pracy bonus, nie za duży, ale w końcu była jakaś dodatkowa kasa, więc kupiliśmy mały (22 cale) TV do sypialni, a potem pojechaliśmy na cmentarz ewangelicko-augsburski do mojej rodziny. P był pod wrażeniem cmentarza, bo jest zupełnie inny niż rzymsko-katolickie cmentarze. Lubie tam jeździć. za tydzień w sb jedziemy do Radziejowic za Warszawą do rodziny od strony mamy, gdzie leży mój dziadzio.
Basia - mam nadzieję że z W już lepiej i że mu przeszło choróbsko.
Dorota - mam nadzieję, że Paulinka też już lepiej.
monia - ale pogrom na forum. Zdrówka dla małej!
gosieńko - ucałej Helkę od nas koniecznie. Mam nadzieję, że gil już przeszedł. mówisz, że S Cię winem poił? to daj znać czy wprowadził w życie jakiś niecny plan :-)
elvie - zdróweczka!
nata - kartacze... hmm... też nigdy chyba nie jadłam, albo nie wiem, że jadłam, ale wszystko co z ziemniaków jest dobre :-)
aaaa jeszcze chciałam się pochwalić, że właściciel mieszkania pozwolił nam na kotka, więc za jakieś dwa tygodnie mam nadzieję, że jakiegoś przygarniemy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: