reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Bolka i Lolka oglądam ;P co to się porobilo ;-)
Kubuś już lepiej, teraz widzę, że Zinnat zadzialal na ten szczep, bo on się zupenie inaczej zachowuje :-D oży, apetyt ma jak smok, no mam nadzieję, że 18.03. usyszę, że mam zdrowe dziecko. Bartuli oczywiście nic nie rusza, co jest dowodem na to, że niektóre dzieci same z siebie mają wyższą odporność i ich immunologia szybciej i lepiej reaguje. Oby tak dalej.

Elvie- a proszę bardzo :-) też je lubię, bo są "szybkie". Mam gdzieś jeszcze przpeis na owsiane i rogaliczki z marmoladą i inne takie, ale te są zdecydowanie moim faworytem ze względu na czas obróbki i że mogą dugo leżeć nie tracąc smaku.

Co do nocek- u nas byl smok, ale Bartek mial 7 miesięcy jak odstawilam i byl smoczkowy, zas Kubula 6, ale ten egzemplarz od 6 miesiąca przesypia nocki... ja bym przytulala, dawala ew. wodę... wiadomo kilka dni będzie się chopak oswajal z sytuacją. jest jeszcze jedna możliwość, moja szwagierka tak robila, póki mlody nie skonczyl roczku- w dzien nie karmila, ale w nocy tak :-) pokarm zanikl w dzien, a w nocy nie... po prostu laktacja się przestawila :-)

Gosienka- zdrówka dla Helenki. Ja od zawsze powtarzam, że dzieci są różne, ale nasze starszaki identyczne :p... zresztą Helenka z Bartkiem też mają dużo wspólnego :p

Zielona- pitu, pitu... my tu życzenia i fluidy nowoczesną siecią ślemy, więc masz je natychmiast u siebie :-)

Maonka- a może malego do chusty zapakuj na czas kąpieli Ali? Albo wlasnie do bujaczka :-)

Anna oj- świetne wieści! Super, że z Karen lepiej. Swoją drogą nieźle musiala oberwać :-(

Dzisiaj mam lenia jak stąd do Zielonej :-) więc już chyab nic nie będę robić...
 
reklama
Zaglądam jeszcze z wieczora.
W domu w końcu błoga cisza:-) tego mi trzeba było, bo głowa mnie popołudniu bolała.

Zielona kurujcie się.
Gosieńka mam nadzieje, że Helenka nic Wam nie sprzeda.
Elvie umówmy się na zesemesowanie. Ja w poniedziałek do Londynu mam w planie lecieć, więc około 1-2 w nocy będę w domu i muszę zaplanować następny dzień, bo troszkę rano odespać bym chciała, no i z Karen na fizjoterapię, ale będę się starać. Fajnie, że będziesz częściej bywać w mojej okolicy:-)
Aniez dobrze, że u Was już lepiej.
dobrej nocy
 
hehehe, wyobrazam sobie ;-)


Gdzies na forum mi sie mignela dziewczyna, ktora ma dzieci z tego samego dnia, z kilkuletnia roznica. Na CC sie tak umowila... Ostatnio w Tv mowili o naturalnym porodzie. Babka urodzila jakos w lutym parke jednojajowych blizniat (sn), a kilka lat pozniej, w ten sam dzien kolejna parke blizniakow jednojajaowych, rowniez sn... Takie porody zdarzaja sie nieslychanie rzadko, wiec naglasniali.
Ja tam wychodze z zalozenia, ze kazdy dziec powinien miec swoja imprezke urodzinowa, bo to taki specjalny dzien tylko dla danego dzieciaka.



j!

Moja przyjaciółka ma dzieci z 3 letnią różnicą , jedna z 26 stycznia a druga z 27go . Kilka godzin a byłby z tego samego dnia .

.



aniam - dzięki za przypomnienie o nożyczkach i wycinaniu, sama je uwielbiałam, muszę Lence nożyczki zakupić.

basia - super, że Wiktor zdiagnozowany. Teraz możecie mu pomagać, nakierować i będzie dobrze. Kciuki trzymam!

Dziewczyny a co będzie jak ja zacznę tą szałwię pić i mleko mi zniknie, a Maciek w nocy tylko cyca chce. Jak z tym walczyć? Co mu dać wtedy jak mm pluje?

Wodę i tyle co zrobisz , no chyba że chcesz dalej karmić .

Witam
To była moja największa obawa jak sobie poradzę z kąpielą dwójki i usypianiem. Najbardziej mi szkoda po prostu małego, że w tym czasie wyje, a ja nie mogę go uspokoić. Muszę cierpliwie poczekać na moment aż Leo zacznie sam siedzieć i wtedy będą się kąpać razem. Może uda się nawet wtedy wstawić łóżeczko do pokoju Ali i razem by wtedy usypiali. Takie moje małe plany, ale pewnie znając życie nie wypalą.
Dzisiaj wieczorem kolejna przeprawa, ale jutro mąż ma już 1 zmianę, a od soboty znowu będzie w domu, bo ma zaległy urlop :-) :-):-)


i

Ja nauczyłam SZymka samego zasypiać i jakoś było z górki . Na szczęście miałam jeszcze teściową jak się Olka darła .

Zaglądam jeszcze z wieczora.
W domu w końcu błoga cisza:-) tego mi trzeba było, bo głowa mnie popołudniu bolała.

Zielona kurujcie się.
Gosieńka mam nadzieje, że Helenka nic Wam nie sprzeda.
Elvie umówmy się na zesemesowanie. Ja w poniedziałek do Londynu mam w planie lecieć, więc około 1-2 w nocy będę w domu i muszę zaplanować następny dzień, bo troszkę rano odespać bym chciała, no i z Karen na fizjoterapię, ale będę się starać. Fajnie, że będziesz częściej bywać w mojej okolicy:-)
Aniez dobrze, że u Was już lepiej.
dobrej nocy

Czemu nie we wtorek lecisz co ? Bo ja we wtorek lecę na Luton :-D:-D i wracam wieczorkiem :tak:

Właśnie zaliczyłam pierwsze ćwiczenia w klubie fitness , z piłkami . Fajno było :-D tylko ciekawe czy jutro wstanę :-D:-D
Szymek już ma się dobrze , jutro wypad do przedszkola .
 
Witamy się :-)

Córcia jeszcze śpi ale ma się dość dobrze bo wczoraj wieczorkiem już dokazywała z chłopakami :tak: Na razie choroby nikomu nie sprzedała ;-)

Aniam i co zakwasy masz ? :-p

Aniam na temat Lolka i Lolka ( tak do niedawna mówiła moja córcia :-D) nic nie mów :rofl2::rofl2::rofl2: u nas to obowiązkowa bajka plus Reksio i Zaczarowany ołówek :-)

Isabela super że Tosi apetyt wrócił :tak: Przemyciłam jakoś ten probiotyk ale Helka i tak wyczuła ;-)

Elvie jak tam nocka ?

Zielona życzenia chyba już doleciały więc mam nadzieję że czujesz się lepiej :tak:

Anna czyli zakupowy poniedziałek się szykuje :tak: zazdroszczę, niestety mój lęk przed lataniem bardzo mnie ogranicza :-(

Miłego dnia babeczki :-)
 
Witam,
wściekam się od rana bo wczoraj wyładowała mi się bateria w laptopie i się wyłączył. Dziś od rana mimo podłączenia nie mogę go uruchomić, wyciągałąm już i wkładałam na nowo baterię, innych pomysłów brak:( Dobrze, że dwa inne stare mamy jeszcze w domu to kontakt ze światem mam, ale boję się by dokumentów na nowym nie utracić, bo są mega ważne.

gosienko - nocka ok, ale karmiłam Macia cycem o 1:00 i 4:00, bo siedziałam znó do późna i zapomniałąm o przygotowaniu wody a w nocy na dół lecieć mi się nie chciało.

annaoj kce - ok:)

maonka - idź kąpać Leonka, a jak go będziesz karmić i usypiać to Ali w drugim pokoju bajkę włącz. Jak Leon zaśnie to wykąp Alicję. U nas to działa. Ewentualnie bujaczkiem się ratuj..

Mam dzień świra: dzień drugi. Sam na sam z potworkami. Oby grzeczni byli..
 
cześć
wpadłam z rana, bo potem pewnie mi się nie uda. Przyjeżdża do mnie przyjaciółka i z Karen jadę i mam popołudniu wizytę, więc pewnie znowu padnięta wrócę.
Aniam my też do Luton, tak B zabookował. Też na zakupy jedziesz?
Gosieńka dobrze, że Helenka ma się lepiej. Co do wyjazdu to sie dzisiaj okaże, bo ginka musi się zgodzić.
Elvie mam nadzieje, że uda Ci się reaktywować lapka

miłego dzionka
 
Ja też z rana, bo mnie słońce za oknem pozytywnie do świata nastawiło :-)
Co prawda o poranku skonfliktowałam się z kasjerką w P&P :p ale to wynik nadchodzącej @ i w sumie wredności babska... kolejka jak nie wiem, a ta kończy obsługiwać osobę, bierze spod kasy worek z drobniakami i zaczyna sobie przeliczać ... jak się potem okazało 100 zeta, a spora część drobnych była koloru miedzianego, więc możecie sobie wyobrazić... no i nerwy mi puściły :-p reszta kolejki mnie radośnie poparła, więc babsztyl ma bankowo nastrój zjechany, ale takiej bezmyślności/ złośliwości nie lubię.

Gosieńko- super, że Helenka dokazuje. U nas zestaw jest dokładnie ten sam :-) Zaczarowany ołówek to w ogóle hicior, a Bolki i Lolki wywołują takie emocje, że hohoho :p
 
Nie ma to jak telefon do M. Kazał mi wyjąć baterię i samego laptopa do prądu podłączyć i działa:) Bateria do wymiany będzie, bo nie ładuje, dobrze, że na gwarancji jeszcze laptopa mam:)
 
Hej

Wracając znowu do naszych kąpieli
Aniez ani chusty ani bujaczka nie posiadam, ale muszę spróbować z nosidełkiem, czy zmieści się do łazienki
Elvie samej jej nie zostawię, bo teraz ma taki czas, że nie wiadomo co jej przyjdzie do głowy. Bajki ją ostatnio nie zajmują, nawet ulubiona Dora się znudziła. Więc pierwsza musi iść do kąpieli Ala. A Leonek jest na razie nieprzewidywalny, z reguły nie śpi popołudniami, czasami ma pół godzinne drzemki i chodzi późno spać, bo aż o 23. :szok: To moje dziecko mało śpi, ale najważniejsze, że jednak noc przesypia ładnie, nie licząc pobudek na karmienie.

Mąż właśnie wysłał smsa, że musi zostać dłużej w pracy, więc Ali nie odbierze z przedszkola. Dobrze, że słoneczko wyszło to zrobimy sobie spacerek.

Gosieńko to dobrze, że Helenka ma się już lepiej.

A Leon ma katar od paru dni, charczy mu w nosie, o 4 w nocy bidulek się męczył, trochę mu odciągnełam fridą, ale strasznie tego nie lubi. Mąż sprzedał po kolei każdemu katar, mama też załapała jak była, na koniec właśnie mały załapał :crazy:
20.03 ma pierwsze szczepienie, mam nadzieję, że do tego czasu mu przejdzie. Stosuję tylko wodę morską i maść majerankową. Lecę jeszcze do kuchni czosnek wycisnąć.
 
reklama
Witam, dotarłam...
Mnie trzyma jeszcze choroba, młoda przed weekendem też coś podłapała, tzn katar a w poniedziałek zaczeło ją czyścić, ma strasznie odparzoną pupę. Była nieznośna, nie chciała siedzieć ale wcale się nie dziwię, jak ją piekło w tyłek. Dziś mam nadzieję będzie lepiej, chociaż ona w ogóle ostatnio jakby bardziej jest pobudzona i kłótliwa.

Wzięłam się za porzadki, bo jak się będziemy przeprowadzać, to chcę miec już przejrzane rzeczy, co nie potrzebne do śmietnika wystawię. Mam takie stare ciuchy co nie noszę, oddać się nie nadają a zajmują mi szafkę;-)
Młoda też dostała teraz od koleżanki z przedszkola 2 torby więc przebieram i jej rzeczy... Skubana na wzrost mi wyrasta ekspresowo ale chuda jak patyczek:-D

Zielona
, Helenka zdrówka.

Zajrzę do moich czarownic i zmykam korzystać, ze dziecko śpi:-)
 
Do góry