reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aniam, do wawki powiadasz... Fajnie, a co ona tam bedzie robic? Na uczelni prace ma czy co? Przekaz pozdrowienia :tak: A rower fajny tyle, ze wizualnie sprawia wrazenie ciezkiego. Tej moj do leciutkich nie nalezy, ale ciezki tez nie jest, poza tym czniam to. Jest piekny i zielony ;-)

Rower jest cacy a ramę ma z aluminium . Mimo tego waży sporo , bo jest duży , a jeździ się fantastycznie .
Sama na taki zacznę zbierać chyba .

Aniam ja mam limit 900zł ;-) ale ten rower baaaardzo mi się podoba i chyba muszę małża zacząć kusić :-p Co do hodowli kur to wszystko przed tobą, w końcu na wsi mieszkasz ;-) jak przyjedzie do ciebie rodzinka Aniezowa to Kuba na bank ci wszystko wyjaśni co i gdzie ma być a ja ci mogę kurczaczki małe przywieźć :-D Mam teraz dwa w domu i co najmniej do bożego narodzenia posiedzą zanim zaczną jajka znosić ;-):-D

Ja Cię uwielbiam ale spadaj co :-D:-D ja się do kurczaków nie nadaję .
Co do rowerka to tam na stronce jeszcze masz tańsze , ale rama nie jest aluminiowa .
Ten to już jest wypasil i ja tam polecam , bo jeździ się naprawdę super . Koleżanka go za 1100 z hakiem kupiła jakoś . U nas na rynku facet je sprzedaje .

Aniam czyżby Aniaslu zadziałała? Jeśli tak to ogromne dzięki, masz u mnie butelkę wina;-)

Ja tam w tym palcy nie maczałam , ale może aktualizowali coś na forum co spodobało się Twojemu lapkowi .
A wino to mi się z urzędu należy :-p

Annaoj, myslalam o tej przyczepce. Nie wiem jak mala na nia sie bedzie zapatrywac, bo w koncu widocznosc zadna. Musze popytac i moze ktos ze znjomych ma i moze pozyczyc coby mloda tam zainstalowac i sprawdzic.


Kittek, wlasnie. Ty z Majka jezdzisz, a ona z moja gabarytowo podobne - mam racje? Maja miesci sie w foteliku?

Majka sporo lżejsza od Kostki będzie . REnata już marudziła jeżdżąc z Frankiem na foteliku , a pewnie ważą podobnie . Olki pewnie za rok wozić już nie będę . Foteliki zwykle do 22- 25 kilo są .


Kocham ten upał , tego to już wam chyba pisać nie muszę .. LOve :-D:-D Love :-D:-D Love:-D:-D


Isabela coś pisałaś na temat wagi wczoraj , ja ważę 68 kg a nikt mi tyle nie daje i każdy gałusy wielkie robi , bo ja rozmiar 38 noszę :tak: więc wagę to olej . Teraz to sobie jeszcze mięśni dorobiłam , więc wagowo nie spadło , ale z cm ubyło . A Ty ćwiczysz ?
 
reklama
Aniam ja też 38, 36 zależy co i jak... a ważę tadam tadam 65kg, tyle, że ja mam wzrostu 163 i spaczony obraz siebie chyba, czuje się źle z tą wagą chcę dobić do 59,8..
Czy ćwiczę, ćwiczyłam karnet mi się właśnie skończył, ale nie mam z kim Toski zostawiać teraz i nie mam jak, muszę przeczekać.


Książkę skończyłam, kocham Stuhra uwielbiam go po przeczytaniu tych zebranych felietonów w książce "W krzywym zwierciadle" jeszcze bardziej. Felietony co prawda czytam w samym Zwierciadle, ale zebrane jakoś lepiej się czyta :-)
 
IsabelA Chodakowską na you tube sobie wrzuć i sama ćwicz :tak: Nie warto przestawać . Ja czasem jak mi się nudzę też z kompem ćwiczę :-D
 
Witam wieczorkiem

Burza jest i leje porządnie, mam nadzieje że zabezpieczenie na dachu wytrzyma.Psy biedne wystraszone pod stołem siedzą , mam nadzieję że prądu nie wyłączą .

Aniam dobra już daję ci spokój :-p czyli jeśli chodzi o kury to ty je tylko lubisz jeść :-p:-D małżowi rower pokazałam i nawet mu się spodobał, cena tylko mniej :-(

Isabela Zwierciadło to moja ulubiona gazeta:tak: Biedna Tosia naprawdę się umęczy :no: Ok jakąś pracę ci wymyślę, ogórki na bank , może jakieś owoce;-)no i okna możesz umyć :-)

Zielona pewnie że damy radę , kto jak nie my ;-)

Agnieszka super że się wyklarowało z waszym przyjazdem, najwyżej zrobimy sobie babskie spotkanie, ty wszystko potrafisz to grilla też odpalisz:-D

Basia moja stopa podobnie do twojej szeroka i podbicie wysokie :no: ja to jak kupuję buty to cholernie niezdecydowana jestem ;-)

Zmykam do małża bo przyjechał i jakiś film załączył bo przez burzę antena nie działa :no:

Spokojnej nocy
 
Zielona mój szogun w foteliku bez problemu jeździ, a właśnie dziś ją ze mierzyłyśmy i ważyłyśmy z ciekawości i waży 17,5 a wzrostu ma ok 106 cm.

Ja chyba w alkoholizm wpadnę;-) Jak nie imprezy to dziś mało na zawał nie padłam. Do tej pory jeszcze mi słabo jak o tym myślę. Otóż T. zadzwonił jak wyjeżdżał ze Słupska, bo był przedłużyć licencję trenerską. Czekaliśmy na niego, po jakimś czasie zadzwonił domofon, zerknęłam a tam policja. Jak zobaczyłam policjanta z jakimś dokumentem w ręce to wystraszyłam się, że coś się stało. Wiem, że policja nie podjechałaby pod dom aby poinformować o wypadku, ale nie myślałam racjonalnie. Policjant zapytał czy tu mieszka T, zbladłam. Okazało się, że muszą go wezwać na świadka w sprawie jakiegoś tam meczu sprzed 6 lat jak grał w drugoligowym klubie, pewnie o przekręty chodzi:wściekła/y:. Długo się opanować nie mogłam dlatego winko na uspokojenie dostałam z rozkazem szybkiego opróżnienia butelki.


Nata na razie nic nie wiem, ale Judysia ma być ok 22 sierpnia na kilka dni jeśli wszystko się uda. Muszę zerknąć jak dziewczyny. Możemy się w jeszcze większym gronie spotkać oczywiście :)
 
Ostatnia edycja:
Zielona mój szogun w foteliku bez problemu jeździ, a właśnie dziś ją ze mierzyłyśmy i ważyłyśmy z ciekawości i waży 17,5 a wzrostu ma ok 106 cm.
Znowu wytluscilo... Ok. No moja ponad 108cm ma - tyle udalo mi sie kiedys tam zmierzyc, ale zwykle krzywo staje i nie wiem ile dokladnie jest teraz. Nie wazylam jej, ale w marcu... hehe, jak bylysmy w szpitalu z rozcieta glowa, to w ubraniu wazyla 18, mysle, ze teraz dobija do 20, ale nie wiem. Moze w srode, jak pojdziemy na fitnesy, pozwola mi ja do szatni zabrac i zwazyc na przedpotopowej wadze. hehe.

Popatrzylam sobie przed chwila na te przyczepki. Fajowe sa, z okienkami i innymi duperelami - na jesien i ewentualne deszcze jak znalazl - jedyny minus, to ze wielkie i trudno byloby mi to do windy wstawic, ze o przechowaniu na balkonie (na ktorym 3 rowery juz sa :tak:) nie wspomne. Wiec pomysl odpada.


REnata już marudziła jeżdżąc z Frankiem na foteliku , a pewnie ważą podobnie . Olki pewnie za rok wozić już nie będę . Foteliki zwykle do 22- 25 kilo są
Wiesz co, mi juz rok temu kiepawo sie jezdzilo. Ale to dlatego, ze fotelik zamocowany byl pod siodelkiem - inaczej sie nie dalo - i ciezko bylo wybalansowac. W tym rowerze, ktory mam pewnie daloby sie inaczej zamontowac. Jestem jednak coraz blizsza odpuszczenia sobie calej tej imprezy.


Wlasnie zerwala sie burza.
 
jestem , żyję ale pracy mam po same uszy dwa dni mnie nie było a zaległości mam na półtora tygodnia muszę firmę przygotować do kontroli z PIP jak ja tego nie nawidzę. Ludzie nie pilnują tego co dzieje się w ich firmie a jak przychodzi co do czego to chcą żeby im w jeden dzień naprawić zaległości z przed 5 lat !!! Wrrrr:wściekła/y:
Miłego dnia wszystkim życzę, słonecznego z delikatnym, chłodnym wiaterkiem :-);-)
 
reklama
witam
U nas dzisiaj zachmurzone i stanowczo chłodniej.
Chłopaki zostają dzisiaj w domu bo M. ma to co miał Bartuś Aniezowej...komar go bachnął w powiekę i dzieć nic nie widzi...chce iść dzisiaj z nim do lekarza... No i przypomniało mi się że muszę J. zrobić bilans...

Gosieńko mam nadzieję że dach dobrze zabezpieczony :tak: A z ogniechem w razie czegoś jakoś damy rade :-)
Moje dzieci jeżdżą w fotelikach na dłuższe trasy bo u nas same górki są i J. nie dałby rady pod wszystkie wyjechać nie ma takiej opcji...Sam na rowerku jeździ do babci i ma 2 górki do pokonania... 1 daje radę ale druga za stroma...ale od przyszłego roku koniecznie sam będzie jeździć a M. z tatusiem wtedy :-)

Idę zorganizować trochę dzieciaki :-)
 
Do góry