hejka!
u nas leniwa niedziela. Wczoraj od mojej mamy tyle wałówki przywieźliśmy z imienin, że dziś na rosołek i żeberka na obiadek tylko do podgrzania były. T. pojechał z Mają na mecz wiec ja w łóżku z lapkiem zaległam.
Poszłam niezupełnie zdrowa do pracy w czwartek i to nie był raczej mądry pomysł bo kaszel z rana mam paskudny.
Pogoda jest śliczna więc jak moi z meczu przyjadą to do parku kaczki karmić jedziemy.
Aniam ty to masz fajnie, kawka tu, kawka tam i błogie lenistwo!
MamoPaulinki zgadałam się z koleżanką z pracy, że ona pod Częstochową ma teściów więc może zamiast kombinować z paczkami następnym razem przez nią przekażę przesyłkę. Muszę ją wypytać kiedy się do Cz-wy wybiera
Isabela jak zdrówko, wykurowałaś się?
Monia też u dziadka z kuzynką się zawsze do ziemniaków dobierałyśmy, a jeszcze pamiętam jak mleko w proszku z takich dużych worków podjadałyśmy. To były czasy
Gosieńka oj dziczyzna to jest to. Mój szwagier namiętnie poluje, siostrę oczywiście szlag trafia bo on tak 3-4 razy w tygodniu na polowania jeździ, teraz wybył nawet na polowanie na daniele do Anglii do jakiegoś kumpla. Dzięki niemu mamy często dostawy dziczyzny. A S. waszą Elzę na polowania zabiera?
Elvie jak tam wiszenie na drążku?;-) Sto lat z okazji kolejnej 18tki!
Annaoj gdzie w przyszłym roku będziecie w sanatorium? Jak coś to parking u nas albo mojej mamy aktualny
Mamusiu zdrówka dla Natalki! Właśnie my cię nawet nie widziałyśmy z Jaśkowym mieszkankiem, a to przecież 6 miesiąc leciMusisz koniecznie nadrobić zaległości z fotkami.
Agnieszka pochwal się swoim dziełem artystko Ja dynię z T do przedszkola na Halloween muszę zrobić, zobaczymy jak wyjdzie. Wczoraj przytargałyśmy od rolnika z wioski taką 20 kg i dumam jak tu się do niej zabrać
Aniez super, że wasza psinka wraca do zdrowia. &&& za sanatorium Kubusia!
Wronia szacun, gitara i angielski, rozwijasz się mamuśka!
Basiu jak dziąsło? Mam nadzieję, że lepiej.
Miłego popołudnia!
u nas leniwa niedziela. Wczoraj od mojej mamy tyle wałówki przywieźliśmy z imienin, że dziś na rosołek i żeberka na obiadek tylko do podgrzania były. T. pojechał z Mają na mecz wiec ja w łóżku z lapkiem zaległam.
Poszłam niezupełnie zdrowa do pracy w czwartek i to nie był raczej mądry pomysł bo kaszel z rana mam paskudny.
Pogoda jest śliczna więc jak moi z meczu przyjadą to do parku kaczki karmić jedziemy.
Aniam ty to masz fajnie, kawka tu, kawka tam i błogie lenistwo!
MamoPaulinki zgadałam się z koleżanką z pracy, że ona pod Częstochową ma teściów więc może zamiast kombinować z paczkami następnym razem przez nią przekażę przesyłkę. Muszę ją wypytać kiedy się do Cz-wy wybiera
Isabela jak zdrówko, wykurowałaś się?
Monia też u dziadka z kuzynką się zawsze do ziemniaków dobierałyśmy, a jeszcze pamiętam jak mleko w proszku z takich dużych worków podjadałyśmy. To były czasy
Gosieńka oj dziczyzna to jest to. Mój szwagier namiętnie poluje, siostrę oczywiście szlag trafia bo on tak 3-4 razy w tygodniu na polowania jeździ, teraz wybył nawet na polowanie na daniele do Anglii do jakiegoś kumpla. Dzięki niemu mamy często dostawy dziczyzny. A S. waszą Elzę na polowania zabiera?
Elvie jak tam wiszenie na drążku?;-) Sto lat z okazji kolejnej 18tki!
Annaoj gdzie w przyszłym roku będziecie w sanatorium? Jak coś to parking u nas albo mojej mamy aktualny
Mamusiu zdrówka dla Natalki! Właśnie my cię nawet nie widziałyśmy z Jaśkowym mieszkankiem, a to przecież 6 miesiąc leciMusisz koniecznie nadrobić zaległości z fotkami.
Agnieszka pochwal się swoim dziełem artystko Ja dynię z T do przedszkola na Halloween muszę zrobić, zobaczymy jak wyjdzie. Wczoraj przytargałyśmy od rolnika z wioski taką 20 kg i dumam jak tu się do niej zabrać
Aniez super, że wasza psinka wraca do zdrowia. &&& za sanatorium Kubusia!
Wronia szacun, gitara i angielski, rozwijasz się mamuśka!
Basiu jak dziąsło? Mam nadzieję, że lepiej.
Miłego popołudnia!