Witam
Wizyta sąsiedzka udana, Julka zrobiła strajk i nie chciała wyjść. Dziewczynki z wózkami kilometry po domu robiły, a biedny Maciuś za nimi nie mógł nadążyć. Sąsiadka sympatyczna i też w domu pracuje, ale ona tu wynajmuje i nie wiadomo jak długo pomieszka.
gosienko - udało Ci się skontaktować z Martą? Fajnie, że interes jajkowy kwitnie.
aniez - mnie też ten Salonik kusił
ale teraz już nie szukam;-)
gosia - mogłabyś z dzieciaczkami do mnie przyjechać, ciekawa jestem jak Hanusia urosła skoro już 74 nosi to duże dziewczę musi być;-)
Agnieszka - współczuję pobudki, u nas dziś o 7:00 była a dla mnie to i tak za wcześnie.
annaoj kce - oby Karen jak najszybciej na własnych łapkach stanęła. Straszne to, co jej się stało. Często o tym myślę.
Jeśli chodzi o bycie brudnym to Lenka do brudasków nie należy, myje się i przebiera chętnie, gorzej z czesaniem włosów. Właśnie Kamila z nią walczy by włosy uczesać a ja słucham i się uśmiecham, bo młoda rządzi
Z myciem włosów też mamy problem, tzn. da sobie umyć szamponem księżniczki, ale spłukiwać nie lubi i wrzeszczy strasznie przy tym.
Coś mi się z telefonem stało, wyładował się i teraz naładować nie mogę. Idę walczyć albo jakiś inny stary wynaleźć, bo bez telefonu jak bez ręki.
Aha, chciałam się Wam pochwalić, że mnie kierownik regionu o pomoc poprosił. Mam poprowadzić wykład o pracy on-line dla liderów i dyrektorów z naszego regionu. Pierwszy mam kameralny (dla 30 osób) 6 marca o 11:00 w filii, drugi później w hotelu dla całej wielkiej sali konferencyjnej. Nie wiem jak ten drugi przeżyję, bo ja publicznych wystąpień nie lubię.
Wracając do tematu włosów to planuję wizytę u znajomej, która ma gabinet trychologiczny. Ciekawe co moje włosy powiedzą?;-)