Kwietniówki 2010!!!

[mamusia87]

Hej pogoda nareszcie się poprawila i jest o wiele lepiej
wczoraj byłśmy z N na kontroli u pediatry i dostałyśmy szczepionkę doustną na odporność broncho vaxom
aniez czy dobrze kojaże ty chyba podawałaś ją swoim chłopcom?? co do dat to moja mama ur. 05-06-1965 a ja 07-08-1987 podobna kombinacja cyfr
elvie na zimę zdecydowanie gumowe bo welurowe jak namokną to później brzydko pachną
annaoj jak tam twoje maluchy się czują??
zielona doczytałam na fb, że oferty posypały się jak z rękawa , którą wybrałaś??

dzisiaj o 17 trzymajcie kciuki, idę pooglądać dzidziusia:-) może pokaże co ma między nóżkami:-)

 

[maonka]

Witam

Pod znakiem zapytania stanął wyjazd na wrocławskie spotkanie. Wczoraj przyjechałam do mamy i zaprawiłam się w aucie :-( Zaniosłam dzieci do sąsiadki, biegałam z bagażami, zgrzałam się, wsiedliśmy do auta, dzieci w kurtkach, więc nie włączałam ogrzewania i dopadło mnie :-( Mocno zakatarzona jestem. Pocieszam się, że dopiero początek tygodnia.

 

[maonka]

Poza tym Leon ciągle ząbkuje, dostał biegunki i odparzył dupsko. Wygląda to fatalnie.

 

[kici69]

elvie - na szczęście wiem jak opukiwać :-) dzięki za nazwę tego syropu. ja z reguły używam lipomal na suchy kaszel lub supremin, a na mokry prospan. No a na katar nasivin, wode morską i fride jak nie może wydmuchac.

isabela - debil jakiś...

Agnieszka - fajne takie kiwi :-) a gąski mniam.

nata - mi kiedyś Q powiedział, że nie lubi być ze mną, woli być z tatą, bo też dałam mu jakąś kare... aż się popłakałam... potem Q przyszedł mnie przeprosić i powiedział, że lubi być ze mną i tak mu się powiedziało, bo był zły... tulam.

annaoj - zdrówka życzę.

Ella - nie masz co się martwić, takie zachowania u dzieci w przedszkolu to norma niestety

mamusia - &&& zaciśnięte. daj znać jak bąbel rośnie.

maonka - no to zdrówka życze. czosnek i herbatą z lipą.

Moje dziecko kaszle jak gruźlik... ale temperatury nie ma, kataru tez nie... do tego nie wiem co czy to jakieś uczulenie czy coś go pożarło, ale ma ciapki na czole około 8 do tego na plecach wielką bulwe kilka pojedynczych na nóżkach i rączkach. blado różowe bez czubków... albo go coś pożarło (tylko co?) albo jakieś uczulenie... kurde...

 

[aniez]

Zasypiam coś dzisiaj
Pojechali na łyżwy i strasznie jestem ciekawa, jaki będzie efekt :-)

Co do dat, to takich "w czyjeś imieniny", albo w święta, albo dzień po dniu, to mamy pełno :-) dla przykładu mój małżon konstytucyjny (ma farta, bo zawsze wolne), 1,2,3,4,5 lipca po kolei urodziny mojej najbliższej rodziny 3 sieprnia imieniny mojej mamy i urodziny jej wnuka itd. ale daty urodzin w tej samej dacie w tak bliskiej rodzinie (moja mama i jej tato) mnie zaskakują...

Zielona- super wieści :-)

Kici- idź z młodym do lekarza, żeby go osłuchał. Szczególnie jak mu do czw. nie przejdzie. Lepiej dmuchać na zimne. Prospan to świetny naturalny (bluszczowy) syrop na mokry kaszel. Podaj mu na ten suchy syrop z cebuli albo buraka, powinien go "nawilżyć", bo kaszel przeziębieniowy też ma różne fazy.

Mamusia- my podawaliśmy Pneumovaccum Mite :-) też uodparniająca

Gosieńka- gdzie Ty?

Ella, Nata- to są typowe zachowania dla wieku... niestety... Ella- gryzienie trzeba eliminować w zarodku, ale porozmawiaj z Julką dlaczego tak się stało, bo może jakiś swój powód miała.

Maonka- zdrówka.

Elvie- na zimę tylko guma :-) welurowe na inne miesiące. Chociaż ja tam nie wiem, czy mi przeszkadza, jak są tylko gumowa. Łatwiej auto w czystości utrzymać. Sama mam takie i takie, ale często zapomina wymienić i te gumowe ze mną po świecie jeżdżą :-)

 

[aniam141]

Elvie przy dzieciakach to jeszcze skóra super sprawa , bo się szybko czyści .
Ja to mam w zasadzie w dupie oddaję na mycie i sprzątanie i niech się inni martwią . a w moim zwykle jest co sprzątać

Maonka wtorek dopiero kuruj się i będzie git .

Aniez ja gum nie lubię , bo ja latem często na bosaka śmigam , więc muszę mieć mięciutko . Nie umiem w klapkach prowadzić za bardzo , a automatem na bosaka się dobrze jeździ .

Zdrówka dla dzieciaków .
idę si ogarniać , znaczy może coś poczytam i jakąś kawę wypiję

 

[annaoj kce]

hejka
niestety kolejna nocka kiepska, około 23 Wiktor miał 38,5. Czopka nie dało się zapodać, ale na szczęście po napojeniu piersią temp spadła. Oczywiście resztę nocki spędziłam na mierzeniu temperatury i rano znowu 38,0 odnotowałam. Już nie wiem co robić, spanikowana jestem. Aniez a Bartuś też jak taki malutki był to miał temperaturę? Mnie lekarki nastraszyły, że u takich malutkich dzieci to temperatura może być bardzo niebezpiecznym objawem, bo infekcja się nie "uwydatnia" czymś konkretnym tylko się rozchodzi po organizmie.
Co do dat to u nas jest tak, że Igor ma urodziny tak jak syn siostry mojej szwagierki, natomiast ich syn jak mój B.
Zielona trzymam kciuki bardziej za pisanie niż za pracę, bo uważam, że Ty talent marnujesz.
Mamusia ja podawałam tą szczepionkę Igorowi. Z tym, że u nas efekt dało dopiero wycięcie trzeciego migdała, ale u nas też problemy były dość specyficzne.

Ciocia ma do mnie wpaść za godzinę, mam nadzieje, że będę się mogła zdrzemnąć z godzinkę, bo po trzeciej z kolei nocy nieprzespanej jestem nietomna.

 

[elvie3]

Witam,
dzięki za porady, na gumowych stanęło.
Lucky znów mi pobudkę po 6:00 zafundował, wrrr.. Cieczki w okolicy się zaczęły i chłopak szaleje, a że wczoraj na wieczornym spacerze 10-letnią labradorkę dorwał i zmolestował to potem w nocy pewnie dlatego nie mógł spać Mam nadzieję, że babcią nie zostanę;-)

maonka - ja w ten weekend jadę do Kalisza i spotkanie jest przecież 19.10 więc masz mnóstwo czasu na wyzdrowienie, czego Ci życzę
aniam - ja też sama raczej czyścić nie będę;-)

aniez - daj znać jak po łyżwach.

annaoj kce - oby temperatura szybko spadła i nic się nie rozwinęło. U nas zawsze o gorączce mówiono, że organizm walczy z chorobą. Krzyżowo miałam Maćkowi podawać krople pedicetamol i syrop ibufen d.

Zmykam herbatkę parzyć, bo kawę już piłam i muszę pocztę ogarnąć a potem pojechać na pocztę, więc o &&& proszę, bo dla mnie moment jak już zaparkuję, wyłączę silnik i stwierdzę że żyję jest nadal bezcenny

 

[aniez]

Anna oj- Bartek w drugim miesiącu dostał pierwszy katar i podgorączkowy w promocji. Karmienie piersią działa ochronnie i pomaga wyjść z infekcji. Przystawiaj jak najczęściej.
Nie powinno się bez zgody pediatry podawać samodzielnie ibuprofenu tak małemu dziecku. Jedynie paracetamol w czopkach można podać, poza tym 19 stopni w domu i naturalne wychładzanie. Owijanie łydek mokrymi pieluszkami itd.
Koniecznie idź do pediatry, co dwa dni, jeśli masz możliwość i w pt (przed weekendem). Chociaż jeśli coś poważnego, powinno już się wykluć, bo to mały organizm. Może tak zareagował na jakiegoś wirusa?
W do 38-38,5 w ogóle nie zbijałam, ale pilnowałam gacka i mierzyłam często.

Ładnie się zrobiło, to od razu się ożywiłam i idę do miasta :-)

 

[filonka]

Hej
Kacper dstarczony: do przedszkola, nie ominęło się bez moich uwag do nauczycielki,a bardziej przez nią do innych rodziców, bo kto to słyszał aby zaprowadzać smarkające , zakaszlane że aż dudni dzieci, by zarażały inne. Kacper nigdy mi nie chorował , wyłączając przypadki po klimie, a teraz boje się ze tak będzie kiedy pozostali rodzice sa tak nieodpowedzialni.porażka. najgorsze ze zaraz by przenosił to na Dawida.NAUCZYCIELKA TYLKO POWIEDZIAŁA ZE JEST TU NOWA I BOJI SIE SKARG, a zreszto nawet jak zwraca rodzicom uwage, ze dziecko jest chore to oni i tak je na 2 dzień przyprowadzają!

Dawid śpi, pewnie zaraz wstanie.K, z Warszawki wróci z pracy na obiad to zabiera Kacpra do dziadkówm, wiec znów bede miała wiecej wolnego.

Maonka- u nas przy zębach cały miesiąc pupka była czerwona i niczym nie dało sie tego wyleczyć.dodatkowo mały cierpiał. Zdrówka Ci życzę.
Mamusia- &&&& jak ten czas leci.
Elvie również &
Anna oj, ja mam takie samo zdanie co Aniez wz z Twoim maluszkiem w chorobie, obserwuj i wizyty nie zaszkodza , bo jednego dnia nic nie słychac a na drugi juz cos moze być.
kici- zdrówka dla Kuby
Agnieszka - piekne owoce kiwi, jestem pod wrażeniem ,ze tak sie uchodowały mamie.
Nata- własnie wczoraj Kacper do mnie powiedział ze tez woli tatusia bo on mu kupuje kindery... miałam wczoraj zły dzień więc mu wygarnęłam w złości ze , tatusia widzi tylko zaledwie 3 godz w dzień, a ja z nim spedzam cały czas dzień, opiekuje sie nim, robie mu obiadki, bawie sie z nim , zabieram na spacer w rózne miejsca, ululam do snu, poczytam bajki a on mi mówi ze on woli tatusia za kindery i inne zakupy, bo wten sposób zadawala go przez swoją nieobecnośc, to chyba wzioł to mocno do siebie bo mi sie rozpłakał i powiedział tak " juz nie bede chciał kinderów od taty, bede z toba spędzał czas i był grzeczny bo ty mna sie cały czas opiekujesz"
poprostu chciałam by docenił co ja robie, ze musze znosiac jego histerie i humory, a tatus wpadnie na 5 minut i jest najukochanszy a mamusia jes beee, bo czasem krzyknie i czegoś nie pozwoli.(no i sie wygadałam).musi zrozumieć ze tatusia trzeba tez kochac ale nie za słodycze i zabawki.