reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Zielona- bardzo mi przykro, RIP
[*]

Monia- oj... zdrówka dla Hanulki :*

Dziewczyny, moja chata zajęta aż do 15 lutego. Tak się więc zastanawiam, czy po tej dacie jesteście zaintereoswane wyjazdem? Ze znajomymi szukamy nowego namiaru, więc jak będę miała nową metę też dam znać :-)
Ze względu na okoliczności nie możemy wyjechać w styczniu :(

To tak gwoli informacji, żeby nam sprytny plan nie padł :-D

Wczoraj zaczęłam czytać Zielonego rycerza Murdoch i bardzo polecam, prawie całą książkę w nocy trzasnęłam, więc teraz jestem średnio przytomna ;-)
Chłopaki w zw z tym siedzą z tatusiem i grają w małpki :-) bardzo fajna gra,bo i Kuba ma z niej radość i Bartek, przy czym ten ostatni chce mieć jak najwięcej małpek, więc Kuba jest na wygranej pzycji i wszyscy są szczęśliwi :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja niedzielnie.
U nas leniwie i spokojnie, więc w sumie ok, choć trochę nudno;-)
Juliś dokzauje ale nie jest źle.

Anna- powodzenia na wystawie!

Maonka- to jak nie chcesz żeby to jeszcze było "TO" to się trochę oszczędzaj mamuśka a nie na miotle lataj :-D Powodzenia! Swoją drogą zazdroszczę Ci że możesz jeszcze coś robić..ja już się tak przyzwyczaiłam że ciąża to patologia że zapominam że kobiety mogą coś robić.

Monia- oj to wysoka temp...zdrówka dla Małej i oby to nic ciężkiego.

Sonia- to widzę że dzieciaki dają czadu z lalkami zaczepno-obronnymi:-)

Zielona- przykra opowieść i smutne wiesci... Dla Z.
[*]

Gosiek- ja też czasem mam wielkąpotrzebę Julkę wyłączyć.

Nata- super że z Julką już ok.

Gosieńka- nadal życze zdrówka!

Aniez- no to chłopaki mają zabawę z grą a matka ma spokój ;)

Isabela- to obyś znalazła coś co będzie idealnym rozwiązaniem pracowym.

AgnieszkaSz- no oby rodzinka się nauczyła ze nie jezdzi sie po alkoholu :/

Mamusia
- co z Weroniczką?

Miłego końca weekendu!
 
Dzieki





Ja starych jeszcze przed wyjazdem ze skory obedre, poporcjuje i jako mieso krolika sprzedam. Wrrrr. Mloda ma zakaz jedzenia slodyczy. Jesli juz, to ja daje i tyle. Otwieram jedna szafke, a tam kinder niespodzinki, czekolady i lentylki, otwieram druga - kinder niespodzianki. Mowie matce, ze zaszalala z tymi slodyczami. I ze mowilam, ze nie wolno mlodej dawac. A ta, ze przeciez nie daje, na zapas kupila. Wrrrr. Mowie, ze Kostka ma sama jesc (raz, ze potrafi, dwa ze juz nie jest maluchem, ktorego trzeba karmic), schodze na dol, patrze, a babcia w mloda zarcie laduje - no bo przeciez nie mozna pozwoilic, zeby dziecko bylo glodne... Wczoraj chwile przed obiadem slysze jak dziadek mlodej klaruje, ze ma wziac talerzyk i z talerzyka jesc. Patrze i oczom nie wierze - radosnie daja mlodej ciasto - przed obiadem, a co? No bo sama wziela, to co mieli zrobic, zabrac? Zeby byl ryk? I tak co chwile. Albo tekst w stylu, zrob costam, bo jak nie to mama przyjdzie. Qrwa mac! Przez nastepne 10 lat nie przylatujemy...


Monia, zdrowka dla Hanki
 
Zielona- wytrzymasz te kilka dni :-)

Monia- chińczyk u nas też jest hitem dla Kubusia, tylko chińczyka B. nie łapie, zabiera pionki i ucieka :p

B. się zmęczył i oświadczył, że idzie spać ;) podczas przerwy świątecznej nie spał, ale kilka dni w żłobku starczyło, żeby zaczęło mu brakować tej przerwy w ciągu dnia ;)
 
moja kluska też zasnęła...ale ona nie śpi w dzień, nawet w przedszkolu, więc ewidentnie chora...

Zielona, wytrzymasz...odpuść sobie, będziesz już w Kanadzie korygować...
 
Witam niedzielnie
Oczy mam na zapałki bo Helenka dzisiaj w nocy 40 stopni gorączki miała, moje dzieciaki jak zawsze z gruber rury z temperaturą startują :no: czopek podałam i okłady też i wiecie ta moja małpka kochana do mnie powiedziała " dziękuję ci kochana mamusiu za okład na główkę " :-) Oczywiście przed chwilą znowu temperatura się pojawiła więc ewidentnie organizm z czymś walczy albo mamusia dziecko zaraziła :-(

Monia zdrówka dla Hanki, zmówiły się nasze dziewczyny. A wy nie macie skrzynki pocztowej ?

Zielona dla Zenka
[*]
Jeszcze tylko 9 dni ;-)

Ella miłej leniwej niedzieli :-)

Aniez plan nadal aktualny :tak: Co do tatusiów wprowadzających swoje metody wychowawcze, tak sobie pomyślałam że przez okres świąteczny więcej w domu przebywali i przez to teraz postanowili wziąć sprawy w swoje ręce ;-) S też co jakiś czas powtarza , że Helenka uparta, że coś tam robi nie tak jak on by chciał itp;-) a ja spokojnie mu tłumaczę że to normalne a jak chce się z nią siłować to już jego problem :-D

Sonia to dzisiaj impreza z okazji wyjazdu teściowej nie :-D Helka też chłopaków ustawia ale jeszcze do rękoczynów nie doszło ;-)

Maonka też pamiętam jaką niespodzianką była Alicja :-D No golenie w 9 miesiącu to rzeczywiście wyzwanie ;-):-D

Isabela co się dzieje? Trzymam kciuki za dalsze poszukiwania pracy.

Nata super że z Julką już dobrze.

gosiek może Amelia w ten sposób odreagowała te tańce flamenco, dzieciaki tak mają:tak:

Jeśli chodzi o książkę, ja nie czytam nawet po kryjomu ;-) ale zrobię podobnie jak MOnia, kupię , postawię na półce i poczekam na wenę bo tak polecacie że :szok::-)

Dzieciaki z kościoła wróciły więc idę rosół zaserwować a potem wskakuję do córci do wyrka :tak:

Miłej niedzieli
 
Gosienka, nie mamy skrzynki, ale mamy za to podstarzałego, małoprzystojego i niekumatego listonosza ;-)

ostatnio jak D wrócił ze szpitala, zastał w zmywarce 2 kieliszki i pyta L, kto tutaj był wczoraj...a na to L z rozbrajającą szczerością: "no jak to kto, listonosz" :-)
 
reklama
Do góry